Polska liderem w produkcji i eksporcie mebli na niemiecki rynek
18 stycznia 2013Niemcy chwalą meble z Polski przede wszystkim za innowacyjne wzornictwo, jakość wykonania, dostępność materiałów oraz wysokie standardy bezpieczeństwa. Niższe ceny materiałów i produkcji to sprawa drugorzędna, chociaż przesądzają o tym, że niemieccy inwestorzy produkując meble w Polsce osiągają spore zyski na ich eksporcie. -Sprzedają idealny produkt po atrakcyjnych cenach - tłumaczy Maciej Kroenke z firmy konsultingowej fernPartners.
Lecz zalet produktu meblarskiego „made in Poland” jest więcej. - Polacy wkładają w produkt meblarskie nie tylko rozum ale i serce - mówi prezes firmy Soflex Bernhard Wolf. Producent mebli tapicerskich wszedł na polski rynek w 1987 roku, „jeszcze przed upadkiem muru“, jak zaznacza. Soflex miała już filie w NRD. Z przeniesieniem produkcji do Polski niemiecki inwestor wiązał nadzieję na ekspansję na rynki wschodnioeuropejskie. W pierwszym okresie firma produkowała tradycyjne meble tapicerskie, popularne w Niemczech o 30 proc. taniej, lecz wiele materiałów potrzebnych do ich wytwarzania musiała sprowadzać z Niemiec.
Od lat 90. w Polsce są dostępne wszystkie materiały i są tańsze o prawie 30 proc. niż w Niemczech. Odpowiednio do tego obniżyły się też koszty produkcji mebli marki Soflex. Niemiecki inwestor chwali sobie, że może wysokojakościowe meble wyprodukowane w Polsce oferować za granicą po atrakcyjnych cenach.
Polska bardziej konkurencyjna od Chin
Meblarstwo najszybciej rozwija się w Chinach i w Polsce. Wzrost produkcji meblowej w Chinach odbywał się dzięki niskim kosztom produkcji i popytowi na meble, zaś w Polsce dzięki względnie niskim kosztom pracy i inwestycjom zagranicznym. Lecz Chiny i Polska, to dwa różne światy, mówi prezes firmy Soflex Bernhard Wolf. – Chiny są nastawione na produkcję masową. Tymczasem przewozy kontenerowe zdrożały trzykrotnie i nie mogą konkurować z transportem mebli ciężarówkami na krótkich dystansach przez polsko-niemiecką granicę - tłumaczy. Bernhard Wolf uważa, że Polska jest liderem na rynku meblarskim także jeżeli chodzi o czas realizacji zamówień i terminy dostaw. - Na dostawy z Chin trzeba czekać 8-10 tygodni. W Polsce można załadować ciężarówkę z towarem w dowolnym czasie. Elastyczność to wielki atut w branży meblarskiej, zaznacza prezes firmy Soflex.
Liderem wśród niemieckich producentów mebli w Polsce jest firma Steinpol. Bruno Steinhoff najpierw importował meble z Polski i sprzedawał na zachodnioeuropejskich rynkach. Potem zainwestował w Polsce kupując dawne fabryki mebli tapicerskich w pobliżu granicy z Niemcami. Prezes firmy Steinpol chwali polskich pracowników szczebla produkcji i zarządzania. O sukcesie niemieckiego inwestora przesądziła, jak mówi „wysokokwalifikowana załoga, wyszkolona w Niemczech“. – Poziom kompetencji załogi jest kluczowy dla jakości naszych produktów. Są one tak doskonałe, że możemy udzielać pięcioletniej gwarancji na ich użytkowanie bez obawy, że się rozpadną. 80 proc. produkcji mebli tapicerskich firmy Steinpol przeznaczonych jest na rynek niemiecki.
Marka dla mebli z Polski ?
O wielu polskich produktach eksportowanych do Niemiec nie jest nawet wiadomo, że zostały wyprodukowane w Polsce. Bernhard Wolf uważa, że polskie firmy meblarskie „mogłyby sprzedawać pod marką >>Meble z Polsk<<, gdyż mają one obecnie opinię produktów wysokiej jakości, zaznacza. Prezes Soflexu mówi, że tym można wytłumaczyć również aktualną wysokość wartości eksportów polskich mebli, chociażby do Niemiec – około 2,5 mld euro (39 proc. eksportów na rynkach UE).
Maciej Kroenke widzi sens w wykreowaniu marki „Meble z Polski“. Ale jest to zadanie nie dla producentów lecz odpowiednich organizacji branżowych oraz instytucji w Polsce, które mogą zapewnić promocję produktu i koordynację działań w tym zakresie. - W branży meblarskiej marka ta już istnieje i należy się właściwie zastanowić, jak ją wykreować wśród klientów w tej branży - mówi. Ale to są procesy, które trwają latami i są związane z ogromnymi kosztami, przypomina Jochen Horn. Ekspert branży meblarskiej od 20 lat działający na polskim rynku uważa, że tworzenie marki „Meble z Polski” nie jest konieczne i przytacza przykład Niemiec, gdzie produkty branży meblarskiej są sprzedawane pod markami dystrybutorów.
Horst Schmidt zarządza firmą SFM (dawna Rzeszowska Fabryka Mebli). SFM specjalizuje się w produkcji ścianek działowych. Niemiecki producent chwali polskie wzornictwo, lecz zwraca uwagę na to, że sukces komercyjny polskich mebli w dużym stopniu zależy od dostosowywania wzornictwa do indywidualnych potrzeb rynków zbytu.
Polski sukces na niemieckim rynku
Polski producent mebli, firma Forte należy do czołówki polskich producentów mebli i ich eksporterów. W pełni zinformatyzowany zakład eksportuje 60 procent swej produkcji meblarskiej, w tym 20 proc. do Niemiec. To też przykład na to, jak polski producent sobie świetnie radzi na innych rynkach. Fortex stworzył 20 lat temu spółkę handlową w Niemczech, która sprzedaje meble pod własną marką bezpośrednio do niemieckich sklepów meblowych. – Klienci znają nasze produkty, lecz w sklepach są one >no name<, nie są markowane, mówi prezes firmy Maciej Furmanowicz. Sukces na rynkach zagranicznych polski producent tłumaczy trafnym doborem ludzi. W spółce sprawami handlowymi i technicznymi zajmują się Niemcy. – To, że ta firma jest międzynarodowa i prowadzona w dość szerokim kontekście międzynarodowym, przekłada się na sukces w sprzedaży mebli- podkreśla Furmanowicz.
Barbara Cöllen
red.odp.: Małgorzata Matzke