Post, dobry dla duszy i ciała
19 lutego 2010"Zrób coś dla twego ciała, by dusza cieszyła się, że może w nim mieszkać” mówiła hiszpańska mistyczka, św. Teresa z Awilli, w XVI wieku. Na tym polega sens postu – wsłuchać się w samego siebie. Post to oczyszczanie duszy, to pokuta, poszukiwanie koncentracji i szczęścia. Poszczący są wstrzemięźliwi; kto pości, ten zwraca uwagę na siebie, ale i na innych. Pościć oznacza tyle, co obserwować. Chrześcijanie mówią o Jezusie. Tam, w samotności, skupieniu, poszukiwał Boga. I tam go spotkał. Od IV wieku chrześcijanie w okresie postu świadomie przeżywają męki Jezusa Chrystusa. Spojrzenie na krzyż pomaga dostrzec własne ciemne strony. I wyciągnąć z tego konsekwencje.
Wierni ślubują
O tym, jakie reguły narzucają sobie poszczący, zależy od własnych przyzwyczajeń. Jedni chcą się uwolnić od alkoholu czy nikotyny, inni rezygnują z oglądania telewizji, wreszcie są i tacy, którzy obiecują uprawiać więcej sportu – lub czytać psalmy. Kryje się za tym pragnienie zbliżenia się do Boga. Inaczej mówiąc, poszczący chcą zmienić swe grzechy w dobre uczynki. To węgierski pisarz, Ödön von Horváth, powiedział kiedyś: „w zasadzie jestem kimś innym, tylko rzadko mi się to udaje”. Być kimś innym? Zjednoczyć duszę i ciało?
W zdrowym ciele zdrowy duch
Także dla ludzi niewierzących post może się przydać. W Wielkim Poście wielu Niemców - nawet tych mało religijnych - chce sięgnąć po dietę - w różnej formie. Wielu z nich wykorzystuje Wielki Post, by walczyć z nadwagą. Nieprzypadkowo - niektóre prace naukowe dowodzą, że przerwa w korzystaniu z obfitego jedzenia wzmacnia siły obronne organizmu i jest korzystna dla zdrowia. Pożyteczna może być nawet 1-2 tygodniowa kuracja w oparciu o zupy z warzyw, owoce, herbatę, ruch i korzystanie ze spokoju. Warto się więc zastanowić, czy nie sięgnąć po to naturalne lekarstwo dla duszy i ciała. Nie, nie ze zbolałym grymasem twarzy, przed którym to przestrzega św. Mateusz, lecz z uśmiechem na ustach.
Matthias Lemme/ Jan Kowalski
red. odp.: Iwona Metzner