Trump: rekin nieruchomości ponownie prezydentem?
3 listopada 2024Od prawie dekady były prezydent USA Donald Trump znajduje się w centrum uwagi amerykańskiej polityki. W tym czasie udało mu się przeciwstawić wszelkim obowiązującym konwencjom politycznym. Pod parasolem swojej charakterystycznej czerwonej czapki baseballowej z napisem „MAGA” (Make America Great Again) jednoczy tradycyjnych republikanów, ewangelickich konserwatystów i członków klasy robotniczej.
Kontrowersje wokół osoby Trumpa, a nawet wyrok skazujący, nie były w stanie powstrzymać 78-latka przed odciśnięciem swojego piętna – jego populistycznej wersji konserwatyzmu – na całej Partii Republikańskiej.
Teraz kraj stoi przed pytaniem, czy Trump, odświeżając swój wizerunk, zdoła pokonać kandydatkę Demokratów i obecną wiceprezydent Kamalę Harris w wyścigu o Biały Dom. W ramach tej nowej odsłony Trump jeszcze bardziej spolaryzował kraj, zaostrzając retorykę antyimigracyjną, przeżywając dwie próby zabójstwa i będąc oskarżanym o faszyzm przez byłych wysokich rangą urzędników swojej administracji.
Sekretem politycznej długowieczności Trumpa jest jego zdolność do mobilizowania uśpionej autorytarnej bazy w Partii Republikańskiej, jak mówi Matthew MacWilliams, politolog i strateg w fundacji Foundation International Communications Hub, która działa na rzecz promowania demokracji.
Tej bazie udało się dokonać „wrogiego przejęcia” partii, eliminując dysydentów w ważnych prawyborach do Kongresu i w aparacie partyjnym oraz przekształcić tradycyjną Partię Republikańską w partię Trumpa. – Jeśli mu się sprzeciwisz, zostaniesz usunięty, wyeliminowany – mówi eskpert, opisując sposób, w jaki postępuje się z wewnętrznymi przeciwnikami partii Trumpa.
Potentat nieruchomości, król konkursów piękności, prezydent
W latach 80. Donald Trump poświęcił się budowaniu imperium nieruchomości. W latach 90. walczył z bankructwem i zdobył tytuł gospodarza (Miss Universe) konkursów piękności. Na przełomie tysiącleci rzucił się w wir kariery medialnej. Prowadził własną audycję radiową, a jako gospodarz i współproducent reality show „The Apprentice” uczynił zdanie „You're fired” (Jest pan zwolniony) swoim mottem.
Następnie zajął się polityką i wystartował jako kandydat Republikanów w wyborach prezydenckich w 2016 roku. Jako polityk prezentuje się jako zuchwały, wojowniczy, zdeterminowany, by wygrać za wszelką cenę i zwalczać establishment. W tej roli udało mu się pozyskać wyborców w kluczowych stanach (swing states) i wygrać wyścig z Hillary Clinton. Choć nie zdobył większości głosów, zdobył większość wyborców, w tym w stanach, które wcześniej uważano za bastiony Demokratów.
Konserwatywne sukcesy i polityczne kontrowersje
Z punktu widzenia konserwatystów Trumpowi udało się osiągnąć kilka celów, na które liczono. Wprowadził obniżki podatków dla przedsiębiorstw, wycofał się z porozumienia nuklearnego z Iranem oraz z paryskiego porozumienia klimatycznego, a także obsadził Sąd Najwyższy USA sędziami o konserwatywnych poglądach, co doprowadziło do zniesienia konstytucyjnego prawa do aborcji w Stanach Zjednoczonych.
Zaciekła kampania wyborcza Trumpa przeciwko demokratycznemu kandydatowi Joe Bidenowi doprowadziła do wydarzeń, które w oczach wielu ludzi należą do najciemniejszych dni amerykańskiej demokracji. Po swojej porażce w wyborach w 2020 roku Trump rozpowszechniał fałszywe twierdzenia o rzekomych manipulacjach wyborczych. Jego zarzuty nigdy nie zostały udowodnione, a w licznych procesach sądowych nie znaleziono dowodów na szeroko zakrojone oszustwa wyborcze.
Gdy Trump 6 stycznia 2021 roku zgromadził swoich zwolenników w stolicy, Waszyngtonie, ci ostatecznie szturmowali Kapitol, chcąc uniemożliwić potwierdzenie zwycięstwa wyborczego Joe Bidena.Doprowadziło to do kolejnego postawienia Trumpa w stan oskarżenia w styczniu 2021 roku, co de facto zakończyło się uniewinnieniem, ponieważ w Kongresie nie uzyskano wymaganej większości dwóch trzecich głosów. Już w grudniu 2019 roku oskarżono go o nadużycia władzy i utrudnianie pracy Kongresu. Także wówczas Trump został uniewinniony.
Po zakończeniu swojej kadencji Trump musiał stawić czoła licznym postępowaniom sądowym. 30 maja 2024 roku został jako pierwszy prezydent uznany za winnego w postępowaniu karnym, w sprawie o fałszowanie dokumentów biznesowych dotyczących przekazania pieniędzy za milczenie aktorki porno Stormy Daniels. Ogłoszenie wyroku zostało jednak odroczone do czasu po wyborach w 2024 roku.
Na szczeblu federalnym Trump musi zmierzyć się z zarzutami związanymi z jego rolą w szturmie na Kapitol, jednak nie jest jeszcze jasne, czy dojdzie do procesu. Grożą mu także kolejne zarzuty dotyczące spisku w celu sfałszowania wyników wyborów w stanie Georgia oraz niewłaściwego obchodzenia się z tajnymi dokumentami. Również te sprawy są nadal w toku.
Kariera niejednego innego polityka zakończyłaby się już dawno z powodu takiej liczby oskarżeń i możliwych wyroków, jednak Trumpowi udało się odsunąć wszystkich konkurentów w walce o ponowną nominację na kandydata na prezydenta z ramienia Partii Republikańskiej.
Walka wyborcza, która polaryzuje
Trump prowadzi kampanię wyborczą w oparciu o program konserwatywny, kładąc nacisk na nacjonalistyczne stanowiska i negatywną retorykę wobec migracji.
Stanowczo sprzeciwia się imigracji i wielokrotnie obiecuje, że po wygranych wyborach przeprowadzi masowe deportacje. W swoich wypowiedziach na temat migracji i imigracji używa języka, który przypomina czasy faszyzmu. Przypisuje niektórym imigrantom „złe geny” i podczas wiecu wyborczego w New Hampshire w grudniu 2023 roku stwierdził, że „zatruwają krew naszego kraju”. To sformułowanie przywodzi na myśl Adolfa Hitlera i nazistów w Niemczech.
– Trump przemawia do publiczności, która czuje się niekomfortowo z powodu tempa zmian społecznych – mówi Robert Rowland, ekspert w dziedzinie komunikacji politycznej na University of Kansas. I dodaje: „Podsyca ich poczucie niepokoju i obawy, a następnie oferuje rozwiązanie”.
Rowland, podobnie jak MacWilliams, zwraca uwagę, że język Trumpa jest wyzwaniem dla wielu Republikanów. – Tradycyjna republikańska publiczność albo się dostosowuje, albo, jak Cheney'owie [Dick i Liz], którzy są tradycyjnymi republikanami w sensie Ronalda Reagana, odrzuci Trumpa, ponieważ Trump odrzuca wszystko, za czym stał Reagan – wyjaśnia ekspert.
5 listopada wyborcy pójdą do urn, by wybrać Trumpa lub Harris na przywódcę kraju na kolejne cztery lata. Jak podkreślają oboje kandydaci, są to najważniejsze wybory prezydenckie w życiu ich wyborców.
Artykuł ukazał się pierwotnie nad stronach Redakcji Niemieckiej DW.