Prasa: Oferta szczepienia dzieci – tak, przymus – nie
3 sierpnia 2021Zdaniem „Rhein-Zeitung” nawet, jeśli Europejska Agencja Leków (EMA) dała zielone światło na stosowanie szczepionek BioNTech/Pfizer i Moderna u nastolatków w wieku od 12 do 17 lat, powinno się zachować ostrożność w szczepieniu tej grupy wiekowej. „Oferta, tak ale nie przymus” – pisze gazeta z Koblencji. W jej opinii, dopóki nie są dostępne dane, szczepienia powinny być proponowane przede wszystkim tym dzieciom i nastolatkom, które chociażby z powodu istniejących chorób, mogą być narażone na większe ryzyko poważnego przebiegu COVID-19, lub też których rodzice mogliby poważnie zachorować . „Szczepienie oznacza odpowiedzialność – zwłaszcza dla tych, którzy potrzebują ochrony” – kończy dziennik.
„Ludwigsburger Kreiszeitung” ocenia, że jeżeli ministrowie zdrowia krajów związkowych i federalny minister zdrowia teraz „ofensywnie oferuja szczepienia 4,5 milionom dzieci i młodzieży między 12 a 17 rokiem życia, to podejmują ryzyko”. Według dziennika „politycy tworzą fakty, których Stała Komisja ds. Szczepień (STIKO), posiadająca specjalistyczna wiedzę, nie była jak dotąd skłonna wyłożyć na stół, bez wyrażania zastrzeżeń”. Gazeta uważa, że to dobrze, że decyzje, które dotyczą zdrowia całych grup społecznych, nie są podejmowane w szybkim tempie. „Ale w międzyczasie również Stała Komisja ds. Szczepień jest pod presją, aby wydać wiążące zalecenie. Wiele wskazuje na to, że odporność stadna może zostać również osiągnięta wtedy, jeśli zaszczepi się jak najwięcej osób powyżej osiemnastego roku życia”.
Jak pisze „Nuernberger Nachrichten”, nawiązując do ekspertów ze STIKO, Niemcy „pozwalają sobie na „to eksperckie gremium nie bez powodu”. Zdaniem gazety sukces kampanii szczepień zależy w dużej mierze od zaufania, jakim społeczeństwo darzy szczepionki. Zaufanie to, zdaniem dziennika, mogą zbudować jedynie dobrze udokumentowane badania. „Jest to więc wielkie dobro, które polityka może ewentualnie zniweczyć, jeśli zlekceważy zalecenia ekspertów”. Gazeta spekuluje, że owo „niegrzeczne działanie bierze się być może stąd, że niebawem rozpocznie się rok szkolny, a władze landowe wciąż nie mają pomysłu na to, jak uczynić go bezpiecznym i stabilnym”.
Według „Mitteldeutsche Zeitung” oczernianie Stałej Komisji ds. Szczepień do niczego nie doprowadzi, wręcz przeciwnie. „Im większa jest presja, tym bardziej uparci stają się członkowie” STIKO. Gazeta z Halle ocenia, że cała debata dotycząca szczepienia nieletnich niepotrzebnie staje się emocjonalna. „Motto: ingerujący politycy kontra nieugięci medycy. Nawiasem mówiąc, ruch Querdenker („myślący inaczej” - przyp. red.) teraz nagle wychwala naukę. Również to powinno dać STIKO do myślenia” – podsumowuje dziennik.