Rosyjscy oligarchowie w dokumentach FinCEN
26 września 2020Tajne aktywności rosyjskich oligarchów odnotowywane są w tak zwanych Suspicious Activity Reports (SAR). To informacje o podejrzanych operacjach, dostarczane przez banki z różnych krajów do administracji USA. Dotarł do nich amerykański portal BuzzFeed News, a następnie przez 16 miesięcy analizowała je międzynarodowa grupa dziennikarzy śledczych (ICIJ). Dają wgląd między innymi w proceder prania pieniędzy.
Arkadij Rotenberg: przyjaciel Putina z czasów młodości
Jeśli istnieje Rosjanin, który mógłby sobie zakpić z sankcji UE, to jest to Arkadij Rotenberg. 68-letni biznesmen i bliski przyjaciel Władimira Putina znalazł się w 2014 roku na liście wpływowych Rosjan, którzy zostali objęci sankcjami UE i USA po aneksji Krymu. Krótko potem firma budowlana Rotenberga dostała wielomilionowe zlecenie od rządu na budowę mostu między stałym lądem a zaanektowanym Półwyspem Krymskim. Projekt zrealizowano w latach 2016-2018.
Akurat w tym czasie Rotenberg, z pomocą brytyjskiego banku Barclays, miał kupować dzieła sztuki, pomimo sankcji – jak wynika z FicCEN Files. Wedle informacji BBC chodzi o miliony brytyjskich funtów, wydanych na przykład na obraz belgijskiego malarza René Magritte. Oligarcha zdementował to jako „bzdurę”.
Arkadij Rotenberg był także klientem Deutsche Bank. Jego interesy stały się w 2015 roku obiektem wewnętrznego śledztwa, ale nie znaleziono dowodów na pranie pieniędzy. Jednak FinCEN Files pokazują, że istniał pośredni związek między Rotenbergiem, jego bratem Borysem i „zakupami lustrzanymi” polegającymi na jednoczesnej sprzedaży i nabyciu akcji w różnych miejscach. W wywiadzie z Sueddeutsche Zeitung Rotenberg zaprzeczył, jakoby miał do czynienia z takimi transakcjami i wyprowadzał pieniądze z Rosji.
Arkadij i jego brat Borys znają Putina z czasów młodości w Leningradzie (dziś St. Petersburg), gdzie razem trenowali judo w klubie sportowym. Arkadij był trenerem sportowym, po upadku Związku Radzieckiego przeszedł do biznesu. Tu ma szerokie spektrum działalności: od firm budowlanych, poprzez banki aż po fabryki nawozów.
W sierpniu 2020 rosyjskie wydanie magazynu „Forbes” ogłosiło Rotenbergów najbogatszą rodziną Rosji z majątkiem szacowanym na około 5,5 miliarda dolarów.
Aleksiej Mordaszow: inwestor TUI
Od momentu ujawnienia Panama Papers w roku 2016 wiadomo, że przyjacielem Putina jest też dawniej nieznany wiolonczelista i dyrygent Siergiej Roldugin, lokujący swoje pieniądze w rajach podatkowych. Z najnowszych informacji wynika, że w październiku 2010 roku związana z nim firma dostała 830 000 dolarów od przedsiębiorstwa na Cyprze, które jest z kolei związane z biznesmenem Aleksiejem Mordaszowem działającym w przemyśle stalowym.
54-letni Mordaszow należy do pierwszej dziesiątki najbogatszych Rosjan. Mówiący biegle po niemiecku biznesmen jest znany także w Niemczech, gdzie zasiada w radzie nadzorczej koncernu turystycznego TUI, posiadając też 25 procent jego akcji.
Aliszer Usmanow: metal i media
W pierwszej dziesiątce najbogatszych Rosjan znalazł się także pochodzący z Uzbekistanu 67-letni Aliszer Usmanow, działający w przemyśle metalowym, w bankach i na rynku mediów. W ostatnich latach rozbudował swoje wpływy w mediach społecznościowych, kupując największe platformy, w tym VKontakte czyli rosyjski odpowiednik Facebooka.
W FinCEN Files pojawia się w związku z doradcą Putina, Walentinem Jumaszewem. Ten były szef urzędu prezydenckiego w czasach Borysa Jelcyna uchodzi za człowieka, który utorował Putinowi drogę do Kremla. W wywiadzie z DW powiedział, że w porównaniu z innymi kandydatami, ówczesny szef FSB Władimir Putin wydał mu się „bardzo silną postacią”.
Żoną Jumaszewa jest córka Jelcyna, Tatiana. Z dokumentów FinCEN wynika, że w latach 2006-2008 dostał on sześć milionów dolarów od Usmanowa za „określone usługi”, które nie zostały konkretnie zdefiniowane.
Oleg Deripaska, król aluminium
Jednym z oligarchów, których najbardziej dotknęły sankcje, jest Oleg Deripaska. 52-latek utracił status najbogatszego Rosjanina po wprowadzeniu w 2018 roku amerykańskich sankcji, które objęły jego finansowe imperium z fabrykami aluminium na czele. W FinCEN Files figuruje w dwóch miejscach.
Po pierwsze, w latach 2003-2007 przez Deutsche Bank przeszły transakcje jego firm o wartości 11 miliardów dolarów. W raporcie SAR Deutsche Bank wskazuje na prowadzone w USA dochodzenie w związku z przelewem 57,5 milionów dolarów w 2007 roku. Bank wspomina o oskarżeniach władz USA o związki z mafią. Deripaska zaprzecza, jakoby miał prać pieniądze czy też popełnić jakiekolwiek inne finansowe oszustwo.
Po drugie, Deripaska pojawia się w związku z transferami około 3 miliardów dolarów przez mały łotewski bank, które zostały wydane na prywatne samoloty dla amerykańskich lobbystów i zainwestowane w nieruchomości.