Sikorski w BamS: Czy Niemcy posłuchają Polski?
28 kwietnia 2024„Niemieccy politycy wydają się być zadowoleni z tego, że Rosja dopiero za cztery do pięciu lat będzie gotowa (do ataku na NATO) i uważają, że do tego czasu Niemcy będą przygotowane (do obrony). Problemem jest to, że Rosja, zanim dotrze do Niemiec, musi przejść przez inne kraje” – powiedział Radosław Sikorski w wywiadzie dla „Bild am Sonntag”.
„Rosja w ostatnich 500 latach naszej historii wielokrotnie atakowała Polskę. Nie bylibyśmy więc (atakiem) zaskoczeni. Rosja poniosłaby porażkę, ponieważ jako Zachód jesteśmy zdecydowanie silniejsi niż Rosja. Ukraina nie walczy dziś sama. W przeciwieństwie do czasów minionych tym razem nie walczylibyśmy sami” – wyjaśnił szef polskiej dyplomacji.
Putin wykorzysta Ukrainę jak Hitler Czechosłowację
„Stoimy przed wyborem – albo będziemy mieli pokonaną rosyjską armię poza granicami Ukrainy, albo zwycięską rosyjską armię na granicy z Polską” - podkreślił minister. W przypadku zwycięstwa Putin postąpi z Ukrainą tak jak Hitler z Czechosłowacją – „wykorzysta potencjał przemysłowy i ludzki Ukrainy do dalszej wojny”.
„Lepiej byłoby zatrzymać Putina na Ukrainie – 500 do 700 kilometrów stąd” – zaznaczył Sikorski.
Zdaniem ministra nie ma obecnie przesłanek wskazujących na zamiar użycia przez Moskwę broni atomowej. „Nie ma fizycznych oznak wskazujących na wydobycie głowic z magazynów. Wiedzielibyśmy o tym z wyprzedzeniem” – wyjaśnił. Sikorski zaznaczył, że Putin nie decyduje sam o użyciu broni atomowej, a łańcuch decyzyjny obejmuje ministerstwo obrony i sztab naczelny. Putin musiałby przekonać swoich generałów. Jak dodał, Waszyngton wyraźnie ostrzegł Rosję przed sięgnięcie po broń atomową.
Niemcy, słuchajcie Polaków!
Sikorski ma nadzieję na zmianę decyzji Niemiec w sprawie przekazania Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. „Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu – słynne rakiety ATACMS o zasięgu 300 km. Mam nadzieję, że niemiecki kanclerz zrozumie, że chodzi o reakcję na drastyczną eskalację ze strony Rosji. Rosjanie zniszczyli 70 proc. potencjału wytwarzania energii elektrycznej. To jest właściwie zbrodnia wojenna” – powiedział Sikorski. Scholz odmówił przekazania armii ukraińskiej Taurusów, gdyż ich obsługa wymagałaby jego zdaniem udziału niemieckich żołnierzy.
„Myślę, że teraz wiemy wszyscy, że Putin reaguje tylko na presję, na najmocniejsze argumenty czystej siły. Ostrzegaliśmy Niemców przed tym w kontekście Nord Stream, ale wtedy nas nie słuchano. Mam nadzieję, że teraz posłuchacie nas” – powiedział Sikorski. Szef polskiej dyplomacji spotka się w przyszłym tygodniu z niemiecką minister spraw zagranicznych Annaleną Baerbock.