Pary w Niemczech coraz częściej argumentują pięściami
23 listopada 2016Zaczyna się od zwykłej kłótni. On chce wyrzucić partnerkę z mieszkania. Ona rzuca w niego przedmiotami. Jeden z nich poważnie rani go w głowę. O złożeniu doniesienia mężczyzna nie myśli. Wstydzi się. W Niemczech wzrosła liczba takich i innych form przemocy partnerskiej.
Raport Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) w Wiesbaden podaje, że w 2012 roku ofiarami przemocy w związku padło 19 971 mężczyzn, w roku ubiegłym 23 167. To wzrost o 15 procent. „Przemoc w związku wobec mężczyzn nasila się” – brzmi konkluzja raportu. Badania zleciła minister ds. rodziny Manuela Schwesig (SPD) i szef BKA Holger Münch.
Nie zmienia to faktu, że w związkach partnerskich ofiarą przemocy padają jak zawsze przede wszystkim kobiety (82 procent), bo biją ciągle jeszcze głównie mężczyźni.
Wzrost przemocy w związkach
Przemoc w związkach formalnych i nieformalnych w Niemczech wzrosła w ostatnich trzech latach o 5,5 procent. Podczas gdy w 2012 roku ofiarą przemocy stało się 120 758 osób, w 2015 roku ofiarą przemocy, głównie fizycznej, ze strony partnera lub byłego partnera padło 127 457 osób. Odnotowano 81 394 przypadków zwykłego uszkodzenia ciała, 18 300 przypadków stosowania gróźb i 16 136 przypadków groźnego uszkodzenia ciała, także ze skutkiem śmiertelnym. W wyniku zabójstwa lub nieumyślnego zabójstwa przez partnera zmarło 415 osób, w tym 331 kobiet.Na uwagę zasługuje fakt, że aż 37 procent aktów przemocy sprawcy dokonują po zakończeniu związku. W trakcie trwania małżeństwa jest to 33 procent, w związkach nieformalnych 30 procent.
Polacy na trzecim miejscu
Autorzy badania podają w raporcie informacje o ofiarach i sprawcach - podał dziennik "Die Welt". 75 procent ofiar przemocy partnerskiej ma niemieckie obywatelstwo, na kolejnym miejscu plasują się mieszkający w Niemczech Turcy (4 proc.) i Polacy (trzy proc.). Podobnie wyglądają dane liczbowe o sprawcach: 71 procent ma niemiecki paszport, 6 procent turecki, a 2 procent polski.
Jeśli weźmie się pod uwagę tylko przemoc partnerską wśród cudzoziemców, to prym wiodą w tym niechlubnym rankingu Turcy – 23 procent, po nich Polacy – 7 procent.
Podczas gdy Niemcy padają ofiarą przemocy partnerskiej głównie pod koniec związku, wśród Turków przypadki stosowania przemocy występują coraz częściej w związkach małżeńskich.
Autorzy raportu z badań o przemocy partnerskiej wskazują na liczbę przypadków, które nigdy nie zostały zgłoszone policji. Statystyki, jak podkreśla niemieckie ministerstwo ds. rodziny oraz BKA, mogą jedynie w przybliżeniu ocenić skalę zjawiska przemocy w związkach.
dpa/Barbara Cöllen