Turcja przywróci karę śmierci? Ostry sprzeciw partnerów z UE
19 lipca 2016Berlin ostrzega Ankarę przed przywróceniem kary śmierci po zdławieniu zamachu stanu. Z punktu widzenia rządu Niemiec „jest to nie do pomyślenia”. Dla Turcji, która ubiega się o członkostwo w UE oznaczałoby to przerwanie negocjacji akcesyjnych – powiedział w poniedziałek (18.07.2016) rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert.
Unia Europejska jest wspólnotą, która uznała, że kara śmierci nie jest zgodna z katalogiem jej własnych wartości – tłumaczył Seibert. Zaznaczył on też, że rząd Niemiec potępił próbę zamachu na rząd turecki wybrany w demokratycznych wyborach. Wskazał jednocześnie na zwolnienie następnego dnia po zdławieniu próby zamachu stanu 2500 sędziów, co dla Berlina „jest zastanawiające i budzi zastrzeżenia”. Turcja jako państwo ubiegające się o członkostwo w Unii „jest zobowiązana do przestrzegania zasad praworządności”. Przed rozpoczęciem negocjacji akcesyjnych Turcja podpisała Protokół dodatkowy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka – przypomniał Seibert.
Jako członek Rady Europy Turcja też jest zobowiązana do dochowania zobowiązania nieprzywracania kary śmierci – jak podkreślił sekretarz generalny RE Thorbjörn Jagland. 47 państw członkowskich Rady Europy porozumiały się o zniesieniu kary śmierci w 1983 roku. Zaś w 2002 roku dodano do uchwały przypisek „w każdych okolicznościach”. Turcja ratyfikowała obie decyzje o zniesieniu kary śmierci – w związku z negocjacjami akcesyjnymi do UE i zobowiązanie wobec RE.
Członkostwo w NATO natomiast nie wymaga zniesienia kary śmierci.
UE stanowczo ws. przywrócenia kary śmierci
Także szefowa spraw zagranicznych Unii Europejskiej postawiła Frederica Mogherini postawiła sprawę jasno: nie ma mowy, aby jakiekolwiek państwo, które przywróciło karę śmierci, zostało przyjęte do UE. Próba zamachu stanu nie jest, w jej opinii, „żadnym wytłumaczeniem, które usprawiedliwiałoby nadużycie podstawowych zasad prawa i praworządności”.
Unijny komisarz odpowiedzialny za politykę regionalną Johannes Hahn wyraził zaniepokojenie aresztowaniem sędziów w Turcji. – To jest dokładnie to, czego się obawialiśmy – powiedział w poniedziałek w Brukseli. Hahn przypuszcza, że „rząd już dawno zaplanował te działania przeciwko swym adwersarzom”.
Obrońcy praw człowieka krytykują Erdogana
Turcja znajduje się „na ścieżce do totalnego państwa Erdogana” – powiedział w poniedziałek rzecznik Towarzystwa Obrony Praw Człowieka (IGFM) Martin Lessentin. W związku z masowymi aresztowaniami i zwolnieniami z pracy sędziów i prokuratorów, zarzucił on rządowi w Ankarze wcześniej zaplanowane działania z premedytacją.
„Schodzenie z drogi praworządności” rozpoczęto już dawno – stwierdził Lessenthin wskazując na uprzednie wprowadzenie ograniczeń wolności prasy, wprowadzenie ustawy antyterrorystycznej oraz zniesienie immunitetów wielu deputowanych do tureckiego parlamentu.
kna, dpa, afp / Barbara Cöllen