UE chce kontrolować dostawy pomocy humanitarnej do Strefy Gazy
7 czerwca 2010Paryż i Londyn włączają się aktywnie w konflikt na Bliskim Wschodzie i jego nową odsłonę. Ministrowie spraw zagranicznych obu krajów: Bernard Kouchner i William Hague na wspólnej konferencji prasowej (6.06) w Paryżu oświadczyli, że „UE może pełnić rolę mediatora” w tym sporze.
Unijna kontrola
„Jesteśmy w stanie bardzo sprawnie kontrolować ładunek statków, które płyną do Gazy” – powiedział Kouchner. „Możemy to robić, chcemy to chętnie robić, zrobimy to bardzo chętnie” – dodał szef francuskiej dyplomacji. Oświadczył, że Unia Europejska musi robić więcej niż dotychczas, żeby posunąć proces pokojowy na Bliskim Wschodzie do przodu nie tylko politycznie, ale także praktycznie i materialnie. Hague wspierał francuskiego kolegę: „UE może pomóc, jak już robiła to w przeszłości”. Szef brytyjskiego MSZ przypomniał, że wcześniej UE kontrolowała już punkt graniczny Rafah między Strefą Gazy a Egiptem. Obaj ministrowie zaapelowali do Izraela o zgodę na przeprowadzenie międzynarodowego śledztwa w związku z krwawym incydentem na statku płynącym pod turecką banderą z pomocą humanitarną do Strefy Gazy.
Międzynarodowa komisja
Powołanie międzynarodowej komisji domaga się sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun. Na czele komisji, w której skład weszliby przedstawiciele Izraela i Turcji, miałby stanąć były premier Nowej Zelandii Geoffrey Palmer, który jest ekspertem od prawa morskiego. Izrael na razie nie zgadza się na udział w takim śledztwie, oświadczył Michael Oren, ambasador Izraela przy ONZ.
Wezwania Sarkoziego
Z podobnym wezwaniem o powołanie międzynarodowego gremium w niedzielę wieczorem wystąpił Nicolas Sarkozy. Francuski prezydent w telefonicznej rozmowie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu wezwał do zakończenia izraelskiej blokady Strefy Gazy i znalezienia rozwiązania, które „zarazem zagwarantuje bezpieczeństwo Izraelowi”, poinformowało biuro prasowe Pałacu Elizejskiego.
Obrona, czy atak
W ubiegły poniedziałek (31.05) izraelscy komandosi podjęli interwencję przeciwko flotylli płynącej z pomocą humanitarną dla objętej izraelską blokadą Strefy Gazy. Od kul izraelskich komandosów zginęło dziewięciu spośród 750 uczestników rejsu, a ponad 40 zostało rannych. Izrael uzasadniając interwencję pokazał dwa filmy, mające udowodnić, że flotylla nie była konwojem pokojowym, a jego pasażerowie byli uzbrojeni i przygotowani do ataku.
Marcin Antosiewicz
red. odp.: Bartosz Dudek