Trybunał wiąże ręce neonazistom
5 grudnia 2009Zgodnie z postanowieniem 3. senatu karnego Trybunału Federalnego (BGH) w Karlsruhe, skrajnie prawicowa „Grupa Koleżeńska Burza 34" („Kameradschaft Sturm 34") z saksońskiej miejscowości Mittweida, jest jednoznacznie stowarzyszeniem przestępczym. Trybunał Federalny uchylił tym samym wyrok Sądu Krajowego w Dreźnie w sprawie pięciu neonazistowskich prowodyrów i uwzględnił tym samym wniesioną przez prokuraturę rewizję wyroku. Sąd w Dreźnie orzekł w sierpniu 2008 roku, że „Grupa Koleżeńska" jest "bandą", ale nie organizacją przestępczą. Orzeczenie to jest błędne pod względem prawnym, gdyż sąd drezdeński nie uwzględnił okoliczności przemawiających za przestępczym charakterem „Kameradschaft Sturm 34" – stwierdził BGH. Sprawa ta będzie musiała zostać ponownie rozpatrzona przez Sąd Krajowy w stolicy Saksonii.
Neonazistowskie stowarzyszenie powstało w 2006 roku i wywodzi się z grupy skrajnie prawicowej młodzieży. Głównym celem „Grupy Koleżeńskiej" było utworzenie w Mittweida tak zwanej „wolnej strefy narodowej", podporządkowanej neohitlerowcom. Oznacza to, że wobec wszystkich inaczej myślących obywateli używano lub chciano używać przemocy. Celowi temu służyły między innymi tak zwane „kontrolne patrole skinheadów", podczas których tropiono niepożądane osoby, na przykład cudzoziemców. W ten sposób członkowie „Kameradschaft" dotkliwie pobili i mocno zranili wielu ludzi.
Grupa zakazana, ale nie przestępcza?
W związku z tym ministerstwo spraw wewnętrznych Saksonii w kwietniu 2007 roku zakazało i rozwiązało wspomnianą grupę, gdyż jej cele i działalność kolidowały z ustawami kodeksu prawa karnego i były skierowane przeciwko wolnościowemu porządkowi państwa prawa. Podczas procesu przeciwko kilkunastu członkom „Grupy Koleżeńskiej" Sąd Krajowy w Dreźnie uniewinnił jednego z oskarżonych, który zdystansował się od neonazistów oraz oskarżonego, który, jak się okazało, był konfidentem policji. Z powodu wielokrotnych niebezpiecznych uszkodzeń ciała trzej oskarżeni otrzymali jedynie kary dla nieletnich od dwóch do trzech i pół roku pozbawienia wolności. Drezdeńscy sędziowie odrzucili jednak wniosek prokuratury o skazanie członków „Kameradschaft" za utworzenie przestępczego stowarzyszenia i „członkowskiego udziału" w tym stowarzyszeniu, gdyż ich zdaniem nie istniały ku temu przesłanki.
Proces zostanie wznowiony
Trzeci Senat BGH uchylił częściowo wyrok Sądu Krajowego w Dreźnie i skierował go do innej izby tego sądu. Sędziowie w Karlsruhe sprecyzowali przy tym przesłanki istnienia innej organizacji przestępczej. Zgodnie z tym „zmierzanie do celu nadrzędnego, jak na przykład światopoglądowego lub ideologicznego" może stanowić dowód na utworzenie organizacji przestępczej. Natomiast lista członków, jednolite ubiory i tak zwana „wymuszona wspólnota grupowa" (Gruppenzwang) nie są, zdaniem BGH, decydującymi kryteriami. Proces przeciwko „Kammeradschaft Sturm 34" będzie więc musiał zostać wznowiony z uwzględnieniem kryteriów sprecyzowanych przez BGH . W przypadku ponownego skazania oskarżonych będą im groziły znacznie wyższe kary.
Zaszeregowanie do organizacji przestępczej nie będzie obecnie wymagało w Niemczech udowodnienia ich członkom konkretnych czynów przestępczych. Karalna będzie już sama przynależność do organizacji lub jej wspieranie.
Gerhard M. Friese/Andrzej Krause
red. odp. Monika Sędzierska