Szpiegostwo, ekstremizm. Niemieckie służby pod presją
16 października 2023W obliczu wzrostu zagrożenia szpiegostwem, ekstremizmem i terroryzmem niemieckie służby wywiadowcze oceniają, że stoją obecnie przed większymi wyzwaniami niż jeszcze kilka lat temu. „Próg wejścia” w prawicowy ekstremizm obniżył się – powiedział prezes Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji Thomas Haldenwang na forum Parlamentarnego Gremium Kontrolnego Bundestagu.
Ponadto „bardziej prawdopodobne stało się powstanie nowych struktur lewicowego terroru”. Podkreślił, że stosunkowo spokojna sytuacja w Niemczech, jeśli chodzi o terror fundamentalistów islamskich, jest zasługą czujności służb.
– Nasze otoczenie w zakresie polityki bezpieczeństwa jest w fazie przełomu – skonstatował szef Federalnej Służby Wywiadowczej (BND) Bruno Kahl. Przyznał, że po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku jego instytucja była częściowo narażona na krytykę za to, że nie przewidziała „godziny” tego ataku. Wskazał jednak, że ogólna tendencja Moskwy do stosowania przemocy wojskowej była „niewątpliwie tematem naszych raportów”.
Odpowiednie ostrzeżenia dotyczące Rosji docierały według Kahla na czas. Niemniej zdążono już wyciągnąć wnioski i rozpoczęto „sporządzanie alternatywnych scenariuszy oraz opatrywanie ich różnymi stopniami prawdopodobieństwa”.
Młodzi nie rwą się do służb
Bruno Kahl mówił też, że w BND nie brakuje ekspertów ds. Rosji i Chin. Trudno jest natomiast pozyskać specjalistów z dziedziny techniki do pracy w wywiadzie zagranicznym i doprowadzić do długotrwałej współpracy z nimi. Zwłaszcza młodsi pracownicy oczekują bowiem z reguły możliwości pracy z domu i mają problem z sytuacją, w której nie mogą zabrać ze sobą do biura swojego smartfonu. Obie te rzeczy stanowią trudność ze względu na wymogi bezpieczeństwa.
Urząd Ochrony Konstytucji ma według Haldenwanga informacje, że niemieckie środowiska skrajnej prawicy nawiązują stałe kontakty z Rosją. Wywiad krajowy ma „hipotezę roboczą”, że pieniądze z Rosji trafiają do niektórych czołowych postaci z tych środowisk i są przeznaczone być może również do finansowania partii z prawego skraju sceny politycznej.
W Służbie Kontrwywiadu Wojskowego (MAD) wszystkie działy są obecnie mocno zaabsorbowane „niestabilną sytuacją pod względem bezpieczeństwa” – powiedziała szefowa MAD Martina Rosenberg. Oprócz zapobiegania rosyjskim działaniom szpiegowskim dotyczącym niemieckiej pomocy dla armii ukraińskiej MAD zajmuje się według niej w tej chwili między innymi długofalowym stacjonowaniem niemieckiej brygady na Litwie oraz pogarszającą się sytuacją pod względem bezpieczeństwa w Mali.
W odniesieniu do szkolenia żołnierzy ukraińskich w Niemczech MAD obserwuje, że żołnierze ci bywają obiektem zainteresowania osób, które starają się nawiązywać z nimi rozmowy. Zwłaszcza na początku i na końcu kursów szkoleniowych stwierdzano według Rosenberg zwracające na siebie uwagę przeloty dronów. I chociaż nie można ich jednoznacznie przyporządkować, to w jej opinii jest jednak „sprawą stosunkowo jednoznaczną, w jakim kierunku to idzie”.
Na temat byłych pilotów bojowych Bundeswehry, których zatrudniano jako instruktorów w Chinach, szefowa MAD powiedziała, że chciałaby stworzenia w tej mierze lepszych mechanizmów prawnych. Dotyczy to zarówno pracy dodatkowej, jak i późniejszej działalności zawodowej byłych żołnierzy, zwłaszcza jeśli posiadają oni szczególną wiedzę – także w zakresie standardów NATO
Gremium Bundestagu, które ma kontrolować pracę tajnych służb, obraduje zwykle za zamkniętymi drzwiami. Poza jednym w roku wysłuchaniem publicznym treść tych posiedzeń jest tajna.
Szef Urzędu Ochrony Konstytucji powiedział, że zapowiedziany przez kanclerza Olafa Scholza zakaz działalności islamistycznej organizacji palestyńskiej Hamas i sieci Samidoun uważa za słuszny. Jeśli chodzi o skutki eskalacji na Bliskim Wschodzie dla bezpieczeństwa instytucji żydowskich w Niemczech, to według Haldenwanga nie ma obecnie żadnych konkretnych informacji o niebezpieczeństwach, ale występuje „nieokreślone wysokie zagrożenie”.
(DPA/pesz)