Saksonia i Brandenburgia za kontrolami na granicy
28 lipca 2023Na spotkaniu z przedstawicielami związku zawodowego policji GdP w Dreźnie ministrowie spraw wewnętrznych: Saksonii Armin Schuster oraz Brandenburgii Michael Stuebgen (obaj z CDU) potwierdzili żądania dotyczące kontroli na granicach z Polską Czechami – poinformowała w piątek Państwowa Kancelaria Saksonii. Chodzi o dodatkowe kontrole do prowadzonych już wyrywkowych kontroli policyjnych.
Minister spraw wewnętrznych Saksonii, Armin Schuster, powiedział, że aby odpowiednio przygotować się na miesiące charakteryzujące się silnym wzrostem nielegalnej migracji jesienią, opcja wprowadzenia kontroli granicznych musi zostać stworzona najpóźniej teraz. Jednak ich potencjalne wdrożenie musi zostać skonsultowane z państwami sąsiednimi. Obaj ministrowie zamierzali zaapelować do minister spraw wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser (SPD), o rozpoczęcie wymaganego procederu notyfikacyjnego na szczeblu UE w Brukseli.
Za notyfikacją całej niemieckiej granicy wschodniej opowiedział się również przewodniczący związku zawodowego policji GdP, Jochen Kopelke. Zaproponował wprowadzenie tam „systemu elastycznych kontroli ze zmieniającymi się punktami ciężkości jak we Francji”. Dzięki temu możliwe byłoby dokonywanie kontroli krótkoterminowych, mobilnych i skupiających się na różnych obszarach. Według szefa GdP powszechne, stacjonarne kontrole graniczne nie są preferowanym rozwiązaniem. Kopelke wskazał jednocześnie na wysokie obciążenie pracy funkcjonariuszy niemieckiej policji. Podkreślił, że zwiększenie obecności na granicy będzie możliwe dopiero wtedy, gdy dojdzie do zauważalnej poprawy budżetu. – Policja nie ma prawa zatrzymywać uchodźców wojennych, ale musi ścigać i ujmować przestępczych przemytników – powiedział Kopelke.
Tymczasem wiceprzewodnicząca klubu poselskiego CDU/CSU w Bundestagu Andrea Lindholz ostrzegła, że „nieuregulowana migracja szczególnie na granicy z Polską i Czechami grozi wymknięciem się spod kontroli”. W nawiązaniu do wypowiedzi szefa GdP, Lindholz powiedziała: „Z zadowoleniem przyjmuję nowe stanowisko GdP w sprawie notyfikacji w Brukseli dotyczącej dostosowanych do sytuacji kontroli na całej niemieckiej granicy wschodniej”.
Od stycznia do czerwca niemiecka policja zarejestrowała 45 338 osób, które nielegalnie wjechały na terytorium Niemiec. Jest to znacznie więcej niż w pierwszym półroczu 2022 roku, gdy zatrzymano 29 174 osoby, które nie miały wymaganych wiz, zezwoleń na pobyt lub dokumentów tożsamości.
Ekspert innego zdania
Według eksperta ds. migracji, Daniela Thyma, kontrole graniczne nie mogą rozwiązać problemu wysokiej liczby nielegalnych przekroczeń. Mają one przede wszystkim działanie symboliczne – powiedział ekspert prawa międzynarodowego w wywiadzie dla piątkowego wydania dziennika „Die Welt”. – Powszechnym nieporozumieniem jest przekonanie, że kraj taki jak Niemcy może się w ten sposób izolować. Przynajmniej nie w przypadku migrantów, którzy składają wnioski o azyl na przejściach granicznych, i którym ma być umożliwione przybycie do kraju – wskazuje ekspert. Jego zdaniem wprowadzenie kontroli granicznych przez państwo jest wysyłaniem sygnału do obywateli, aby podjęli pewne działania. Owszem, do pewnego stopnia kontrole mogą działać odstraszająco. – Tam, gdzie kontroluje policja, mniej osób próbuje przekroczyć granicę – uważa Thym. Jednak w zamian szukają one alternatywnych szlaków. Migracja jest więc głównie przekierowywana w inne miejsca.
Bez kontroli z wyjątkami
W rzeczywistości w strefie Schengen nie ma kontroli granicznych. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat wiele państw skorzystało z wyjątkowych przepisów i wprowadziło częściowe kontrole graniczne. Niemcy kontrolują granicę z Austrią w Bawarii od jesieni 2015 roku.
Tylko minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser może zwrócić się do Komisji Europejskiej o wszczęcie procedury notyfikowania takich kontroli. Ale dotychczas była ona przeciwna stacjonarnym kontrolom na granicy z Polską i Czechami. Jednak ostrzegła, że jeśli nie uda się osiągnąć wiarygodnej rejestracji wnioskodawców o azyl na zewnętrznych granicach UE, istnieje ryzyko zagrożenia dla strefy Schengen z jej otwartymi granicami wewnętrznymi.
(DPA,EPD,KNA/ jar)
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>