Amnesty International o 2022: rok ucieczek i protestów
28 marca 2023– W 2022 roku na świecie było więcej uchodźców niż kiedykolwiek wcześniej. Jednocześnie przez świat przeszła ogromna fala protestów. Ludzie uciekają i protestują, bo ich życie jest zagrożone, bo są prześladowani, uciskani, a przynależne im prawa są łamane – mówi Markus N. Beeko, sekretarz generalny Amnesty International w Niemczech. „Ucieczka i protest” – tak mógłby brzmieć tytuł raportu dotyczącego stanu praw człowieka na świecie w minionym roku.
W rozmowie z DW Markus Beeko przytacza konkretne liczby: w 13 procentach ze 156 przebadanych krajów, AI udokumentowała zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, w tym te, dokonane przez siły rosyjskie w Ukrainie. W 62 krajach rządy ograniczały wolność zgromadzeń, stowarzyszeń i wypowiedzi. A w 79 krajach aktywiści są zatrzymywani bez wyroku sądu, wielu z nich jest później torturowanych i maltretowanych.
Ale są też wydarzenia dodające nadziei. – Odwaga i wytrwałość ludzi, którzy wychodzą na ulice, walcząc o wolność i sprawiedliwość w Iranie, Peru, Gruzji i innych miejscach jest imponująca. Pozytywnym zjawiskiem jest również to, że państwa bez zbędnej biurokracji przyjęły miliony uchodźców z Ukrainy – mówi Beeko. – Co więcej, dzięki dochodzeniom w sprawie naruszeń praw człowieka w Syrii, Mjanmie, Ukrainie i Iranie, społeczność międzynarodowa pokazuje, że chce pociągnąć do odpowiedzialności sprawców i zleceniodawców naruszeń praw człowieka.
Ukraina: sprzeczna z prawem międzynarodowym rosyjska agresja
Nie wiadomo, czy prezydent Rosji Władimir Putin będzie musiał kiedykolwiek odpowiedzieć przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Ale z pewnością agresja Rosji na Ukrainę dostarczyłaby wystarczająco dużo materiału do osobnego raportu Amnesty International.
Janine Uhlmannsiek jest referentką ds. Europy i Środkowej Azji w niemieckim oddziale Amnesty International. – Napad Rosji na Ukrainę jest jednoznacznym złamaniem zasad Karty Narodów Zjednoczonych, jest aktem agresji i zbrodnią w rozumieniu prawa międzynarodowego. Śledczy Amnesty International udokumentowali liczne zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione przez siły rosyjskie.
Uhlmannsiek wylicza: celowe ataki wojsk rosyjskich na dzielnice mieszkalne, szpitale i szkoły. Użycie broni nieprecyzyjnej, zakazanej amunicji kasetowej, z łączną liczbą tysięcy ofiar cywilnych, tortury, przemoc seksualna i zabójstwa, oraz deportacja licznych cywilów na terytoria okupowane przez Rosję lub do Rosji.
– W jednym z udokumentowanych przez AI przypadków, jedenastoletnichłopiec został oddzielony od swojej matki. Udokumentowaliśmy również przypadki przewożenia dzieci bez opieki z Mariupola do Doniecka – mówi ekspertka, odnosząc się do równoległych działań politycznych w Rosji: – Złagodzono procedurę uzyskania rosyjskiego obywatelstwa wobec dzieci, które zostały uznane za sieroty albo zgubiły rodziców. Ma to ułatwić adopcję porwanych dzieci przez rosyjskie rodziny – dodaje.
To świadoma polityka o systematycznym charakterze i część kompleksowego ataku na ukraińską ludność cywilną. Podobnie jak stosowanie przemocy wobec kobiet: systematyczne gwałty, popełniane masowo.
– Udało nam się porozmawiać z kobietą, która została kilkakrotnie zgwałcona przez rosyjskich żołnierzy. Ta wojna ma poważne skutki dla kobiet, dziewcząt i marginalizowanych grup ludności w Ukrainie i naraża ich zdrowie psychiczne, fizyczne, seksualne i reprodukcyjne na ogromne ryzyko – mówi Uhlmannsiek. – Jednocześnie wojna zwiększa również ryzyko przemocy ze względu na płeć i nasila ryzyko wykorzystania.
Rosja: brutalne tłumienie demonstracji
Sytuacja w zakresie praw człowieka w Rosji była dramatyczna już przed 24 lutego 2022 roku, ale od tego czasu uległa dalszemu pogorszeniu. Rząd jest nieugięty w brutalnym rozprawianiu się z tymi, którzy wypowiadają się przeciwko wojnie lub informują o niej w sposób niezależny. Amnesty International doliczyła się wszczęcia przez rosyjskie władze ponad 100 spraw karnych pod zarzutem dyskredytacji (państwa rosyjskiego – red.) i co najmniej 180 za rzekome świadome rozpowszechnianie fałszywych informacji. – Za te „przestępstwa“ grożą wysokie grzywny albo do 15 lat więzienia. W marcu zeszłego roku w tempie ekspresowym uchwalono nowe prawo, które przewiduje kary za „dyskredytację rosyjskiego wojska” i „rozpowszechnianie fałszywych informacjach o wojsku” – mówi Janine Uhlmannsiek. – Rosyjska władza bezkompromisowo rozprawia się z krytycznymi głosami i z niezależnymi mediami, aby ukryć prawdziwy rozmiar zniszczeń spowodowanych inwazją na Ukrainie.
Iran: protesty przybierają na sile, mimo represji
Obok agresji na Ukrainę w centrum uwagi raportu AI stoi przede wszystkim sytuacja w Iranie. Fala protestów w całym kraju zaczęła się po brutalnej śmierci 22-letniej Jiny Mahsy Amini, we wrześniu 2022. Kurdyjkę aresztowała tzw. policja moralności za niewłaściwe założenie hidżabu. Wkrótce po aresztowaniu młoda kobieta zmarła. Na protesty oburzonych Irańczyków reżim mułłów odpowiedział przemocą.
– W 2022 roku byliśmy świadkami wzrostu liczby egzekucji, przypadków tortur i arbitralnych aresztowań – mówi DW Katja Mueller-Fahlbusch, ekspertka niemieckiego AI ds. regionu Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. – Jednocześnie byliśmy świadkami wyjątkowego przebudzenia. Odwaga, z jaką Irańczycy od miesięcy walczą o swoją wolność i prawa człowieka, wbrew wszelkim przeciwnościom i przemocy państwa, jest imponująca.
Irańskie władze nie powstrzymują się od zatrzymań, tortur i gwałtów nawet wobec młodzieży i dzieci. To zaplanowana i systematyczna strategia, która ma na celu zastraszenie krewnych nastolatków i w ten sposób powstrzymanie ludzi od protestów ulicznych, tłumaczy Mueller-Fahlbusch. Do tej strategii należą również wyroki śmierci za protesty i publiczne egzekucje.
– Między zatrzymaniem, pokazowym procesem, wyrokiem śmieci i egzekucją, w czterech przypadkach minęło tylko kilka tygodni. Nie ma miejsca na standardy praworządności i uregulowane procedury, to tylko środek do celu, by szerzyć strach – mówi ekspertka.
Czy Amnesty International również w sprawozdaniu za następny rok potwierdzi liczne przypadki łamania praw człowieka w Iranie? – Tak – obawia się Mueller-Fahlbusch. Władze państwowe od dziesięcioleci znają w zasadzie tylko jeden środek: przemoc i systematyczne łamanie praw człowieka. Ale protesty społeczeństwa, które nie pozwala się już skłócić, również będą trwały. Dlatego też potrzebna jest teraz reakcja społeczności międzynarodowej.
– W przypadku Iranu, rozgłos i presja publiczna chronią. Cicha dyplomacja, na przykład w przypadku uwięzionych obywateli z podwójnym obywatelstwem, nie przynosi pożądanego rezultatu. To presja publiczna i stworzony rozgłos sprawiają, że przestępstwa osób na stanowiskach politycznych stają się widoczne. I w ten sposób podnosi cenę dla Islamskiej Republiki Iranu w tej bardzo, bardzo cynicznej grze.
Mjanma: Wojskowi odpowiedzialni za zbrodnie wojenne
Również sytuacja w Mjanmie (Birmie) niepokoi organizacje praw człowieka. 1 lutego 2022 wojskowi przeprowadzili tam pucz. Od tego czasu AI udokumentowało liczne przypadki poważnego złamania praw człowieka, wliczając w to zbrodnie wojenne i możliwe zbrodnie wobec ludzkości. Reżim stosuje masowe i celowe ataki naziemne i powietrzne na ludność cywilną, plądruje wioski i palili je.
Przerażający bilans: tysiące ofiar śmiertelnych, 1,5 miliona uchodźców i 13 tys. uwięzionych, w urągających prawom człowieka warunkach. AI wie też o czterech przypadkach egzekucji i przynajmniej 100 osobach skazanym na śmierć. Na porządku dziennym są niezgodne z prawem procesy sądowe i stosowanie tortur w więzieniach.
Etiopia: celowe ataki na cywili i masowe morderstwa
Amnesty International z zadowoleniem przyjęło porozumienie pokojowe między rządami Etiopii i Tigraju (prowincja Etiopii, będąca w konflikcie zbrojnym z władzami kraju – red.). Niepokojące jest jednak to, że rozliczanie zbrodni wojennych nie odgrywa żadnej roli w procesie pokojowym, a rząd etiopski chce śledztwom w tej sprawie wręcz zapobiec.
Badania Amnesty International wykazały, że wszystkie strony konfliktu w północnej Etiopii dopuściły się naruszeń praw człowieka, w tym domniemanych zbrodni wojennych. Według organizacji praw człowieka obejmowały one masakry, grabieże i przemoc na tle seksualnym. Setki cywilów w Tigraju zginęło w wyniku nalotów etiopskich sił bezpieczeństwa, rząd etiopski zablokował pomoc żywnościową dla Tigraju i stosował głód jako środek walki.
Niemiecka Amnesty International wzywa teraz rząd w Berlinie do wyraźnego potępienia tych naruszeń, do wzmocnienia społeczeństwa obywatelskiego i do zaangażowania na rzecz uwolnienia dziennikarzy i obrońców praw człowieka, a także do żądania zbadania naruszeń praw człowieka.