Przedterminowe wybory: Czy AfD na tym skorzysta?
8 listopada 2024
Alternatywa dla Niemiec (AfD) chce, aby sprawy potoczyły się szybko: – Kanclerz Scholz już dawno stracił zaufanie narodu niemieckiego i musi natychmiast utorować drogę do nowych wyborów – zażądała współprzewodnicząca AfD Alice Weidel po upadku koalicji.
Skrajnie prawicowa partia wzywa kanclerza Olafa Scholza do poddania się wotum zaufania już w tygodniu po 10 listopada br. – Jest winien temu krajowi jak najszybsze ustąpienie – zaznaczyła Weidel.
Od początku trójpartyjnej koalicji między socjaldemokratami, zielonymi i liberałami pod koniec grudnia 2021 roku, AfD ostro krytykuje rządzący sojusz. Oskarża go o porażkę we wszystkich obszarach polityki. W szczególności w polityce migracyjnej i zagranicznej wzywa do radykalnej zmiany kursu: podobnie jak były i przyszły prezydent USA Donald Trump prowadzi kampanię przeciwko nielegalnej migracji i otwartym granicom.
AfD: żadnej broni dla Ukrainy
AfD zdecydowanie odrzuca wszelkie dostawy broni do Ukrainy. Gdy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił przemówienie w Bundestagu w czerwcu 2024 roku, klub parlamentarny AfD zlekceważył gościa i nie wziął udziału w posiedzeniu.
Po rozłamie w koalicji Olafa Schoza AfD wzywa teraz do zaprzestania dalszych planowanych zbrojeń i pomocy finansowej dla Ukrainy: – Ostrzegam również, że nie powinno to nastąpić w ciągu ostatnich kilku miesięcy przed kolejnymi wyborami, ponieważ nadal rujnowałoby to nasz budżet – wyjaśnił współprzewodniczący AfD Tino Chrupalla.
Nowe wybory mogą zwiększyć wpływ AfD na politykę krajową. W wyborach we wrześniu 2021 roku partia otrzymała dziesięć procent ważnych głosów. Teraz, w listopadzie 2024 roku, sondaże wskazują na około 17 procent.
Deportacje i zamknięte granice
Pierwsze wypowiedzi kierownictwa AfD wskazują, że w nadchodzącej kampanii wyborczej zamierza ona nadal koncentrować się na kwestiach azylu i migracji, które od lat napędzają niemiecką politykę. Podczas czwartkowego wystąpienia prasowego współprzewodniczący Tino Chrupalla zażądał: – Musimy położyć kres nielegalnej migracji do systemów socjalnych, repatriacji przestępców, którzy są zobowiązani do opuszczenia kraju i zamknięcia granic – powiedział.
Aby zrealizować swoje cele, AfD prowadzi kampanię na rzecz współpracy z partiami CDU, CSU i FDP. – Wzywamy CDU/CSU i FDP, aby w końcu wzięły na siebie odpowiedzialność obywatelską i doszły z nami do porozumienia. Ponieważ przyciągamy miliony wyborców – wyjaśniła Alice Weidel w reakcji na rozpad koalicji rządowej.
„Zapory ogniowe”
AfD wywiera presję przede wszystkim na chadeków, aby zrezygnowali z kategorycznego „nie” dla współpracy. Tino Chrupalla wzywa, by zaprzestać rzekomego wykluczania jego partii: – Musimy w końcu położyć kres tej zaporze ogniowej, ponieważ obywatele Niemiec oczekują, że problemy w kraju zostaną w końcu rozwiązane i że uda się również rozwiązać ten kryzys w kraju – mówi.
Koalicja między AfD i chrześcijańskimi demokratami wydaje się jednak bardzo odległa. Wynika to z faktu, że AfD stała się coraz bardziej zradykalizowana od czasu ostatnich wyborów do Bundestagu. Federalny Urząd Ochrony Konstytucji monitoruje ją ze względu na jej skrajnie prawicową orientację.
Co więcej, ulubionym wrogiem AfD są Zieloni, których AfD odrzuca przede wszystkim ze względu na ich otwarty pogląd na społeczeństwo. Jednak w przeszłości ostra krytyka konserwatywnych chadeków przez AfD nie była daleko w tyle. W ubiegłym roku czołowy kandydat AfD w wyborach europejskich, Maximilian Krah, ogłosił CDU głównym przeciwnikiem AfD i wezwał do jej „zniszczenia”. A wielu czołowych urzędników AfD odrzuca wszelkie ustępstwa polityczne na rzecz CDU i polemizuje z nią jako „partią kartelową”.
Nie tylko z powodu tego radykalizmu przewodniczący CDU Friedrich Merz powiedział w jednym z wywiadów w sierpniu tego roku: „Nie możemy współpracować z tą partią. To zabiłoby CDU”.
Powiązania z ekstremistami
Nie jest jasne, w jaki sposób liczne skandale AfD wpłyną na wyniki wyborów w nadchodzących wyborach do Bundestagu. Zaledwie kilka dni temu trzech członków partii AfD zostało aresztowanych za rzekome wspieranie podejrzanej skrajnie prawicowej grupy terrorystycznej. AfD chce ich teraz wykluczyć.
Zaangażowanie członków partii w neonazistowskie i skrajnie prawicowe sieci wydaje się być bardzo zaawansowane. Członek parlamentu Bawarii z ramienia AfD jest również objęty dochodzeniem w sprawie podżegania do prawicowego ekstremizmu. A były członek Bundestagu z ramienia AfD przebywa obecnie w areszcie za rzekomy udział w planowaniu zamachu stanu.
Ze względu na rosnącą radykalizację AfD, ponadpartyjna grupa posłów Bundestagu planuje złożyć wniosek o delegalizację AfD w parlamencie. Jeśli uzyska on wymaganą większość, Federalny Trybunał Konstytucyjny będzie musiał podjąć decyzję w tej sprawie.
Artykuł ukazał się pierwotnie nad stronach Redakcji Niemieckiej DW.