Relacje Polska-Niemcy były lepsze. Podróż Merkel do Warszawy
6 lutego 2017Politycy jednocześnie zaznaczają, że kanclerz Merkel nie powinna ustawać w zabieganiu o silniejszą więź między Polską, Niemcami i Unią Europejską. Przewodniczący polsko-niemieckiej grupy parlamentarnej w Bundestagu Thomas Nord (Lewica) uważa, że ograniczenie rządów prawa i wolności słowa w Polsce przyczynia się do coraz głębszych różnic między Polską a Niemcami. – Może to długofalowo pogorszyć bilateralne stosunki i osłabić spójność Unii Europejskiej – mówi Nord. Wiceprzewodniczący polsko-niemieckiej grupy parlamentarnej w Bundestagu, Dietmar Nietan (SPD) wystosował do kanclerz Merkel prośbę. – Moją największą prośbą do kanclerz Niemiec jest, by spróbowała zachęcić polski rząd do tego, by mimo częściowo antyniemieckiej retoryki, znów postawił na współpracę z Niemcami.
Kanclerz Merkel została do Warszawy zaproszona przez premier Beatę Szydło. Bilateralne rozmowy mają dotyczyć wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jak i kwestii związanych z polityką migracyjną i polityką bezpieczeństwa. Kanclerz Niemiec spotka się także z prezydentem RP Andrzejem Dudą i szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Agencja dpa zaznacza, że choć nie sprawuje on w polskim rządzie żadnej funkcji, to jednak ma ogromny wpływ na jego działania. Oprócz tego zaplanowano spotkania kanclerz Merkel z politykami PO i PSL, jak również mniejszością niemiecką.
Agencja dpa zaznacza, że polski rząd pod koniec 2015 roku rozpoczął „przebudowę” Trybunału Konstytucyjnego i mediów. Komisja Europejska, zaniepokojona stanem praworządności w Polsce, wszczęła wobec Polski procedurę kontroli.
-Ważne jest, by kanclerz Merkel raz jeszcze podkreśliła, jak ważną rolę Polska może odgrywać wspólnie z Niemcami w przezwyciężaniu sytuacji kryzysowej w niektórych obszarach unijnej polityki – argumentuje Dietmar Nietan i dodaje:– Oczekujemy od naszych partnerów w Polsce, że pomogą w ustabilizowaniu Unii Europejskiej, a nie, że będą przyczyniać się do jej destabilizacji. Niektóre wspólne projekty zostały wstrzymane. – Z rządem PiS to nie funkcjonuje – mówi Nietan. Według posła SPD, polski rząd – na podobieństwo węgierskiego – próbuje zmieniać w taki sposób struktury, by umacniać swoją władzę, a osłabiać opozycję. – Byłoby dobrze, aby kanclerz Merkel, starannie dobierając słowa, jasno zaznaczyła, że społeczeństwo Niemiec, ale i niemiecki rząd z troską spoglądają na to, co dzieje się w Polsce – zaznacza Nietan.
Według polityka SPD dobrze się stało, że kanclerz Niemiec spotka się też z opozycją. – Nie można dopuścić do tego, by polski rząd po tej wizycie przekonywał, że wszystko jest w porządku. Nietan przestrzega przed nieprzewidywalną polityką Donalda Trumpa i jego stosunkiem do Władimira Putina. - Nie wiemy, czy pan Trump z panem Putinem nie ubiją interesu – jak chętnie określa to pan Trump – nie biorąc pod uwagę krajów bałtyckich i Polski.
Niejasne jest też, jak będzie kształtowała się europejska solidarność, jeśli w wyborach prezydenckich we Francji zwycięży Marine Le Pen. Thomas Nord uważa, że „z polskiego punktu widzenia, zawsze rozsądnie jest pamiętać o tym, że gwarancje bezpieczeństwa Polski w pierwszej kolejności muszą płynąć z kontynentu. Potwierdza to historia. Dlatego dobre relacje z Berlinem i Paryżem są zawsze w polskim interesie. Kilka spraw na tym polu wymaga poprawy.
dpa/ Magdalena Gwóźdź