Papież Franciszek: Jestem grzesznikiem
9 marca 2017W pierwszym tak obszernym wywiadzie dla niemieckiej prasy Franciszek podkreślił, że jest przeciwnikiem stawiania go na piedestale. – Jestem zupełnie normalnym człowiekiem, który robi to, co może – powiedział. – Jestem grzesznikiem, jestem omylny i nie zapominajmy, że idealizowanie jakiegoś człowieka jest także podświadomą formą agresji. Papież dodał, że "nie pozwala mi się być omylnym grzesznikiem". Według nauki Kościoła papież jest nieomylny tylko w ściśle określonych ramach - uroczystego ogłaszania dogmatów wiary.
W rozmowie z redaktorem naczelnym hamburskiego tygodnika "Die Zeit", Giovannim di Lorenzo, papież przyznał, że nieobce są mu kryzysy wiary i momenty zwątpienia. – Wiara, która nie popada w kryzys, by doświadczyć wzrostu, pozostaje infantylna – wyjaśnił. Franciszek ujawnił też, że codziennie modli się o wewnętrzny pokój i humor. Na pytanie, czy czuje się dotknięty atakami swoich podwładnych z Watykanu, odpowiedział, że nie utracił wewnętrznego pokoju od czasu wyboru na papieża. – Rozumiem, że mój styl działania może się niektórym nie podobać. To zrozumiałe, ludzkie i ubogacające – dodał Franciszek.
Nawiązując do sytuacji w Europie arcypasterz Kościoła katolickiego powiedział, że jest nieco zaniepokojony populizmem. Populiści bowiem wykorzystują naród. – Populizm zawsze potrzebuje jakiegoś mesjasza – powiedział Franciszek. Jednocześnie wyjaśnił, że nie chce porównywać obecnej sytuacji z rokiem 1933 kiedy do władzy doszedł Hitler.
Celibat księży i diakonat dla kobiet
Zapytany o sprawę obowiązkowego celibatu dla księży katolickich papież odpowiedział, że za celową uważa dyskusję nt. święceń kapłańskich dla cieszących się dobrą opinią żonatych mężczyzn, tzw. viri probati. – Musimy zastanowić się nad tym, jakie możliwości daliby nam viri probati. Potem musimy też określić, jakie mogą przejąć zadania, np. w bardzo odległych parafiach.
Papież jednocześnie opowiedział się przeciwko dobrowolnemu celibatowi księży, co jego zdaniem "nie jest żadnym rozwiązaniem".
Nawiązując do ewentualnego udzielania święceń diakonatu kobietom papież podkreślił, że powołując odpowiednią komisję nie chodziło mu o to, by "otworzyć pewne drzwi", ale by zbadać ten temat.
Kościół katolicki nie udziela święceń kapłańskich ani diakonatu kobietom. Księży i biskupów obowiązuje celibat czyli bezżenność. Żonatych duchownych Kościół akceptuje tylko w przypadku tak zwanych stałych diakonów, księży katolickich obrządków wschodnich oraz żonatych duchownych protestanckich, którzy przeszli na katolicyzm.
KNA / Bartosz Dudek